Mówi: | Izabela Van den Bossche |
Funkcja: | wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej |
Firma: | Fortum |
Uwolnienie rynku ciepła mogłoby obniżyć ceny w Polsce
Liberalizacja na rynku ciepła wcale nie musi oznaczać wzrostu jego cen. Przykłady Finlandii czy Szwecji, gdzie taryfy ustalane są na rynku, pokazują, że ceny ciepła są niższe, bo firmy muszą konkurować o klienta z innymi źródłami. O windowaniu cen nie może być mowy, ponieważ wytwórcy nie znaleźliby wówczas odbiorców energii ze swoich źródeł, w które inwestują duże pieniądze.
– W Polsce mówi się o tym, że regulacja rynku pozwala na ochronę klienta przed nadmiernymi podwyżkami cen ciepła. Okazuje się jednak, że na rynkach, które są w pełni otwarte, np. w Szwecji czy Finlandii, ceny ciepła są niższe, ponieważ firmy są zmuszone do konkurowania z innymi źródłami, np. z pompami ciepła – przekonuje Izabela Van den Bossche, wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej Fortum, fińskiego koncernu energetycznego.
Jak podkreśla, żaden producent ciepła nie może myśleć o znaczącym podnoszeniu cen, bo to stawiałoby pod znakiem zapytania opłacalność jego inwestycji. A koszty nie są małe, dla przykładu wybudowana przez Fortum elektrociepłownia w Częstochowie kosztowała 130 mln euro.
– Inwestując takie pieniądze w źródło na 30-40 lat, chcemy, żeby zwrot był przez kolejne lata, dlatego musimy rozsądnie określać ceny. Oferując zbyt wysokie, pozbywamy się klientów, bo oni w przeciągu kilku lat mogą wybudować własne źródła, żeby mieć tańsze ciepło, i wtedy odłączyć się od nas – przekonuje Izabela Van den Bossche. – Jesteśmy więc za otwarciem rynków, za zliberalizowaniem rynku tak dalece, jak to się tylko da.
W Polsce taryfy dla ciepła są zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Jak wynika z raportu URE, w 2013 roku średnia cena wytwarzanego ciepła wyniosła 35,38 zł/GJ (o 6,8 proc. wyższa niż w 2012 r.), natomiast stawka za opłaty przesyłowe ukształtowała się na poziomie 15,67 zł/GJ (wzrost o 7,3 proc.). Opłaty różnią się w zależności od paliwa zużywanego w danym źródle.
– W Polsce pewnie do pełnej liberalizacji jest jeszcze nie dojdzie, ale ten system wyliczania ceny ciepła i regulacji się zmienia. Już teraz widzimy możliwości uzyskiwania lepszych efektów i zwrotu z kapitału, w który inwestujemy. To jest ta pozytywna zmiana – podkreśla wiceprezes Fortum. – Wierzymy jednak, że przy wolnym rynku, na którym jest konkurencja między różnymi dostawcami, różnymi źródłami ciepła, klient korzysta najwięcej, bo to on wybiera.
Dla Fortum Polska pozostaje bardzo atrakcyjnym rynkiem. Spółka chce się rozwijać w różnych obszarach. Pierwszą drogą rozwoju są przyłączenia do sieci nowych klientów i obszarów w miastach, w których firma już funkcjonuje, oraz na nowych rynkach.
– Istnieje także możliwość optymalizacji sieci, czyli np. likwidowania strat, które pojawiają się w związku z wiekiem systemów ciepłowniczych – wyjaśnia Izabela Van den Bossche. – Mamy wiele kilometrów nowoczesnej sieci, wszystko dzięki temu, że w ostatnich latach wymieniliśmy fragmenty najbardziej narażone na korozję. Straty na przesyle są dużo mniejsze, a efektywność przesyłania ciepła jest większa.
Od 2005 roku na polskim rynku działa Fortum Power and Heat Polska – producent energii elektrycznej i ciepła. W chwili obecnej dla tej firmy kluczowymi projektami są inwestycje w Zabrzu (budowa wielopaliwowego bloku kogeneracyjnego o mocy 130-150 MWe za 250-330 mln euro) i we Wrocławiu (budowa bloku gazowo-parowego o mocy 400 MWe o wartości 350-400 mln euro).
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.