Newsy

W ciągu dekady sprzedaż wina w Polsce wzrosła o połowę. Coraz większy udział w rynku mają wina portugalskie

2015-10-09  |  06:30
Mówi:Pedro Pereira da Silva, prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej

Maria Amélia Paiva, ambasador Portugalii w Polsce

Jorge Monteiro, prezes ViniPortugal

  • MP4

    W ciągu dekady sprzedaż wina w Polsce wzrosła o 56 procent. Polacy z roku na rok piją coraz więcej tego trunku. Rocznie na głowę wypada już ok. 7 litrów, z czego połowa to wina gronowe. Większość importowanych win pochodzi z Europy, w ostatnich latach ważnym dostawcą stały się kraje Półwyspu Iberyjskiego. W 2014 roku z Portugalii sprowadzono blisko 7,5 mln litrów, podczas gdy 10 lat wcześniej było to mniej niż 170 tys. litrów. Trunki z Portugalii chce wypromować w Polsce Polsko-Portugalska Izba Gospodarcza razem z ViniPortugal – Profesjonalnym Zrzeszeniem Portugalskiego Przemysłu Winiarskiego.

    Choć do winiarskich potęg Polsce jeszcze sporo brakuje, to spożycie tego trunku w naszym kraju systematycznie rośnie. Z raportu KPMG „Rynek napojów alkoholowych w Polsce w 2014 roku” wynika, że już co dziesiąta złotówka wydana w naszym kraju na alkohol przeznaczana jest właśnie na wino. Rocznie Polak wypija ok. 7 litrów wina, z czego 3,5 litra stanowi wino gronowe. W międzynarodowych rankingach pod względem spożycia wina zajmujemy 35. miejsce, ale od 2004 roku sprzedaż win gronowych wzrosła w Polsce o 56 proc.

    – Ostatnie dane pokazują, że 9 proc. wina sprzedawanego w Polsce pochodzi z Portugalii, jeżeli chodzi o wolumen win, i 6 proc., jeżeli chodzi o wartość wina, więc wydaje mi się, że jesteśmy całkiem dobrze pozycjonowani – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jorge Monteiro, prezes ViniPortugal – Profesjonalnego Zrzeszenia Portugalskiego Przemysłu Winiarskiego.

    Znaczenie polskiego rynku szybko rośnie. Obecnie jesteśmy 13. największym importerem portugalskich win, dla porównania w 2004 roku zajmowaliśmy dopiero 35. pozycję. Pod względem wolumenu eksport wzrósł o kilka tysięcy procent. Jednocześnie średnie ceny spadły o kilkadziesiąt procent.

    – Polski rynek jest bardzo ważny dla Portugalii. W pierwszym półroczu udało nam się tu sprzedać wino za 7 mln euro, co sprawia, że jesteśmy szóstym dostawcą wina w Polsce – podkreśla Maria Amélia Paiva, ambasador Portugalii w Polsce.

    Prezes ViniPortugal podkreśla, że Portugalia stawia w eksporcie nie na ilość (2,2 proc. w światowym eksporcie), ale na jakość. Dlatego średnio wino portugalskie jest nawet dwa razy droższe od hiszpańskiego.

    – Portugalia nie jest dużym producentem, produkujemy mniej niż 2 proc. całkowitego produkowanego wina na świecie. Jesteśmy dwunastym producentem, natomiast dziewiątym eksporterem wina. Połowę całej naszej produkcji eksportujemy, pod względem wartości pieniężnej to ok. 60 proc. – wskazuje Monteiro.

    Większy eksport portugalskiego wina do Polski to efekt zacieśniania współpracy gospodarczej między naszymi krajami. W ubiegłym roku obroty handlowe sięgnęły 1,1 mld euro. W dużej mierze to zasługa Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej.

    – Już od blisko ośmiu lat promujemy relacje gospodarcze bilateralne pomiędzy Polską a Portugalią. Jednym z największych wydarzeń jest tydzień portugalski „Flavours of Portugal”, w ramach którego promujemy naszą kulturę, kuchnię i przede wszystkim wino – mówi Pedro Pereira da Silva, prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej.

    Jak podkreśla, wina portugalskie są jednymi z najbardziej docenianych win na świecie, a ich spożycie w Polsce rośnie. Stąd pomysł współpracy między PPCC a ViniPortugal.

    Zdaniem prezesa PPCC coraz mocniejszym wzajemnym relacjom polsko-portugalskim sprzyja podobieństwo temperamentów i tradycji.

    – Mamy ze sobą wiele wspólnego jako dwa narody, mamy wspólne wartości, wspólne przyzwyczajenia, takie jak rodzina, jak przebywanie wspólnie przy stole, biesiadowanie. Dlatego też coraz większy jest wzrost zainteresowania wśród firm z obu krajów. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie ze strony Portugalii Polską, ale również zainteresowanie ze strony Polski Portugalią, a także rynkami portugalskojęzycznymiNiedawno nasza izba gospodarcza została wybrana najlepszą portugalską izbą gospodarczą na świecie. I to także pokazuje to zainteresowanie – dodaje Pedro Pereira da Silva.

    Targi Win Portugalskich, odbywające się po raz pierwszy Warszawie, to kolejne wydarzenie, podczas którego promowana jest Portugalia.

    – Zdajemy sobie sprawę z tego, że w Polsce konsumpcja wina wciąż nie jest duża. Dlatego chcielibyśmy dać polskim konsumentom możliwość odkrycia różnorodności portugalskich win – podkreśla Jorge Monteiro.

    W ramach targów, 8 października, podczas zorganizowanych degustacji można było pogłębić swoją wiedzę o rynku win i nawiązać relacje biznesowe z 31 producentami. Była to także dobra okazja do spróbowania portugalskich win produkowanych z ponad 250 gatunków winorośli. Udział wzięło w nich liczne grono profesjonalistów z branży winiarskiej (sommelierów, importerów, właścicieli restauracji).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.