Newsy

W Polsce na gaz jeździ ok. 3 mln aut. Inwestycja w LPG zwraca się po 20 tys. przejechanych kilometrów

2016-02-04  |  06:35

Aktualizacja 2016-02-05 10:35

W Polsce jeździ niemal 3 mln samochodów zasilanych gazem płynnym – wynika z danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. Nasz rynek pod tym względem jest jednym z największych w Europie. Popularność gazu wynika przede wszystkim ze znacznie niższych kosztów eksploatacji. Jak tłumaczy Grzegorz Jarzyński z firmy Elpigaz, inwestycja w instalację zwraca się po przejechaniu niecałych 20 tys. kilometrów. Odpowiedni atest musi mieć zarówno sama instalacja, jak i firma zajmująca się jej montażem.

Przez ostatnie 25 lat nastąpiła ogromna zmiana w postrzeganiu gazu jako paliwa do samochodów. Ćwierć wieku temu mało kto wiedział, że można jeździć na gazie. Ci, którzy się o tym dowiadywali, szukali rozwiązania tańszego, ale chcieli wiedzieć, czy to jest bezpieczne – mówi agencji informacyjnej Newseria Grzegorz Jarzyński, prezes zarządu spółki Elpigaz, zajmującej się produkcją, instalacją i serwisowaniem instalacji gazowych.

Ekspert tłumaczy, że po początkowych obawach kierowców liczba samochodów z instalacją gazową znacznie wzrosła.

Dzisiaj nawet nowy samochód można kupić z zasilaniem gazowym, co znaczy, że paliwo to zostało w pełni zaakceptowane. Mało tego, coraz częściej mówi się o walorach ekologicznych i znajduje się środki no to, żeby zastosować gaz nie tylko w samochodach, lecz także do innych celów – tłumaczy Grzegorz Jarzyński.

Jak podkreśla, polski rynek jest ewenementem na skalę światową. Według raportu Polskiej Organizacji Gazu Płynnego w 2014 roku niemal 75 proc. sprzedawanego gazu wykorzystywane było w przemyśle motoryzacyjnym. W skali światowej udział tego segmentu wynosi mniej niż 10 proc.

Dziś prawie każda stacja paliwowa ma w swojej ofercie gaz. Biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, elementy instalacji gazowej podlegają oddzielnej homologacji, także firmy, które je montują muszą mieć odpowiednią homologację i zezwolenie – wyjaśnia Jarzyński.

Kontroli podlega także każde auto przystosowane do zasilania gazem, a bezpieczeństwo instalacji bada się podczas corocznego przeglądu serwisowego.

Oprócz kwestii bezpieczeństwa do instalacji gazowych przekonuje użytkowników ich opłacalność. Tanie instalacje montowane kilkanaście lat temu zwracały się po przejechaniu ponad 30 tys. km. Wraz z rozwojem technologii ta liczba się zmniejszała. Dzisiejsze instalacje wtrysku gazu są bardziej efektywne, więc zwrot poniesionych kosztów następuje po maksymalnie 20 tys. km.

– Cena instalacji dwupaliwowych do silników wysokoprężnych na przestrzeni kilku lat spadła o ponad połowę. Natomiast opłacalność zależy w dużym stopniu od różnicy pomiędzy ceną oleju napędowego a gazu. Cały czas podstawą, jeżeli mówimy o opłacalności instalacji gazowej, jest liczba przejeżdżanych kilometrów. Wraz z jej wzrostem rosną również oszczędności i to dosyć szybko – podkreśla Jarzyński.

Według ostatnich danych Polskiej Izby Paliw Płynnych średnia cena autogazu to 1,79 zł za litr. Od początku roku spadła o 18 gr. Z kolei litr oleju napędowego kosztuje 3,73 zł.

Poważne wyzwanie dla branży stanowi nadążanie za zmianami technologicznymi zachodzącymi na rynku motoryzacyjnym.

Branża cały czas musi dbać o to, żeby mieć rozwiązania do samochodów, które pojawiają się w salonach, czyli wszystkie rozwiązania techniczne, nowinki, które widzimy w nowych samochodach, muszą mieć swoje odpowiedniki w instalacjach gazowych – wyjaśnia prezes Elpigazu. – Dzisiaj dużo mówi się o zasilaniu samochodów z silnikami diesla, czyli tzw. instalacje Dual Fuel. Myślę, że to jest całkowicie nowy obszar, w którym jeszcze bardzo dużo jest do zrobienia.

Podobnie jak w innych segmentach rynku motoryzacyjnego coraz częściej klienci zgłaszają się z indywidualnymi potrzebami – chcą mieć instalację dostosowaną do samochodu czy sposobu jego eksploatacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.