Newsy

Za decyzję banku centralnego Szwajcarii zapłacą zadłużone gospodarstwa domowe i banki

2015-01-16  |  06:55

Wczorajsza niespodziewana decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego o rezygnacji z obrony kursu franka szwajcarskiego wobec euro wywołała chaos na rynkach. Szwajcarska waluta umocniła się o 20 proc. względem złotego, co wywołało obawy kredytobiorców o wysokość przyszłych zobowiązań. Na zmianach stracą nie tylko zadłużeni i sektor bankowy, lecz także cała gospodarka. Wszystko z powodu przesunięcia kilku miliardów złotych rocznie z celów konsumpcyjnych na spłatę wyższych comiesięcznych rat w szwajcarskiej walucie.

W czwartek Szwajcarski Bank Narodowy zniósł ustanowiony w 2011 roku sztywny kurs franka do euro na poziomie 1,20. Frank podrożał z 3,54 zł o kilkadziesiąt groszy i ustabilizował się w okolicach 4,10-4,20 zł, a bezpośrednio po decyzji sięgnął nawet do 5,19 zł. Decyzja banku wywołała obawy zadłużonych we frankach i chaos na rynkach.

Wzrost kursu franka jest dla polskiej gospodarki zjawiskiem negatywnym. Uderza w kieszenie kilkuset tysięcy osób, które mają kredyty w tej walucie. A to, że kilkaset tysięcy osób będzie miało kredyt hipoteczny wart dużo więcej niż kupione za niego mieszkanie, ograniczy konsumpcję. Nie będzie to duże uderzenie w polską gospodarkę, nie mówię, że przez to wzrost gospodarczy nagle znacząco spadnie, ale mimo wszystko to odczujemy – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku. – Po drugie, taki wzrost wyrządza szkody w bilansach banków, co odbije się na zyskowności sektora bankowego i jego skłonności do udzielania kredytów.

Na czwartkowej sesji na GPW indeks najbardziej wrażliwego na komunikat SNB sektora bankowego WIG-banki spadł o 5,46 proc. Najbardziej zniżkowały walory Getin Noble Banku (-16,10 proc.) oraz Banku Millennium (-10,32 proc.). Narodowy Bank Polski zapewnia jednak, że sektor bankowy pozostaje stabilny i odporny na szoki zewnętrzne.

Morawski zaznacza, że wpływ na polską gospodarkę nie będzie silny, ale mimo wszystko negatywny. W jego ocenie istotne jest to, na jakim poziomie kurs CHF/PLN ostatecznie się ustabilizuje. Może to być wartość zarówno 3,80, jak i 4,50 zł za franka szwajcarskiego.

Wiele zależeć będzie od czynnika politycznego. Gdyby politycy zaczęli aktywnie proponować rozwiązania prowadzące do wsparcia ludzi posiadających kredyty frankowe, np. kosztem banków, wówczas może się pojawić jeszcze większa niepewność w sektorze bankowym, co może mieć jeszcze bardziej negatywne konsekwencje – mówi ekspert.

SNB obniżył stopę procentową z -0,25 do -0,75, co jednak nie zdołało zrównoważyć skutków decyzji o rezygnacji z powiązania franka z euro.

Jeszcze w poniedziałek przedstawiciel banku mówił, że utrzymywanie minimalnego kursu EUR/CHF na poziomie 1,20 jest fundamentem polityki pieniężnej tego banku, a trzy dni później zniósł obronę kursu. SNB kompletnie stracił wiarygodność – ocenia Morawski. – Rozumiem, że Szwajcarzy doszli do wniosku, że mocna waluta im nie szkodzi, a drukowanie franków po to, by nie dopuścić do umocnienia kursu, jest zbyt ryzykowne.

Jego zdaniem kolejne ewentualne interwencje banku będą mniej wiarygodne, a przez to mniej skuteczne.

Możemy wyobrazić sobie zarówno silny napływ kapitału do Szwajcarii ze względu na to, że kraj ten jest traktowany jako jeden z najbezpieczniejszych na świecie. Ludzie kupują aktywa szwajcarskie tylko po to, żeby przechować kapitał, a nie po to, żeby zarobić. Z drugiej strony niskie stopy procentowe w Szwajcarii w niedługiej perspektywie mogą doprowadzić do osłabienia franka – prognozuje Ignacy Morawski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Krynica Forum 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Wylesianie jedną z głównych przyczyn zmian klimatu. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę

Ze względu na różnorodną i szczególnie istotną rolę, jaką pełnią lasy, coraz więcej mówi się o potrzebie wzmocnienia ich ochrony. Wylesianie i degradacja lasów są bowiem jednymi z głównych czynników, które przyspieszają zachodzącą globalnie zmianę klimatu. W działania na rzecz ochrony lasów angażują się również firmy. Jedną z inicjatyw, która w tym pomaga, jest certyfikacja lasów poświadczająca, że pochodzące z nich drewno jest pozyskiwane z poszanowaniem przyrody i ludzi z nimi związanych. Rozpoczynający się właśnie Tydzień Lasów FSC to dla tych firm okazja, by pokazać swoje działania na rzecz ochrony lasów, a jednocześnie edukować swoich klientów w tym zakresie.

Konsument

Właściciele mieszkań obawiają się nierzetelnych najemców. Rynek najmu profesjonalizuje się bardzo powoli

Po dwucyfrowych wzrostach stawek najmu w dużych miastach z okresu dużego napływu uchodźców z Ukrainy rynek wpadł w stagnację. W I kwartale 2024 roku średnie ceny transakcyjne najmu spadły, a inwestycja w mieszkanie na wynajem nieco straciła na atrakcyjności. Na rozproszonym polskim rynku wciąż dominują indywidualni właściciele i problemem dla nich jest znalezienie rzetelnego lokatora. W razie konfliktu z najemcą wynajmujący zostaje bowiem na lata z zamrożonym majątkiem. Pomóc mogłyby arbitraże zamiast postępowań sądowych oraz dalsza profesjonalizacja rynku.

DlaWas.info

Farmacja

Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia

Fenole i parabeny, obecne powszechnie w mydłach, emulsjach, produktach do makijażu, filtrach ochronnych czy produktach higieny osobistej, podnoszą ryzyko nadciśnienia u kobiet w ciąży – alarmują naukowcy z Northeastern University w Bostonie w stanie Massachusetts. To o tyle istotne, że kobiety średnio korzystają codziennie z 12 produktów higieny osobistej. Naukowcy podkreślają, że powinny rozważyć rezygnację z niektórych rodzajów kosmetyków, ale nie rozwiązuje to problemu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.