Newsy

China Exim Bank chce inwestować w Polsce. Ma do dyspozycji 10 mld dol. na Europę Środkowo-Wschodnią

2013-02-08  |  06:55
Mówi:Jarosław Dąbrowski
Funkcja:Ekspert bankowości międzynarodowej, Prezes
Firma:Dąbrowski Finance
  • MP4

     – China Exim Bank jest bardzo zainteresowany wejściem do Polski, zarówno poprzez fundusz inwestycyjny, jak i poprzez udostępnienie kredytów – informuje Jarosław Dąbrowski, prezes Dąbrowski Finance. To bank będący dysponentem linii kredytowej, której uruchomienie dla 16 państw Europy Centralnej zapowiedział w kwietniu ub.r. premier Chin, Wen Jiabao. 10 mld dolarów będzie przeznaczone na inwestycje w infrastrukturę, energetykę i telekomunikację w naszym regionie. W najbliższych miesiącach można się spodziewać pierwszych projektów, o ile po stronie polskiej pojawią się ciekawe pomysły na współpracę. 

     – To jest bank taki jak Bank Gospodarstwa Krajowego. Realizuje projekty finansowe o charakterze publicznym, w ramach projektów publiczno-prywatnych czy publicznych. To jest bank, który finansuje ogromną część inwestycji chińskich przez kapitał, ale także poprzez dług, w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jarosław Dąbrowski.

    Podczas wizyty w Warszawie w kwietniu ub.r. premier Wen Jiabao przedstawił 12 propozycji współpracy, które mogą poprawić równowagę w wymianie handlowej Chin z krajami Europy Środkowej i Bałkanów. Wśród tych propozycji jest projekt utworzenia preferencyjnej linii kredytowej 10 mld dolarów dla firm z 16 państw europejskich, które są zainteresowane projektami wykonywanymi wspólnie z Chinami.

     – Wen Jiabao podjął decyzję, że chciałby, żeby w Europie Centralnej Exim Bank zbudował linię na 10 mld dolarów, która by służyła finansowaniu inwestycji chińskich w infrastrukturę, energetykę, logistykę, telekomunikację. Polska wydaje się naturalnym krajem, który miałby większość z tych inwestycji otrzymać. W najbliższym czasie pewnie będą trwały rozmowy. W ciągu najbliższych kilku miesięcy możemy spodziewać się tego typu projektów, byle tylko były pomysły gospodarcze chińskich i polskich partnerów – zapowiada ekspert bankowości międzynarodowej.

    Jakiekolwiek decyzje w tej sprawie zapadną prawdopodobnie po zakończeniu procesu zmian na szczytach władzy w Państwie Środka. W marcu odbędzie się zjazd Chińskiej Partii Komunistycznej, na którym oficjalnie Xi Jinping obejmie stanowisko sekretarza generalnego partii i prezydenta kraju, a Li Keqiang zostanie nowym premierem Chin. Zdaniem Jarosława Dąbrowskiego, analitycy liczą, że nowa władza będzie kontynuować prorozwojowe reformy, zapoczątkowane w ubiegłym roku.

     – Nie sądzę, żeby nowi przywódcy w jakiś sposób zmniejszyli zainteresowanie czy zablokowali proces zapoczątkowany przez Wen Jiabao. Myślę, że Exim Bank i inne chińskie banki, które są w Polsce i Europie Centralnej, czekają na zamknięcie procesu zmian. Nie zapominajmy, że Chiny to mocno scentralizowany kraj, gdzie element polityki gospodarczej jest bardzo ważny i on determinuje szybkość i tempo podejmowanych decyzji – wyjaśnia ekspert.

    Inwestycje chińskie szansą dla Polski

    Chińska gospodarka nadal jest jedną z najbardziej dynamicznie rosnących na świecie. W trzecim kwartale ubiegłego roku – choć był to najgorszy wynik od trzech lat i eksperci mówili o spowolnieniu – wzrost gospodarczy w Chinach wyniósł 7,4 proc. W czwartym kwartale gospodarka przyspieszyła i rozwijała się w tempie 8 proc. Chiny mają dziś duże nadwyżki finansowe, których nie są w stanie w całości zainwestować na rodzimym rynku. Dlatego szukają możliwości inwestycji w krajach takich jak Polska. 

     – Z polskiego punktu widzenia uważam, że warto byłoby wejść w tematy, które może są droższe niż bezzwrotna pomoc z UE, ale też nie uzależniają polskiego wzrostu od tego, co mamy dzisiaj. Wszyscy rozmawiamy o budżecie, który być może będzie w grudniu, a być może będzie w listopadzie 2014.  A co z Polską? Taka jednostronna sytuacja, w której jesteśmy uzależnieni od jednego dużego źródła finansowania inwestycji w infrastrukturę, jest dla nas niebezpieczna – mówi Jarosław Dąbrowski, ekspert bankowości międzynarodowej, prezes Dąbrowski Finance.

    Tym bardziej, że unijne środki z czasem będą płynąć do Polski coraz mniejszym strumieniem.

    Polska przyczółkiem chińskich firm

    Chińskie firmy od lat obecne są w Polsce. Po nieudanej współpracy przy budowie autostrady A2 z chińską firmą COVEC widać odbudowanie zaufania po każdej ze stron. Jednym z największych inwestorów na polskim rynku jest obecnie Huawei, gigant telekomunikacyjny, produkujący sprzęt i infrastrukturę telekomunikacyjną. Zatrudnia w Polsce 500 osób. Koncern z powodzeniem zaczyna konkurować w Europie o realizację zamówień przedsiębiorstw i instytucji publicznych.

     – To jest ważny temat, który pokazuje, że jeśli Polska staje się centrum dla dużej firmy chińskiej, z którego obsługuje 21 krajów w Europie Centralnej, Północnej i Południowej, to ten proces ciekawie i dynamicznie się rozwija – mówi Jarosław Dąbrowski.

    Telekomunikacja i nowe technologie to potencjalne obszary dwustronnej współpracy. Kolejnym może być infrastruktura transportowa: drogi, koleje, logistyka. Innym obszarem, którym chińskie firmy są szczególnie zainteresowane w kontekście Polski, jest energetyka. Nie chodzi jednak tylko o budowę nowych bloków energetycznych czy innych elementów infrastruktury.

     – Polskie firmy będą szukały w energetyce partnerów, ponieważ nie aż tak wiele banków będzie gotowych finansować te projekty, od energetyki wiatrowej aż po tradycyjną, typu węgiel, gaz i ewentualnie w przyszłości także energetykę związaną z łupkami. Chińczycy postawili bardzo mocno na łupki i prawdopodobnie wyprzedzą Polskę, jeśli chodzi o tempo i szybkość budowania technologii i wydobycia, bo widzą w tym ogromną szansę dla siebie. Wydaje mi się, że chociażby po to, żeby zrównoważyć wpływy rosyjskie, warto byłoby wpuścić na projekty chińskie firmy – mówi prezes Dąbrowski Finance.

    Rozwojem w Polsce jest zainteresowana np. chińska firma Sinovel, największy producent sprzętu do energetyki wiatrowej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

    European Financial Congress 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Tylko co 20. palacz jest w stanie samodzielnie rzucić papierosy. Dziś Światowy Dzień Bez Papierosa

    Niemal co trzeci dorosły Polak przyznaje się do palenia papierosów. Ta liczba świadczy o porażce polskiej polityki zdrowotnej, w ramach której zakładano redukcję udziału palaczy w społeczeństwie do 5 proc. przed 2030 rokiem. Taki sukces zanotowała Szwecja, w której odsetek palaczy spadł w latach 2008–2023 z 15 proc. do 5,6 proc. Tymczasem wachlarz chorób wywołanych wdychaniem papierosowego dymu jest bardzo szeroki. Najgroźniejsze z nich, oprócz nowotworów, są związane z układem oddechowym i sercowo-naczyniowym jak np. żylna choroba zakrzepowo-zatorowa. 31 maja obchodzona jest 37. rocznica Światowego Dnia Bez Papierosa.

    Prawo

    Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą

    Jest mało prawdopodobne, by po czerwcowych wyborach do europarlamentu nowa Komisja Europejska radykalnie zmieniła kierunek w wielu kluczowych tematach. Dotyczy to głównie Europejskiego Zielonego Ładu. Wśród priorytetów Brukseli, które w nowej kadencji będą z pewnością kontynuowane, wymienia się także kwestie związane z cyberbezpieczeństwem i digitalizacją na terenie Wspólnoty. W Polsce wybory do europarlamentu odbędą się w niedzielę, 9 czerwca.

    Problemy społeczne

    W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci

    Według UNICEF jedno na pięć dzieci żyje w strefach objętych konfliktami lub z nich ucieka. Organizacja Narodów Zjednoczonych w latach 2005–2022 zweryfikowała ponad 315 tys. poważnych naruszeń praw dziecka na obszarach objętych konfliktem. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Strefie Gazy, gdzie tylko w tym roku zginęło więcej dzieci niż w 2022 roku na całym świecie.  Wojna zabiera dzieciom to, co najważniejsze, czyli poczucie bezpieczeństwa i znacząco wpływa na ich rozwój – alarmuje Polska Akcja Humanitarna.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.