Newsy

Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi

2024-03-22  |  06:20

Ponad 70 proc. mieszkańców Sudanu Południowego, czyli ok. 9 mln ludzi, będzie potrzebować pomocy humanitarnej w 2024 roku – wynika z szacunków Komisji Europejskiej. W okresie od kwietnia do lipca 2024 roku 7,1 mln ludzi doświadczy poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego, a niemal 1,4 mln dzieci cierpi na krytyczne niedożywienie. Wojna w sąsiednim Sudanie pogorszyła i tak złą już sytuację – brakuje żywności i wody, wskaźniki stanu zdrowia należą do najgorszych na świecie, a 6,3 mln osób ma ograniczony dostęp do podstawowych usług opieki zdrowotnej.

 – W Sudanie Południowym pomocy potrzebuje prawie 3/4 społeczeństwa. Mówimy o bardzo złożonym, wieloletnim kryzysie humanitarnym. Jako PAH jesteśmy na miejscu już od 18 lat i sytuacja tam się nie poprawia, ale wręcz pogarsza. Teraz palącym problemem jest napływ osób uciekających przed konfliktem z sąsiedniego Sudanu – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.

Konflikt, który wybuchł w Sudanie 15 kwietnia 2023 roku, zaostrzył istniejący wcześniej kryzys humanitarny. Kraj pogrążył się w chaosie zmagań między wojskiem, służbami specjalnymi i nieregularnymi bojówkami. Od stycznia 2024 roku sytuacja się pogorszyła, a walki między siłami rządowymi a bojownikami z Sił Szybkiego Wsparcia objęły niemal cały kraj. Dane ONZ wskazują, że od kwietnia 2023 roku ok. 7,5 mln Sudańczyków zostało zmuszonych do porzucenia swoich domów. Duża część z nich uciekła do sąsiedniego Sudanu Południowego – do 20 lutego 2024 roku granicę przekroczyło 570 tys. osób, a już wcześniej przybyło tu 300 tys. uchodźców.

Oprócz wysiedleń walki po obu stronach granicy komplikują i ograniczają dostęp pomocy humanitarnej. Tysiące ludzi uciekających do Sudanu Południowego przechodzi przez miasto Renk, gdzie sytuacja humanitarna jest tragiczna. W centrum, które powinno pomieścić około 4 tys. osób,  przebywa ponad 23 tys. Brakuje wody i usług sanitarnych, wzrasta liczba przypadków cholery, odry i poważnego niedożywienia.

Wojna spowodowała wzrost cen żywności, bo bardzo wiele tej importowanej żywności przejeżdżało właśnie przez Sudan. I teraz, w związku ze zmianą miejsca, przez które importuje się tę żywność, podwyższają się ceny transportu, logistyki i to wpływa bezpośrednio na cenę na targu w Sudanie Południowym  – mówi rzeczniczka PAH.

Na brak bezpieczeństwa żywnościowego wpływają także powodzie i okresy suszy w połączeniu z deprecjacją waluty i brakiem bezpieczeństwa.

Brak dostępu do żywności jest spowodowany przyspieszającymi zmianami klimatu, mówimy o ekstremalnych suszach, o gwałtownych powodziach, o ogromnych opadach deszczu, które następują w jednym momencie. Też dochodzi do podwyższania cen żywności, która jest importowana w większości, także między innymi przez wojnę w Ukrainie – wymienia Helena Krajewska.

Klasyfikacja zintegrowanego bezpieczeństwa żywnościowego (IPC), czyli powszechna skala braku bezpieczeństwa żywnościowego i ostrego niedożywienia, obejmuje pięć faz , przy czym faza 1 oznacza brak lub minimalny poważny brak bezpieczeństwa żywnościowego, a faza 5 oznacza osiągnięcie głodu. W Sudanie skutki powszechnego kryzysu (faza 3 IPC) utrzymują się w całym kraju, a prawdopodobnie skutki kryzysu nadzwyczajnego (faza 4 IPC) wzrosną po żniwach z 22 do 28 hrabstw. Wśród uchodźców zagrożenie głodem jest zaś skrajne.

Komisja Europejska wskazuje, że tylko w okresie od kwietnia do lipca 2024 roku 7,1 mln osób w Sudanie Południowym będzie potrzebować nadzwyczajnej pomocy żywnościowej. W przypadku 1,4 mln dzieci niedożywienie utrzymuje się na krytycznym poziomie.

W trzech krajach regionu, czyli w Sudanie, w Sudanie Południowym i Czadzie 25 mln osób jest na skraju głodu. W samym Sudanie Południowym mówimy o 6 mln osób, które mają zaburzone to bezpieczeństwo żywnościowe, są w stanie ostrego lub jeszcze ostrzejszego niedożywienia. Mamy do czynienia z sytuacją, w której około lipca 900 tys. kobiet, karmiących albo przyszłych matek, i ponad 1,2 mln dzieci będzie w stanie tak ostrego niedożywienia, że będą wymagać pomocy specjalistycznej, aby przeżyć – podkreśla rzeczniczka PAH.

Choć największym problemem jest głód, to złe wskaźniki stanu zdrowia mieszkańców Sudanu Południowego wynikają z ograniczonego dostępu do usług zdrowotnych, niedoboru personelu medycznego i nieodpowiedniej infrastruktury zdrowotnej.

Według Światowej Organizacji Zdrowia ponad 12 mln ludzi jest zagrożonych zakażeniem wywołanym przez choroby tropikalne. W części kraju ogłoszono epidemię żółtej febry, w grudniu 2023 roku potwierdzono z kolei przypadki cholery.

Jako PAH jesteśmy na miejscu od 18 lat i działamy w zakresie zapewniania dostępu do wody, toalet, higieny, wspomagamy szkoły, szpitale, kliniki i oczywiście wspieramy rolnictwo. Tam gdzie trzeba, przekazujemy żywność, ale staramy się długofalowo wspierać rolników, aby mogli uprawiać ziemię, hodować bydło i sami sobie zapewnić środki utrzymania  – mówi Helena Krajewska.

22 marca 2024 roku obchodzimy Światowy Dzień Wody. Tegoroczna edycja odbywa się pod hasłem „Woda dla Pokoju”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.