Newsy

Zamieszki w Egipcie bez przełożenia na światowe giełdy. Ropa w najczarniejszych scenariuszach może podrożeć do 150 dol. za baryłkę.

2013-08-27  |  06:30
Mówi:Marek Buczak
Funkcja:Dyrektor ds. Rynków Zagranicznych
Firma:Quercus TFI
  • MP4

    Niestabilna sytuacja polityczna w Egipcie nie ma na razie przełożenia na światowe rynki i ceny ropy. Do przesilenia na giełdach mogłoby dojść jedynie w przypadku poważnej eskalacji konfliktu i wybuchu wojny domowej. Polska jest bezpieczna, bo inwestorzy z naszego kraju nie mają związków z Egiptem. Ucierpieć mogą jedynie notowane na giełdzie spółki z branży turystycznej.

    Kluczową sprawą jest kontrola nad tranzytem ropy naftowej do Europy oraz nad Kanałem Sueskim. Wydaje się, że do czasu, kiedy kraj by się nie pogrążył w kompletnym chaosie, nie będzie miało to przełożenia na rynki finansowe – przewiduje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych w Quercus TFI.

    Buczak podkreśla, że ponieważ trwające od końca czerwca protesty oraz sierpniowe krwawe zamieszki nie wpływają na tranzyt ropy naftowej i działalność Kanału Sueskiego, światowe rynki ignorują te wydarzenia. Podkreśla, że poważne problemy w Egipcie nie mają przełożenia na decyzje inwestorów w Europie i Stanach Zjednoczonych.

    Dopiero eskalacja konfliktu i wybuch wojny domowej pomiędzy frakcją wojskową a islamistami mógłby wpłynąć na gospodarkę. Najpoważniejszym skutkiem byłby wzrost cen ropy naftowej, co z kolei przełożyłoby się na inne towary i usługi.

    To oczywiście miałoby negatywne przełożenie na niektóre rynki, które są uzależnione od importu tej ropy naftowej, chociażby na Turcję czy Polskę. Natomiast w chwili obecnej jest to scenariusz mało realny. Wydaje mi się też, że Stany Zjednoczone do tego nie dopuszczą dlatego, że drogie surowce oznaczają wolniejszy wzrost gospodarczy na świecie oraz w Stanach Zjednoczonych – uważa Buczak.

    Najgorszy scenariusz przewiduje, że cena baryłki ropy naftowej mogłaby wzrosnąć nawet do poziomu 150 dolarów, czyli o 40-50 dolarów więcej niż obecnie. Wyhamowałaby koniunktura, co spowodowałoby niekorzystny dla rynków spadek cen miedzi i stali. Buczak zaznacza, że prawdopodobieństwo takiego rozwoju zdarzeń jest jednak minimalne.

    Polska gospodarka jest dodatkowo zabezpieczona przed wydarzeniami w Egipcie z uwagi na niewielkie powiązania inwestorów z tym krajem. Dużo bardziej wrażliwe na sytuację w Egipcie są rynki bliskowschodnie.

    Destabilizacja Egiptu na dłuższą metę oznacza też destabilizację całego regionu Bliskiego Wschodu, więc wydaje się, że jednak obecny układ sił oraz wszystkie działania USA skłaniają się ku temu, żeby tę sytuację kryzysową zakończyć – podkreśla Buczak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.