Newsy

Zaostrza się globalna rywalizacja w obszarze 5G. Część państw próbuje wykluczyć z rynku chińskich dostawców i wybiera droższe rozwiązania [DEPESZA]

2021-11-05  |  06:30
Wszystkie newsy

– Państwa, które stosują restrykcje wobec chińskich firm technologicznych, argumentują, że stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. W istocie kontekst jest amerykański. Krótko mówiąc, dobre stosunki z USA są tu ważniejsze niż ewentualne korzyści ze współpracy z chińskimi firmami – mówi prof. Edward Haliżak, ekspert ds. stosunków międzynarodowych z UW. Jak wskazuje, rywalizacja w obszarze 5G się zaostrza, a Stany Zjednoczone próbują wykluczyć z globalnego rynku chińskich dostawców tej technologii. Za ich przykładem podąża też część państw UE, w tym m.in. Polska, dla której USA są jednym z głównych sojuszników. – Polska wybiera technologię firm europejskich, które po prostu są droższe. Problem polega na tym, że to przełoży się na ceny usług w tej dziedzinie. To trzeba jasno powiedzieć – podkreśla ekspert.

 5G to technologia przyszłości, która umożliwia digitalizację nieomal wszystkich dziedzin gospodarki i życia społecznego. Opiera się na superszybkich łączach i gromadzeniu jak największej ilości danych. I to właśnie jest klucz, który sprawia, że ta technologia jest bardzo wrażliwa z punktu widzenia operowania ogromnymi ilościami danych i gromadzenia ich – mówi agencji Newseria Biznes prof. Edward Haliżak z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

5G, czyli nowa generacja sieci komórkowej, w porównaniu z 4G/LTE ma stworzyć wręcz rewolucyjne możliwości, oferując szybsze łącza i większą pojemność sieci. Umożliwi tworzenie nowych usług i modeli biznesowych, pozwoli też wdrożyć na dużą skalę rozwiązania oparte na internecie rzeczy w obszarach takich jak smart city czy telemedycyna. Większość ekspertów jest zgodna, że upowszechnienie 5G będzie początkiem kolejnego etapu rewolucji technologicznej. Prace nad standaryzacją sieci 5G już od kilku lat prowadzi światowa czołówka technologicznych gigantów, m.in. Huawei, Ericsson i Nokia.

Na świecie ma miejsce bardzo ostra rywalizacja w dziedzinie 5G. Najbardziej efektywnym dostawcą tej technologii są firmy chińskie ZTE i Huawei. W Europie są to Ericsson i Nokia, które oferują tę technologię po wyższych cenach. W Stanach Zjednoczonych funkcjonują dwie firmy: Cisco i Maverick, które są jednak lekko zapóźnione w stosunku do firm europejskich i chińskich – mówi ekspert ds. stosunków międzynarodowych.

Jak wskazuje, w obawie przed globalną dominacją Chin w obszarze technologii teleinformatycznych administracja Donalda Trumpa w zeszłym roku zainicjowała program Clean Network, który ma wyeliminować chińskich producentów z rynku ICT i budowy 5G.

ZTE i Huawei zostały wykluczone z amerykańskiego rynku jako zagrażające bezpieczeństwu narodowemu. Ten model postępowania wobec chińskich firm, które dysponują zaawansowaną i do tego tańszą technologią, jest jednak dylematem dla wielu państw Unii Europejskiej – podkreśla prof. Edward Haliżak.

Podejście państw UE do chińskich dostawców technologii 5G jest zróżnicowane. Polska, Rumunia czy Czechy naśladują amerykańskie rozwiązania i przyjmują restrykcyjne ustawodawstwo, które wyklucza je z krajowych rynków. Podobnie jak Szwecja, ponieważ Chińczycy są bezpośrednią konkurencją szwedzkiego Ericssona. Jednak inne kraje – w tym np. Holandia, Norwegia czy Niemcy – przyjęły już bardziej elastyczne podejście.

Niemcy w swoich wstępnych projektach dotyczących ustawodawstwa 5G wprowadzają kryterium zaufania. Firmy chińskie są już obecne na niemieckim rynku i – co ważniejsze – Chiny są bardzo ważnym partnerem gospodarczym, dlatego też Niemcy stosują bardziej wyważone podejście w stosunku do tamtejszych firm. To też sprawia, że USA są z tego powodu bardzo złe na Niemcy – wyjaśnia ekspert. – Łagodny stosunek do chińskich inwestycji ma też Hiszpania, ponieważ chińskie firmy są już tam zadomowione i opanowały technologię 3G i 4G. Tutaj znaczenie mają też dobre kontakty z Ameryką Łacińską, gdzie dominująca jest właśnie technologia chińska od Huaweia i ZTE. Hiszpanie chcą pozostawać w tym samym standardzie technologicznym.

Jak podkreśla, w Estonii z kolei każdy przypadek inwestycji chińskiej firmy będzie rozpatrywany jednostkowo pod kątem ewentualnych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego.

Nie przyjęto ustawodawstwa, które w ogóle zakazuje jakichkolwiek kontaktów, za to wprowadzono rozwiązania bardziej szczegółowe, uzależniające przyznanie koncesji na chińską technologię w zależności od sytuacji – mówi prof. Edward Haliżak.

Każdy kraj stosuje indywidualne podejście do chińskich dostawców infrastruktury dla sieci 5G, ponieważ na poziomie ogólnounijnym nie ma w tym obszarze odgórnych wytycznych.

– Komisja Europejska w 2018 i 2020 roku wydała decyzje dotyczące ochrony danych na jednolitym rynku europejskim. Zgodnie z nimi firmy, które naruszają bezpieczeństwo danych, będą karane finansowo. To wspólne, jednolitorynkowe podejście wypracowane przez strategię cybernetyczną Unii Europejskiej, ale uważa się, że ono stanowi tylko punkt wyjścia dla rozwiązań krajowych – mówi ekspert UW.

Rozwiązania przyjmowane przez poszczególne kraje UE są w dużym stopniu uzależnione od ich relacji z USA, które mają z Chinami napięte stosunki.

– To jest przede wszystkim kwestia relacji politycznych, finansowych i handlowych. Te państwa, które decydują się na współpracę z chińskimi firmami Huawei i ZTE, nie traktują tego w kategoriach zagrożenia dla ich bezpieczeństwa, patrzą na to zupełnie inaczej. Natomiast te, które stosują restrykcje, argumentują to względami bezpieczeństwa narodowego, twierdząc, że chińskie firmy mu zagrażają. Ale w istocie rzeczy kontekst jest amerykański, związany jest z tym, żeby naśladować, podążać za wzorcem amerykańskim. Krótko mówiąc, dobre stosunki z USA są tu ważniejsze niż ewentualne korzyści ze współpracy z firmami chińskimi – ocenia prof. Edward Haliżak.

Polska, dla której Stany Zjednoczone są jednym z głównych sojuszników, pracuje w tej chwili nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Zawarte w niej zapisy pozwalają zdaniem części ekspertów wykluczyć z rodzimego rynku chińskie firmy na podstawie kryteriów narodowościowych.

– Polska wybiera technologię firmy Ericsson i Nokii, firm europejskich, które po prostu są droższe. Problem polega na tym, że to przełoży się na ceny usług w tej dziedzinie. To trzeba jasno powiedzieć – mówi ekspert UW. – Poza tym nasze cyberbezpieczeństwo w ogóle jest poważnym wyzwaniem, ponieważ my nie mamy własnej technologii, musimy wybierać technologię importowaną. I teraz blokujemy technologię chińską na rzecz technologii europejskich czy amerykańskich, ale to ciągle jest import – uzależnienie od innego źródła, europejskiego lub amerykańskiego.

Ekspert zauważa, że wykluczanie dostawców z Chin z europejskich rynków ma charakter względny, ponieważ nawet firmy takie jak Ericsson i Nokia też korzystają z części elementów pochodzących od chińskich poddostawców.

 Chińczycy mają te technologie rozwinięte jako podzespoły, części, elementy i co najważniejsze, są one chronione patentami. W związku z tym inne firmy – nie chcąc nadużywać własności intelektualnej – po prostu muszą korzystać z rozwiązań chińskich – mówi prof. Edward Haliżak. – Poza tym istnieją obecnie procedury i rozwiązania, które pozwalają zapewnić bezpieczeństwo cybernetyczne rozumiane jako ochrona danych wrażliwych. Te procedury można również zastosować w odniesieniu do chińskich firm. W związku z tym argument bezpieczeństwa narodowego po prostu jest tu nadużywany, biorąc pod uwagę to, że można korzystać z firm chińskich i doskonale je kontrolować.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zamrożenie cen prądu do końca września br. Takie mechanizmy nie rozwiązują przyczyn problemu wysokich cen

Zgodnie z decyzją rządu zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł netto za 1 MWh zostało wydłużone do 30 września 2025 roku. Dzięki temu odbiorcy jeszcze przez co najmniej dziewięć miesięcy nie odczują  wzrostu rachunków za energię elektryczną. – Dopłaty jako sposób walki z wysokimi cenami energii nie są dobrym rozwiązaniem, bo one nie zlikwidują problemu. Znacznie prostszym rozwiązaniem byłby powrót do tańszych źródeł energii, w przypadku Polski takim tanim źródłem jest węgiel i elektrownia atomowa – ocenia europoseł z Konfederacji Marcin Sypniewski.

Prawo

Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą

Projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Polski został przyjęty w grudniu przez rząd i trafił już do Sejmu. Nowe przepisy zakładają pełną elektronizację wnioskowania i wydawania zezwoleń na pracę i rezygnację z testu rynku pracy. Niekoniecznie jednak oznacza to większą otwartość na pracowników z zagranicy. – To nie zmiana jakościowa, ale co najwyżej próba sanacji przeciążonego systemu – ocenia dr Michał Szypniewski z kancelarii BKB Baran Książek Bigaj.

IT i technologie

Centrum Implementacji Sztucznej Inteligencji ma wystartować w tym roku. Polskie wojsko coraz szerzej korzysta z tej technologii

– Opracowujemy koncepcję funkcjonowania Centrum Implementacji Sztucznej Inteligencji. Szkolimy też odpowiednio naszych inżynierów, współpracujemy z uczelniami wyższymi w tym aspekcie, aby mieć gotowy odpowiedni potencjał intelektualny – mówi gen. dyw. Karol Molenda, dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Nowa formacja będzie odpowiadać za opracowywanie i wdrażanie rozwiązań AI na potrzeby działań militarnych. Podobne instytucje są już powoływane przez inne kraje NATO.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.