Mówi: | prof. dr hab. n. med. Marcin Grabowski |
Funkcja: | kardiolog |
Firma: | Polskie Towarzystwo Kardiologiczne |
Zbliża się tsunami problemu otyłości i związanych z nią powikłań. Bez zmiany w podejściu do tej choroby trudno mówić o skutecznej walce
Wypracowanie ścieżki postępowania z pacjentem zmagającym się z chorobą otyłościową, edukacja zdrowotna czy walka ze stygmatyzacją, również w gabinetach lekarskich. Na te potrzeby zwracają szczególną uwagę eksperci ochrony zdrowia, mówiąc o nadwadze i otyłości. Są też zgodni co do tego, że jeśli nie zatrzymamy narastającego problemu i nie wdrożymy konkretnej strategii walki z otyłością, to gabinety lekarskie już za kilka lat zmierzą się z rosnącą rzeszą coraz młodszych pacjentów z poważnymi powikłaniami zdrowotnymi. Wśród nich do tych najgroźniejszych zalicza się cukrzycę typu 2 czy choroby serca.
– Mamy problem z występowaniem nie tylko otyłości, ale i nadwagi. Dane wskazują, że nawet do 60–70 proc. dorosłego społeczeństwa może dotyczyć przynajmniej nadwaga. Populacyjnie mamy około 9 mln dorosłych Polaków, którzy mają rozpoznaną otyłość, i z tej perspektywy powikłania otyłościowe, takie jak powikłania kardiologiczne, rzutują na funkcjonowanie całego systemu – podkreśla w wywiadzie dla agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Marcin Grabowski, kardiolog z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Jak podaje Centrum e-Zdrowia, za danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku 56,6 proc. osób w Polsce powyżej 15. roku życia miało nadwagę lub otyłość, przy czym z otyłością mierzyło się 18,5 proc. osób). Według szacunków NCD Risk Factor Collaboration w Polsce w 2025 roku z otyłością będzie już niemal 26 proc. kobiet i ponad 30 proc. mężczyzn w wieku 20 lat lub więcej. Nadwaga i otyłość przyczyniają się do rozwoju szeregu chorób, w tym cukrzycy typu 2 i nadciśnienia tętniczego u coraz młodszych osób.
– Powikłania kardiologiczne są dobrym przykładem choroby odotyłościowej. Pacjent z otyłością to jest często osoba, która dodatkowo ma cukrzycę, zespół metaboliczny, nadciśnienie tętnicze. Pacjenta z otyłością trudniej się leczy, wymaga on większej liczby leków, chociażby w celu obniżenia ciśnienia tętniczego czy w celu kontroli cukrzycy. To jest osoba, która już ma objawy miażdżycy, i to połączenie czynników ryzyka, połączenie tych schorzeń współistniejących powoduje, że one wzajemnie się potęgują. Siła rażenia jednego czynnika i drugiego jest zwielokrotniona – wskazuje prof. Marcin Grabowski.
Jak podkreśla, problemem jest jednak to, że często chorobę otyłościową zaczyna się dostrzegać w momencie zdiagnozowania poważnych powikłań.
– Z naszej perspektywy osoby z otyłością to są przede wszystkim pacjenci już z powikłaniami. Rozpoznajemy problem otyłości na etapie prewencji wtórnej. Widzimy osoby z chorobami serca, miażdżycą, cukrzycą, nerkowymi, wiemy, że podłożem mogła być otyłość, ale zwracamy uwagę na nią w momencie, kiedy są te powikłania. Pewnie potrzebne są działania na poziomie tak zwanej prewencji pierwotnej, zapobieganie samej otyłości, ale także wdrażanie odpowiednich ścieżek diagnostycznych i terapeutycznych osób, które mają otyłość czy nadwagę, a nie mają jeszcze powikłań – ocenia kardiolog.
Z chorobą otyłościową wiążą się zarówno koszty ekonomiczne, jak i społeczne. To z jednej wydatki na leczenie i wypłaty świadczeń chorobowych i rent w przypadku niezdolności do pracy. Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z lutego br. wskazała, że w 2022 roku wydatki bezpośrednie związane z tą chorobą sięgały 9 mld zł, a pośrednie prawie 27 mld zł (przy całkowitych wydatkach NFZ na ochronę zdrowia 133,6 mld zł w 2022 roku). W ciągu 10 lat liczba dni nieobecności w pracy z powodu otyłości wzrosła ponad siedmiokrotnie, z ok. 28 tys. do prawie 206 tys., zaś wydatki na ten cel wzrosły 12-krotnie, z ok. 1,7 mln zł do niemal 21 mln zł.
Jak wynika z raportu „NFZ o zdrowiu. Otyłość i jej konsekwencje”, w 2023 roku wartość refundacji leczenia chorób będących głównymi konsekwencjami otyłości wynosiły 6,6 mld zł. Przyjmując, że otyłość nie jest jedynym powodem tych chorób, to szacuje się, że koszty leczenia wybranych chorób z powodu otyłości wynosiły w 2023 roku 3,8 mld zł.
– Problem polega właśnie na tym, że nie mamy dobrych danych i trudno to oszacować. O ile możemy wiedzieć, ile nas kosztuje leczenie pacjentów z powikłaniami kardiologicznymi, to brakuje tych danych, jeżeli chodzi o prewencję pierwotną i wyjściowy problem niekorzystnego wpływu otyłości – dodaje prof. Marcin Grabowski.
Eksperci ochrony zdrowia zwracają uwagę, że z uwagi na obniżenie wieku, w którym diagnozuje się otyłość, trzeba wdrożyć konkretne działania mające zatrzymać tsunami problemu. Z kontroli przeprowadzonej przez NIK wynika, że system opieki zdrowotnej nie zapewniał kompleksowej opieki osobom cierpiącym na nadwagę, otyłość czy ich powikłania. Brakuje ogólnopolskiej strategii profilaktyki oraz leczenia nadwagi i otyłości. Problemem jest także brak powszechnego dostępu do poradnictwa dietetycznego oraz opieki zespołów interdyscyplinarnych. Zamiast zapobiegać nadwadze i otyłości oraz leczyć te schorzenia, placówki POZ kierowały pacjentów do poradni zajmujących się powikłaniami tych chorób. Kolejki do specjalistów stale się wydłużały – liczba osób oczekujących na przyjęcie do poradni diabetologicznej wzrosła prawie czterokrotnie.
– Wszystkie środowiska, które mają na to wpływ, powinny wypracować ścieżkę postępowania. Jeżeli bym spojrzał na najbliższą mi grupę, czyli na medyków, potrzeba jest wypracowania ścieżki diagnostycznej, postawienia rozpoznań, także uniknięcia pewnej stygmatyzacji, czyli przejścia do terminologii i nazewnictwa otyłości czy nadwagi jako choroby. Dzisiaj mamy pewien problem z rozmową z pacjentem na temat rozpoznania, na temat konieczności leczenia, a powinno to być traktowane jak każda inna choroba – podkreśla kardiolog.
W tym roku z inicjatywy Fundacji na rzecz Leczenia Otyłości realizowana jest kampania społeczna „Otyłość to choroba. Nie oceniaj, nie odchudzaj, tylko lecz!”, której celem jest podnoszenie świadomości na temat choroby otyłościowej w społeczeństwie, środowisku medycznym oraz wśród decydentów. Chodzi także o przeciwdziałanie dyskryminacji chorych w społeczeństwie, a także w środowisku medycznym i obalanie stereotypów związanych z tą chorobą.
– Należy też wypracować ścieżki postępowania z pacjentem z otyłością. Chory trafiający do szpitala z rozpoznaniem kardiologicznym czy innym, jeżeli współistnieje otyłość, powinien mieć narzuconą ścieżkę dalszego leczenia, uwzględniającego dzisiaj dostępną farmakoterapię, ale także możliwości leczenia chirurgicznego – mówi prof. Marcin Grabowski.
Kolejna istotna kwestia to edukacja zdrowotna. Tym bardziej że problem nadmiernej wagi ciała dotyczy coraz częściej dzieci, i to coraz młodszych. Według Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości w Polsce nadwaga lub otyłość występują u 12,2 proc. chłopców i 10 proc. dziewcząt u dzieci w wieku przedszkolnym oraz u 18,5 proc. chłopców i 14,3 proc. dzieci w wieku szkolnym.
– To jest edukacja w szkołach, edukacja na temat zdrowego żywienia, zdrowych zachowań. Ona nie powinna być przerzucona jedynie na decydentów, ministerstwa, szkołę, ale także na rodzinę, na tę podstawową jednostkę. Powinniśmy umieć rozmawiać na temat zdrowego żywienia w gronie rodziny, przy świętach, przy obiedzie niedzielnym – podkreśla ekspert.
Czytaj także
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-22: Statystyki dotyczące otyłości coraz bardziej niepokojące. Niewielki odsetek chorych podejmuje leczenie
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-04-30: Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
- 2025-03-27: Coraz więcej osób choruje na kleszczowe zapalenie mózgu. Na profilaktyczne szczepienie zdecydował się tylko co 10. Polak
- 2025-03-25: Uproszczenie przepisów zwiększy potencjał obronny Europy. Ułatwi współpracę sektora prywatnego i publicznego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
To nie brak środków, ale systemowe bariery, w tym uzależnienie od programów unijnych, uniemożliwiają efektywne inwestycje na kolei – oceniają przedstawiciele Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz Railway Business Forum. To powoduje problemy firm wykonawczych, ma negatywny wpływ na konkurencyjność branży i rozwój gospodarczy Polski. Osłabia także strategiczne zdolności transportowe, niezbędne dla bezpieczeństwa państwa. Eksperci z IGTL i RBF apelują o pilną reformę finansowania kolei. Jak podkreślają, nie wymaga ona nowych źródeł finansowania, ale tylko ich uelastycznienia. Nad swoimi rozwiązaniami pracuje też resort infrastruktury.
Edukacja
Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie

Wraz z dynamicznymi zmianami zachodzącymi na rynku pracy dla pracowników istotna jest stabilność zatrudnienia. Widać to także wśród pokolenia Z, wchodzącego na rynek pracy, dla którego była to jedna z trzech najważniejszych kwestii przy wyborze pracodawcy. Jak wyjaśniają eksperci Konfederacji Lewiatan, nie chodzi już jednak o formę czy długość zatrudnienia, ale o samopoczucie pracownika.
Polityka
Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas ostatniej debaty w TVP wykonał nietypowy gest, wsuwając do ust saszetkę, co wywołało dyskusję na temat alternatywnych produktów nikotynowych. Były wiceminister zdrowia przypomina, że stosowanie takich woreczków to jedna z metod walki z uzależnieniem od palenia tytoniu, wpisująca się w strategię redukcji szkód, a przykład osoby publicznej może podnieść świadomość społeczną na ten temat. Jednocześnie lekarz zwraca uwagę, że tego typu produkty przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych. Reguluje to przyjęta w maju nowelizacja ustawy tytoniowej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.