Dla owadów, dla środowiska, dla społeczeństwa.
Branża deweloperska jest świadoma konieczności rozwiązań proekologicznych, działań niejako zapraszających naturę na realizowane inwestycje mieszkaniowe. Chcą dbać o środowisko bardziej, niż do tej pory. I to nie chwilowy trend, ale konieczność. To troska o środowisko, naszą planetę i przyszłe pokolenia.
Już prawie dwa lata temu z ramienia Polskiego Związku Firm Deweloperskich powstał specjalny Ekoprzewodnik, czyli lista gotowych rozwiązań na osiedlach deweloperów, ale także lekcja i kopalnia wiedzy dla każdego z nas. To był konkretny krok w poszukiwaniu równowagi między dynamiczną urbanizacją przestrzeni miejskich i podmiejskich, a potrzebami natury. Od początku procesu inwestycyjnego, już na etapie projektowania inwestorzy muszą myśleć o energooszczędności i ekologii. Działań proekologicznych deweloperzy zapowiadają coraz więcej, w czym należy ich dopingować, ale też sprawdzać i wymagać. Zresztą innej drogi nie ma.
W Międzynarodowy Dzień Różnorodności Biologicznej, czyli 22 maja 2021 roku, w Warszawie zbudowano największy na świecie dom dla owadów, a tym samym pobito rekord Guinnessa. Wydarzenie było odpowiedzią branży deweloperskiej na alarmujące statystyki, które wskazują, że od samych zapylaczy zależy blisko 80% występujących w Polsce roślin. To właśnie owady stanowią źródło pokarmu dla ponad połowy gatunków ptaków oraz to im zawdzięczamy m.in. redukcję szkodników w ekosystemie. W ramach akcji zorganizowanej przez PZFD powstała modułowa konstrukcja składającą się z blisko 150 mniejszych domków. Po tym wydarzeniu domki zostały wysłane do lokalnych oddziałów PZFD. Kilkanaście z nich trafiło do Poznania i zostaną tu już na stałe. We współpracy Oddziału Poznańskiego PZFD z Zarządem Zieleni Miejskiej w Poznaniu wytypowano miejsca, gdzie zamontowano 5 domków. - Każda inicjatywa, która wpływa na bioróżnorodność jest powodem do radości. Biorąc pod uwagę, że akcja ma również charakter edukacyjny wpisuje się w działania prowadzone przez ZZM od wielu lat. Hoteliki będą ulokowane w miejscach optymalnych dla owadów i jednocześnie pozostają uzupełnieniem infrastruktury parkowej – zaznacza Szymon Prymas p.o. dyrektora ZZM. Miejsca, gdzie zostaną zamontowane domki to Park na osiedlu Orła Białego, Park im. Karola Marcinkowskiego, Park Miejski przy osiedlu Batorego, Park Bambrów Poznańskich oraz Park Sołacki. Ten ostatni park był jednocześnie miejscem specjalnego wydarzenia. We wtorek, 15 czerwca 2021 roku spotkali się tu przedstawiciele Oddziału Poznańskiego PZFD, Zarządu Zieleni Miejskiej oraz Urzędu Miasta Poznania i wspólnie zamontowali domek dla owadów. Jego wnętrze wypełnione jest słomą, korą, rurkami trzcinowymi i nawierconymi drewnianymi bloczkami. Ma 1,5 m wysokości, 1 m szerokości i 0,8 m głębokości. Autorem projektu jest architekt z ekipy Eco Avengers, Paweł Wołejsza we współpracy z edukatorem przyrodniczym, Igorem Siedleckim. - Zdajemy sobie sprawę jak ważna jest rola przyrody, której jesteśmy częścią. Zależy nam, aby funkcjonować z nią w symbiozie. Dlatego podejmujemy coraz więcej działań w kierunku poszanowania i poprawy jakości środowiska naturalnego. To już będzie nieodzowny element naszej działalności deweloperskiej – mówi Andrzej Marszałek, Prezes Zarządu Oddziału Poznańskiego PZFD. Poza poznańskimi parkami domki dla owadów pojawią się także na konkretnych inwestycjach mieszkaniowych realizowanych przez członków Oddziału Poznańskiego PZFD. Greenbud Development umieścił domek na terenie Rabowic, miejscowości, w której rozwija osiedle Zielone Rabowice II. Constructa Plus umieści na inwestycji Winiarska 40, KDM Deweloper na terenie osiedla Nowy Jarocin, a Inwestycje Wielkopolski, łącząc wprost ekologię z edukacją, na terenie ogródka Przedszkola Leśne Ptaki na Zielonym Marcelinie.
- Uważamy, że miasta przyszłości muszą znaleźć odpowiedź na pytanie jak skutecznie zaprosić żywą faunę i florę do swoich osiedli, na podwórka czy zielone skwery. To warunek konieczny do tego, aby ludziom w miastach naprawdę dobrze się żyło i zarazem prawdziwe wyzwanie dla budowniczych przyszłości – podkreśla Joanna Janowicz, Wiceprezes Zarządu Oddziału Poznańskiego PZFD.
Czy to już koniec spadków cen materiałów budowlanych?
OKAM zakończył dialog o etapie I planowanej inwestycji F.S.O. PARK
Siedziba główna AXI IMMO pozostaje w Spektrum Tower
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.