Euro 2024 oczami Polaków - jak kibicujemy - wyniki badania Glovo
38 PR CONTENT COMMUNICATION
MODRA 92 C
02-661 WARSZAWA
aneta.szerszeniewska|38pr.pl| |aneta.szerszeniewska|38pr.pl
509 453 985
www.38contentcommunication.pl
- Polacy najchętniej oglądaliby mecze Euro 2024 w towarzystwie Kuby Błaszczykowskiego i Wojtka Szczęsnego (obu wskazało 34% Polaków). Robert Lewandowski zajął 3. miejsce (29%), a aktualny trener, Michał Probierz, dopiero 7. miejsce (6%)
- Ponad 12% Polaków zakłada, że zagramy klasyczną strategią “Laga do przodu”. Jednak aż 41% wierzy, że pokażemy nowoczesny football.
- 47% respondentów uważa, że Polska drużyna nie wyjdzie z grupy na Euro 2024.
- Tylko 30% Polaków zakłada scenariusz, w którym wychodzimy z grupy lub nawet dochodzimy do kolejnych etapów rozgrywek. Co 10. Polak uważa, że dojdziemy do ćwierćfinałów lub wyżej.
- Najchętniej zamawianym daniem podczas oglądania meczów jest pizza, co deklaruje 44% badanych
Piłka nożna wzbudza ogromne emocje na całym świecie, a kibicowanie drużynie narodowej czy ulubionemu klubowi to dla wielu z nas sposób na wyrażanie patriotyzmu i wspólnoty. Jak to sportowe wydarzenie będą celebrować Polacy? Gdzie i z kim będą oglądać mecze? Jak oceniają szansę naszej reprezentacji? Jaką strategią zagramy? Na te i inne pytania odpowiedzi przynoszą wyniki badania przeprowadzonego przez Glovo „Jak polscy kibice szykują się na rozgrywki Euro 2024?” [1]
Wojciech Szczęsny i Kuba Błaszczykowski - z nimi najchętniej obejrzelibyśmy Euro 2024
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej już za rogiem - Polacy rozegrają swój pierwszy mecz 16 czerwca z Holandią. Z badania przeprowadzonego przez Glovo wynika, że aż 77% Polaków będzie wiernie śledzić to wydarzenie - niemal połowa (42%) badanych będzie oglądać mecze reprezentacji na Euro 2024 w domu z rodziną, a 22% z przyjaciółmi. Strefy kibica wybierze 4% badanych. Z kolei 23% w ogóle nie zamierza oglądać meczów.
Którego z piłkarzy Polacy najchętniej zaprosiliby na wspólne oglądanie meczu do domu? Nie, nie Roberta Lewandowskiego, ten otrzymał tylko 29% głosów. Zwycięstwo, ex aequo, z 34% głosów, należy do Jakuba Błaszczykowskiego oraz Wojtka Szczęsnego. Tuż za podium znalazł się były trener reprezentacji - Adam Nawałka z 13% głosów. Kolejne miejsce zajęli: Sławomir Peszko - 11,5%, Piotr Zieliński - 10%. Z Michałem Probierzem – obecnym trenerem Polaków chciałoby oglądać mecze 6% badanych, podobnie jak z Wojciechem Kowalczykiem (6%).
Nowoczesny football czy “Obrona Częstochowy” - jaką strategią zagramy?
Ponad 12% Polaków zakłada, że zagramy klasyczną strategią “laga do przodu” czy też “laga na Lewandowskiego”. Taka taktyka to jednak prawdopodobnie relikt przeszłości, ponieważ zdecydowana większość z nas (41%) wierzy, że pokażemy nowoczesny football. Grę z kontry zakłada 20% kibiców, a słynną “Obronę Częstochowy) 8,6% - podobnie jak “Polską tiki-takę”.
Tylko 30% Polaków wierzy, że wyjdziemy z grupy
Mecze dostarczają niezapomnianych chwil radości, napięcia i euforii. Szczególnie jak wygrywa nasza ulubiona drużyna. Niestety, Polska w Euro nie ma zbyt wiele szczęścia. Występy naszej reprezentacji w tych rozgrywkach w 2020 roku były pełne napięcia i emocji, ale pomimo silnej determinacji, Polacy nie zdołali wyjść z fazy grupowej. Jak będzie tym razem?
Wyniki badania „Jak polscy kibice szykują się na rozgrywki Euro 2024?” nie napawają optymizmem. 47% respondentów uważa, że Polska drużyna nie wyjdzie z grupy. W tym 32% jest dodatkowo zdania, że będzie to słaby turniej w wykonaniu polskich piłkarzy – deklarują tak mężczyźni oraz osoby w wieku 25-34 lat. Tylko 30% Polaków zakłada scenariusz, w którym wychodzimy z grupy lub nawet dochodzimy do kolejnych etapów rozgrywek. Co 10. Polak uważa, że dojdziemy do ćwierćfinałów lub wyżej.
Zapewne z tego powodu większość z nas (62%) nie planuje obstawiać wyników Euro 2024, nawet dla czystej rozrywki – deklarują tak zwłaszcza kobiety i osoby powyżej 50. roku życia. Odważy się na to co czwarty Polak: 11% badanych z żyłką hazardzisty obstawi wynik u bukmachera; 9% będzie uczestniczyło w obstawieniu w miejscu pracy, a 6% wśród rodziny.
Pizza, burgery czy kebab – co zamawiamy podczas oglądania meczów?
Podczas rozgrywek sportowych apetyt rośnie z każdą minutą gry. Co zatem jedzą Polacy podczas emocjonujących 90 minut? Co zamawiają z dowozem do domu w podbramkowych sytuacjach?
Na najwyższym miejscu podium znajduje się pizza, jak zadeklarowało 44% badanych; zaraz za nią są przekąski - chipsy, paluszki, orzeszki – 39% respondentów; a na trzecim miejscu znalazło się miejsce dla kebaba. Burgery poza podium – zamawia je 12% badanych.
Nawet do -50% na Glovo - oferta dla kibiców i nie tylko!
W trakcie Euro 2024 w aplikacji Glovo, dostępnej w prawie 200 miastach w Polsce, użytkownicy będą mogli skorzystać z licznych promocji - zniżek na zamówienie, czy np. „zamów 2 produkty w cenie 1”. W trakcie meczów reprezentacji Polski niektóre zniżki mogą sięgać nawet 50%! A wszystkie będą łatwo dostępne w dedykowanemu Euro 2024 bąbelkowi na stronie głównej.
Jeżeli brakuje Wam czasu lub energii na przygotowanie przekąsek na wspólne oglądanie meczów z rodziną czy przyjaciółmi, pamiętajcie, że dzięki aplikacji Glovo, wystarczy kilka kliknięć, aby rozkoszować się ulubionymi posiłkami prosto z Waszych ulubionych restauracji.
[1] Badanie wykonano w formie ankiety internetowej wspomaganej komputerowo (CAWI) w okresie od 6 do 9 maja 2024 r. na próbie 1000 pełnoletnich Polaków przez SW Research

Bieganie zimą? Marka Montis proponuje latarkę czołową

Świąteczna niespodzianka od siatkarek KSG Warszawa

Siatkarki KSG Warszawa wprowadziły sportową energię do warszawskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.