Komunikaty PR

Jedzenie zbyt dobre i zbyt cenne, by wyrzucać

2021-06-27  |  01:00
Biuro prasowe

Białystok wstąpił do ligi miast walczących z marnowaniem jedzenia. Działa już tutaj aplikacja Too Good To Go, czyli „Zbyt dobre, by wyrzucić”. W pierwszym miesiącu do akcji dołączyło ponad 25 podmiotów. Jednym z pierwszych było Fit Cake, producent zdrowych słodyczy, który od początku istnienia, czyli od 2016 roku rewolucjonizuje polskie cukiernictwo.

Jeszcze w 2017 roku Polska była na podium, jeśli chodzi o wyrzucanie jedzenia. W Europie zajmowała niechlubne 3 miejsce, z wynikiem 9 mln ton zmarnowanej żywności rocznie. W ostatnich latach nieco się to poprawiło, ale i tak – jak pokazują dane zebrane w ramach projektu PROM, w który zaangażowane są uczelnie, instytucje publiczne i banki żywności – rocznie w Polsce do kosza wpada około 5 mln produktów spożywczych. Oznacza to, że co sekundę wyrzucamy 153 kg.  

Firma Too Good To Go walczy o to, by z roku na rok statystyki te były korzystniejsze. Koncept powstał w Danii i szybko rozprzestrzenił się po całej Europie. W Polsce aplikacje za pomocą Google Play i AppStore można pobrać już w 19 dużych miastach i ich okolicach.

Jak to działa?

Firma ma w swojej bazie steki producentów i dystrybutorów żywności z całego kraju, w tym restauratorów, piekarzy, hotelarzy, sklepikarzy. Do końca dnia pracy każdy z nich przygotowuje co najmniej jedną “paczkę niespodziankę”. Wkłada do niej tylko pełnowartościowe produkty, które nie sprzedały się danego dnia. Użytkownicy aplikacji widzą, że paczka jest już dostępna na swoich telefonach. Mogą ją kupić za ⅓ regularnej ceny zawartych w niej produktów. Jedzenie odbierają w punkcie producenta.

Mamy już prawie milion użytkowników - mówi Karolina Woźniak z firmy Too Good To Go. - Są to świadomi konsumenci, ludzie o ekologicznych poglądach, którzy wiedzą, że nasze niefrasobliwe podejście do żywności, czyli marynowane jedzenie odpowiada aż za 8% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Nikomu już nie trzeba chyba tłumaczyć jak fatalny ma to wpływ na planetę! Dlatego nie mamy problemu, ze zbytem produktów. Mogę nawet powiedzieć, że czasami trwa wyścig o nie. Większość znika w ciągu kilku minut.

W przypadku Fit Cake, wywodzącej się w Białegostoku sieci “niecukierni”, która przystąpiła do programu w połowie czerwca, rekord to niespełna minuta. Najdłużej paczka niespodzianka oczekiwała na swojego nabywcę 3 minuty.

Fit Cake - biznes prośrodowiskowy

Ta aplikacja jest jak skrojona pod nas i dla naszych klientów - uważa Rafał Kościuk, współwłaściciel sieci Fit Cake. - Nasz biznes wyrósł z przekonań. Po pierwsze: tych prozdrowotnych, dotyczących zmiany żywieniowych przyzwyczajeń Polaków na zdrowsze, bez cukru. A po drugie: tych odnoszących się do nurtu “zero waste”.

 

Marka dawno już zrezygnowała z plastików. Ponad rok temu wprowadziła opakowania wielokrotnego użytku, czyli słoiczki na desery. Teraz przyszedł czas na uregulowanie tematu pozostających produktów. Fit Cake produkuje zdrową żywność, bez cukru i bez glutenu. Wiele produktów jest wegańskich, nie zawiera laktozy. Firma nie używa też konserwantów, dlatego terminy fit słodyczy i ciach bez cukru są dość krótkie.

Nigdy na półkach nie zostaje nam dużo jednodniowych ciast czy deserów. To pojedyncze sztuki, ale serce boli, kiedy mamy je wyrzucić do kosza. Częściej zdarza się to latem, podczas upałów. Jesteśmy przedsiębiorcami. Zależy nam więc, by wszystkie nasze produkty szły w ludzi. Nawet jeśli sprzedadzą się tylko za ⅓ swojej rynkowej wartości, to odzyskujemy przynajmniej koszty produkcji. Nic nie idzie na marne - ani jedzenie, ani nasza praca. Mamy optymalną sytuację win-win.

- przyznaje Rafał Kościuk, wspówłaściciel Fit Cake.

Fit Cake stara się, aby paczki były kolorowe, smaczne i różnorodne. Produkty się nie powtarzają i za każdym razem jest to niespodzianka. W środku zazwyczaj jest spory kawałek ciasta bez cukru i baton. Klienci mają nadzieję, że znajdą tam klasyki Fit Cake - sernik, rafaello, słony karmel, czy słynne ciasta na bazie orzechów.

Marka ma 38 punktów franczyzowych w całej Polsce. Niektórzy franczyzobiorcy już od dawna korzystają z aplikacji Too Good To Go. Teraz sieć testuje ją, z zamiarem wprowadzenia we wszystkich swoich lokalach.

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Z ziemniaka zrobili biznes Biuro prasowe
2025-07-15 | 01:00

Z ziemniaka zrobili biznes

Jeszcze kilka lat temu Grzegorz Grodek i Adam Głos zarządzali strukturami w firmach finansowych. Pierwszy był wiceprezesem Tax Care, potem prezesem Faktura.pl, wcześniej związany
Firma Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?
2025-07-10 | 09:00

Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?

Kryptowaluty już od kilku lat przestają być ciekawostką, a zaczynają odgrywać realną rolę w gospodarce. Coraz więcej firm, niezależnie od wielkości, szuka sposobów, by
Firma Mustela Stelatopia+ zwycięzcą Rankingu TOP10 Emolienty 2025
2025-06-30 | 06:00

Mustela Stelatopia+ zwycięzcą Rankingu TOP10 Emolienty 2025

Złota odznaka i tytuł „TOP EMOLIENT 2025” w prestiżowym Rankingu TOP10 Emolientów organizowanym przez Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych (PTCA)

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Firma

Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.