Komunikaty PR

Odzyskanie zapłaty ważniejsze niż utrzymanie nierzetelnego kontrahenta

2021-07-06  |  08:00
Biuro prasowe

Firmy korzystające z windykacji polubownej są postrzegane jako wiarygodne i odpowiedzialnie podchodzące do zapłaty za swoją pracę – wynika z najnowszego badania „Relacje między kontrahentami po zleceniu windykacji” Kaczmarski Inkasso. Wskazało tak 73 proc. małych i średnich przedsiębiorstw. Co więcej, aż 33 proc. zaobserwowało, że w efekcie takiego działania zwiększyła się liczba faktur, które partnerzy biznesowi zaczęli opłacać w terminie. Przekazanie spraw do windykacji wciąż jednak budzi obawy przedsiębiorców.

MŚP mają opory przed dochodzeniem należności za sprzedane towary lub usługi. Zwlekają ze skierowaniem faktur do windykacji, aby nie popsuć kontaktów z kontrahentami. Tymczasem każda przeterminowana faktura zmniejsza płynność finansową przedsiębiorstwa. Badanie przeprowadzone przez Instytut Mands na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso na przełomie maja i czerwca 2021 r. pokazuje, że małe i średnie firmy w ciągu ostatnich 2 lat przekazały do profesjonalnej windykacji średnio 96 faktur. 55 proc. ankietowanych skierowało nie więcej niż 20 takich dokumentów. Najmniej była to 1 faktura, a najwięcej aż 3200.

 

Chcieliby, ale się boją

Największa grupa przedsiębiorców, tj. 44 proc., prowadziła działania windykacyjne za pośrednictwem profesjonalnych firm maksymalnie wobec 5 proc. kontrahentów. Jednak średnio – wobec 50 partnerów.

 

- To ujawnia skalę problemu. Małe i średnie przedsiębiorstwa odczuwają barierę mentalną i boją się dochodzić zapłaty za pracę, którą przecież wykonały. Niepotrzebnie. Jak pokazuje nasze badanie, w przypadku blisko czterdziestu procent firm, które skierowały sprawy do windykacji i nadal współpracowały z tymi kontrahentami, relacje biznesowe pozostały bez zmian. A w przypadku co piątej wręcz się poprawiły. Widać więc, że konsekwencja w działaniu nie osłabia pozycji przedsiębiorstwa, ani nie utrudnia kontaktów biznesowych. A odzyskane pieniądze można wówczas przeznaczyć na pokrycie bieżących zobowiązań finansowych lub na rozwój firmy – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

39 proc. firm, które zdecydowały się na windykację polubowną, prowadzoną przez zewnętrznych negocjatorów, nie doświadczyło negatywnych reakcji ze strony partnerów biznesowych. 19 proc. przyznało, że stosunki nawet się polepszyły. Dochodzenie zapłaty za sprzedane towary czy zrealizowane usługi świadczy bowiem o racjonalnym podejściu do zarządzania finansami firmy. Aż w 76 proc. przypadków przedsiębiorcom biorącym udział w badaniu, dzięki współpracy z firmą windykacyjną, udało się odzyskać od kontrahentów zaległe należności.

 

86 proc. firm woli windykować niż podtrzymywać relacje z niesolidnym partnerem

Zanim jednak MŚP skierują faktury do windykacji, podejmują działania na własną rękę. 3/4 wysyła wezwania do zapłaty, a połowa samodzielnie negocjuje zwrot należności. Zaledwie 16 proc. MŚP decyduje się od razu na zaangażowanie firmy windykacyjnej.  86 proc. uważa, że odzyskanie pieniędzy jest ważniejsze niż utrzymanie współpracy z nierzetelnym kontrahentem.

- Ci przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na skorzystanie z windykacji polubownej prowadzonej przez zewnętrzną firmą, wskazują na skuteczność takich działań i niską cenę. Aspekty te wymieniają jako najważniejsze, oceniając swoje doświadczenia z firmami windykacyjnymi. Na trzecim miejscu wskazują ich wieloletnią praktykę , a następnie profesjonalizm metod odzyskiwania należności. Ale jest też liczna, 55-procentowa, grupa, która uważa, że windykację należy stosować tylko w przypadku relacji biznesowych, które zostały już spisane na straty. Niestety wtedy może być już za późno na dochodzenie zapłaty od nierzetelnych kontrahentów. Pamiętajmy, że im szybciej faktury trafią do windykacji, tym większa szansa na szybkie odzyskanie należności – podkreśla Jakub Kostecki.

 

KoronaBilans zysków i strat

Według badania „KoronaBilans MŚP” Krajowego Rejestru Długów obecnie 60 proc. firm skarży się, że ich kontrahenci nie płacą w terminie. Dodatkowo 44 proc. wskazuje, że odbiorcy w ostatnich trzech miesiącach w ogóle nie uregulowali należności za otrzymane towary czy wykonane usługi. Średni czas opóźnienia wynosi najczęściej do miesiąca. Firmy muszą czekać, aż partner otrzyma pieniądze od swoich odbiorców i dopiero wtedy zrobi przelew (41 proc. wskazań). Inne powody opóźnień lub braku płatności od kontrahentów to trudna sytuacja firmy w pandemii (36 proc.), spadek sprzedaży i zleceń (28 proc.) oraz inne priorytety, jak np. pensje dla pracowników (8 proc.)

Decydując się zatem na windykację polubowną przedsiębiorcy zyskują stabilność i zmniejszają liczbę przeterminowanych płatności. W trakcie procesu windykacji otrzymują wgląd w kondycję i stan finansów dłużnika, aby móc odpowiednio zareagować, a przede wszystkim oszczędzają czas i niepotrzebne emocje, które pochłania samodzielne odzyskiwanie należności. Profesjonalni negocjatorzy mają dobrą orientację w poszczególnych branżach gospodarki i operują technikami, dzięki którym nie tylko potrafią szybko odzyskać należności, ale tak poprowadzić rozmowy, że nie zaburzy to kontaktów pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem.

 

Badanie „Relacje między kontrahentami po zleceniu windykacji” zostało przeprowadzone przez Instytut Mands na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso na przełomie maja i czerwca 2021 r. na reprezentatywnej grupie 300 małych i średnich firm, które w ostatnich 2 latach korzystały z zewnętrznej windykacji.

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma CIMA i Templar Executives podpisały memorandum o współpracy w celu wzmocnienia odporności cybernetycznej w Europie Biuro prasowe
2025-07-24 | 14:00

CIMA i Templar Executives podpisały memorandum o współpracy w celu wzmocnienia odporności cybernetycznej w Europie

Nowe partnerstwo ma służyć pogłębieniu integracji pomiędzy profesją  finansową a środowiskiem cyberbezpieczeństwa w Europie poprzez wymianę wiedzy, rozwój kompetencji
Firma Z ziemniaka zrobili biznes
2025-07-15 | 01:00

Z ziemniaka zrobili biznes

Jeszcze kilka lat temu Grzegorz Grodek i Adam Głos zarządzali strukturami w firmach finansowych. Pierwszy był wiceprezesem Tax Care, potem prezesem Faktura.pl, wcześniej związany
Firma Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?
2025-07-10 | 09:00

Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?

Kryptowaluty już od kilku lat przestają być ciekawostką, a zaczynają odgrywać realną rolę w gospodarce. Coraz więcej firm, niezależnie od wielkości, szuka sposobów, by

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.