Newsy

70 proc. seniorów przepłaca za leki

2012-12-31  |  06:45

Średnio seniorzy zażywają 5 leków dziennie, a większości z nich przepisywane są te najdroższe – wynika z badań Programu 60+. O tym, że w aptekach są dostępne zamienniki, których cena bywa niższa nawet o 90 proc., wie niewielu chorych. Reszta (ok. 70 proc.) za leki przepłaca. Eksperci Programu 60+ chcą to zmienić prowadząc kampanię informacyjną nie tylko wśród pacjentów, ale również lekarzy i farmaceutów.

 – Program 60+ na podstawie miliona transakcji z września i października dowiódł jednoznacznie, że seniorzy w 70 proc. kupują najdroższy lek w danej kategorii, na przykład na nadciśnienie tętnicze. I to nie jest różnica 5-10 proc., bo na przykład jedna z substancji czynnych na nadciśnienie tętnicze może kosztować za 5 mg od 2 zł do 10 zł – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Kubicki, ekspert Programu 60+, inicjatywy, której misją jest propagowanie wiedzy i starania na rzecz systemowego obniżenia kosztów terapii dla osób po 60. roku życia.

W praktyce oznacza to, że seniorzy nierzadko albo w ogóle leków nie wykupują, albo wykupują tylko część z nich. Z badań Polsenior wynika, że w tej chwili ma z tym kłopot już około 20 proc. osób starszych. To o tyle groźne, że przy chorobach przewlekłych niezażycie leków na czas może spowodować liczne komplikacje i powikłania, a w niektórych przypadkach nawet śmierć.

Tymczasem kupno tańszych leków jest możliwe, ale większość pacjentów nie zdaje sobie sprawy z istnienia równie skutecznych preparatów, których ceny są nawet o kilkadziesiąt procent niższe. Są to tzw. leki generyczne, które zawierają dokładnie tę samą substancję leczniczą, a są znacznie tańsze, bo producent nie ponosi kosztów badań klinicznych. Stanowią około 66 proc. rynku. Według szacunków IMS Health, firmy monitorującej rynek farmaceutyczny, pacjenci leczeni na nadciśnienie tylko dzięki zamianie droższych leków na ich tańsze odpowiedniki w zeszłym roku mogli zaoszczędzić blisko 147 mln zł.

Wciąż częste są także obawy, że niższa cena oznacza gorszą jakość.

 – Leki drogie, reklamowane, które widzimy w telewizji, które przepisuje lekarz są dobre, ale możemy kupić tak samo dobre leki dużo taniej – podkreśla Marek Kubicki. – Kolejny przykład to choroba wrzodowa. 88 proc. wykupowanych leków to są leki z najdroższej kategorii cenowej, choć leków refundowanych jest jeszcze 12 innych – dodaje.

Aby zwiększyć świadomość społeczną inicjatywa Program 60+ prowadzi kampanię informacyjną, skierowaną m.in. do farmaceutów i lekarzy. Ci na mocy ustawy refundacyjnej mogą poinformować pacjenta o istnieniu zamienników, a następnie zaproponować tańszy lek, także z tą samą substancją czynną. Adresatami kampanii są także pacjenci.

  Pamiętajmy, że pacjent może też powiedzieć: „Panie doktorze, Pan mi przepisał ostatnio lek, który kosztuje 60 zł w aptece, ja wiem, że jest lek tańszy” – podaje przykład ekspert Programu 60+.

Działania informacyjne będą podejmowane przez cały rok. Będą to m.in. kampanie w ogólnopolskich mediach, spotkania na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, a także szkolenia dla seniorów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.