Mówi: | Przemysław Biel |
Funkcja: | menedżer kanałów sprzedaży na Polskę |
Firma: | Synology |
Sztuczna inteligencja coraz częściej wspomaga pracę firm. Nie zawsze jest to bezpieczne
Adaptacja rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji w firmach jest coraz większa, ale przedsiębiorstwa muszą przyłożyć większą wagę do jej wykorzystywania w sposób świadomy i bezpieczny. – Dość powszechnym zjawiskiem w korporacjach jest obecnie tzw. Shadow AI, czyli wykorzystanie rozwiązań sztucznej inteligencji i narzędzi zewnętrznych dostawców do wspomagania pracy. Natomiast często odbywa się to bez wiedzy i świadomości działu IT – mówi Przemysław Biel z Synology Poland. To powoduje, że pracownicy często nieświadomie wysyłają prywatne dane firmy do zewnętrznego podmiotu.
– Sztuczna inteligencja zaczyna być coraz częściej wykorzystywana w firmach w bardzo wielu obszarach, m.in. do tworzenia treści i obrazów, tłumaczeń, analityki wideo, analizy danych, wspomagania pracy grupowej czy monitoringu i analizy obiektów, np. rozpoznawania twarzy. Wszystkie te aspekty mocno wpływają na wydajność firm, usprawniają pracę, która jest w dużej części powtarzalna i można ją zautomatyzować – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Biel.
Odsetek polskich firm wykorzystujących AI sukcesywnie rośnie. W czerwcowym badaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego korzystanie z narzędzi sztucznej inteligencji – tj. chatbotów, generatorów treści i obrazów, technologii rozpoznających obiekty lub osoby na podstawie obrazu czy uczenia maszynowego – zadeklarowało 6,6 proc. spośród 500 ankietowanych firm. To o 3,7 proc. więcej niż w ubiegłorocznych wynikach prezentowanych przez Eurostat. Według PIE z rozwiązań sztucznej inteligencji najczęściej korzystają w Polsce firmy duże – 11 proc. To dwukrotnie częściej niż w przypadku małych firm i o 4,4 pkt proc. częściej niż średnie przedsiębiorstwa. Z kolei w podziale na sektory najczęściej z AI korzystają firmy usługowe – deklaruje to co piąta firma z tej branży, podczas gdy w budownictwie ten odsetek wynosi na razie tylko 0,06 proc.
Na dużo szerszą adaptację AI w polskich przedsiębiorstwach wskazuje natomiast styczniowy raport EY, według którego narzędzia oparte na sztucznej inteligencji wdrożyło dotąd 20 proc. rodzimych firm, a prawie połowa jest w trakcie tego procesu. Większość korzysta przy tym z pomocy zewnętrznych dostawców i konsultantów – tylko co czwarta firma przeprowadziła takie wdrożenie wyłącznie wewnętrznymi siłami.
Tym, co skłania polskie firmy do wdrażania narzędzi AI, jest przede wszystkim chęć usprawnienia wewnętrznych procesów i pozyskania nowych klientów – przedsiębiorstwa liczą głównie na poprawę obsługi klienta i usprawnienie sprzedaży, nieco mniejsze znaczenie ma też obawa przed konkurencją i zmniejszająca się dostępność wykwalifikowanych pracowników.
– W przyszłości na pewno zauważymy wykorzystanie sztucznej inteligencji w dużo szerszym zakresie. Może ona zastąpić niektóre zawody, może częściowo wspomóc pracę innych, może też być bardzo przydatnym narzędziem, o ile będzie wykorzystywana w sposób świadomy i bezpieczny – podkreśla ekspert Synology Poland.
W badaniach większość przedsiębiorstw jest zgodna co do tego, że wykorzystanie narzędzi AI przynosi im duże korzyści. W czerwcowym badaniu PIE większość z nich wskazywała przede wszystkim na wzrost produktywności pracowników (choć jednocześnie wdrożenie AI wiązało się z koniecznością ich przeszkolenia). Z kolei raport EY pokazuje, że cztery na pięć firm (największy odsetek w branży usługowej), które wdrożyły rozwiązania oparte na AI, osiągnęło z tego tytułu zamierzone korzyści – szczególnie w obszarach compliance, marketingu i sprzedaży.
– AI to bardzo przydatne narzędzie, o szerokim zastosowaniu. Firmy wykorzystują je m.in. do generowania treści, analizy danych czy wspierania pracy grupowej. Niestety często odbywa się to w taki sposób, że działy IT o tym w ogóle nie wiedzą. Częste jest też wykorzystywanie zewnętrznych narzędzi, pochodzących od rożnych dostawców, a firmy nie zawsze mają świadomość, że ich pracownicy z tego korzystają – mówi Przemysław Biel.
Badanie EY, przeprowadzone w połowie ub.r. na grupie 500 podmiotów, pokazuje, że zainteresowanie AI jest bardzo duże: tylko 1 na 10 firm deklaruje brak zainteresowania i nie zamierza w najbliższych dwóch latach podejmować żadnych działań w celu wdrożenia takich rozwiązań. W gronie organizacji, które już realizują takie projekty, ponad połowa nadała im wysoki bądź bardzo wysoki priorytet.
Największą barierą we wdrażaniu rozwiązań opartych na AI wciąż pozostają wysokie koszty. Firmy obawiają się też trudności technologicznych oraz utraty bezpieczeństwa. Mimo to – jak wynika z raportu EY – tylko ponad połowa przedsiębiorstw wdrażających narzędzia tego typu analizuje w trakcie tego procesu aspekty cyberbezpieczeństwa. Coraz częstszym problemem jest też korzystanie przez pracowników z popularnych, ogólnodostępnych narzędzi AI bez wiedzy firmy i jej działu IT, co może pociągać ze sobą zagrożenia dotyczące np. bezpieczeństwa firmowych danych.
– Obecnie dosyć powszechnym zjawiskiem w korporacjach jest tzw. shadow AI, czyli wykorzystanie rozwiązań sztucznej inteligencji i narzędzi zewnętrznych dostawców do wspomagania pracy. Natomiast często odbywa się to bez wiedzy i świadomości działu IT danej firmy. To powoduje, że użytkownicy, często nieświadomie, wysyłają prywatne dane firmy do zewnętrznego podmiotu. Aby uniknąć zagrożeń, najlepiej jest zintegrować rozwiązania AI w swoich narzędziach i wykorzystywać je świadomie i bezpiecznie – mówi Przemysław Biel. – W przypadku Synology narzędzia AI są zintegrowane w sposób bardzo bezpieczny i obejmują rozwiązania do pracy biurowej, które pozwalają m.in. generować i redagować dokumenty czy generować tabele w arkuszach kalkulacyjnych. AI można też wykorzystać do analizy maili, żeby można było je łatwiej wyszukiwać, ponieważ sztuczna inteligencja generuje nam podsumowania w wątkach wiadomości mailowej. Zasadniczo wszystkie zadania, które wymagają powtarzalności lub automatyzacji, mogą być wspierane przez AI.
Między innymi o tym można było porozmawiać ze specjalistami podczas ostatniej edycji Synology Experience Day – wydarzenia skierowanego do wszystkich klientów biznesowych, partnerów Synology i zainteresowanych osób prywatnych, chcących poszerzyć swoją wiedzę z zakresu bezpieczeństwa i ochrony danych oraz trendów i najnowszych rozwiązań w branży IT. Podczas tegorocznej edycji Synology Experience Day, która odbyła się 15 października br. w Warszawie, na uczestników czekały też m.in. interaktywne prezentacje, prelekcje, możliwość nawiązania kontaktów w społeczności IT, wymiany pomysłów i porozmawiania z szerokim gronem ekspertów oraz testy sprzętu i oprogramowania na żywo.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.