Mówi: | Karolina Masalska |
Funkcja: | specjalista ds. PR |
Firma: | Instytut Monitorowania Mediów |
Internauci już wybrali laureatów Oscarów. W dyskusjach w sieci zwycięża „Zjawa” i Leonardo DiCaprio
Od kilku tygodni internauci żywo dyskutują na temat zbliżającej się gali oscarowej. W ciągu ponad 1,5 miesiąca w sieci ukazało się na ten temat ok. 40 tys. publikacji. Internauci swoich laureatów już wybrali – ich zdaniem bezkonkurencyjny jest film „Zjawa” i grający w nim Leonardo DiCaprio. Rozdanie nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej już 28 lutego.
– Do rozdania najważniejszych nagród filmowych, czyli Oscarów, pozostało zaledwie kilka dni, ale burzliwa dyskusja toczy się w sieci już od początku stycznia. Wszystkie dyskusje w sieci objęły swym zasięgiem ponad milion różnych interakcji. Według danych IMM na temat Oscarów pojawiło się od 1 stycznia do 22 lutego prawie 40 tys. informacji – mówi agencji Newseria Karolina Masalska, specjalista ds. PR w Instytucie Monitorowania Mediów. – Najwięcej ukazywało się ich na Facebooku oraz na Twitterze. Tam pojawiło się kolejno 40 proc. oraz 32 proc. wszystkich wzmianek w kontekście nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Średnio w tygodniu pojawiało się ok. 700–800 wzmianek. Biorąc pod uwagę dane na temat widzialności treści z serwisów społecznościowych, informacje te mogły być wyświetlone nawet 100 mln razy. Eksperci spodziewają się kumulacji dyskusji w najbliższych dniach poprzedzających rozdanie Oscarów i tuż po gali.
– Najpopularniejszym aktorem wśród nominowanych jest Leonardo DiCaprio, na którego temat pojawiło się ponad 87 proc. wszystkich informacji, a drugie i trzecie miejsce przypadło kolejno dla Matta Damona oraz Eddiego Redmayne’a [odpowiednio 7 proc. i 6 proc. – red.] – mówi Masalska.
Publikacje na temat Leo nasiliły się po 11 stycznia, kiedy został laureatem Złotego Globu dla najlepszego aktora.
O samych filmie „Zjawa” Alejandro G. Iñárritu ukazało się ok. 10 tys. wpisów, czyli 43 proc. wszystkich informacji na temat oscarowych produkcji nominowanych w kategorii najlepszy film. Na kolejnych miejscach znalazły się „Pokój” (33 proc.) i „Spotlight” (24 proc.).
– W przypadku aktorek nie ma aż tak wyraźnej dominacji, jak w przypadku panów. Zdecydowaną faworytką jest Jennifer Lawrence nominowana za rolę w filmie „Joy” (51 proc. informacji). Dużą popularnością cieszą się również Cate Blanchett (26 proc.) oraz Brie Larson (23 proc.), które zdobyły nieco mniej głosów internautów niż Lawrence – podkreśla ekspertka IMM.
W komentarzach na temat Jennifer Lawrence wiele uwagi poświęcono sytuacji z konferencji po rozdaniu Złotych Globów. Aktorka zwróciła wtedy uwagę dziennikarzowi z Wenezueli, by nie odczytywał pytań z telefonu, kiedy z nią rozmawia. To spotkało się zarówno z pozytywnym, jak i negatywnym oddźwiękiem w sieci.
Wiele miejsca poświęcono również innej kontrowersyjnej kwestii, czyli oskarżeniom Amerykańskiej Akademii Filmowej o rasizm.
– Zdaniem wielu osób wśród tegorocznych nominowanych zabrakło osób o odmiennym kolorze skóry niż biała, co było widoczne m.in. na zdjęciu z dorocznego lunchu organizowanego przez Akademię dla nominowanych do Oscara. To zostało w ciekawy sposób pokazane na jednym z portali internetowych, gdzie z głównych plakatów, które promowały produkcje oscarowe, zostały wycięte osoby o odmiennym kolorze skóry niż biała. Jak można się domyślać i zauważyć, niestety, takich osób było niewiele – mówi Karolina Masalska.
W dyskusję na ten temat włączyło się wiele gwiazd. Część z nich ogłosiła bojkot m.in. Lupita Nyong’o, Will Smith, Spike Lee i George Clooney. Nie brakowało również twórców, którzy zdecydowanie sprzeciwili się tym oskarżeniom. W ten sposób zareagował m.in. Steven Spielberg. W tę debatę włączyła się również Amerykańska Akademia Filmowa. Jej ciemnoskóra szefowa Cheryl Boone Isaacs zapowiedziała włączenia od 2020 roku do grona członków AAF o jeszcze większej liczby kobiet i przedstawicieli mniejszości.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-10: Prezes PAN: Akademia wymaga reformy i usprawnienia. Nie będzie ona skuteczna przy obecnym poziomie finansowania
- 2024-09-02: Projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk wzburzył naukowców. Ich zdaniem spowoduje on obniżenie prestiżu tej instytucji oraz ograniczy jej samodzielność
- 2024-08-28: Listopadowe wybory w USA mogą się przełożyć na dalszy przebieg wojny w Ukrainie. Możliwy też wpływ na kampanię prezydencką w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.