Mówi: | Przemysław Pokorski, dyrektor rynku Polska i Kraje Bałtyckie, VELUX Polska Aleksandra Majda, ekspertka ESG Impact Network, agencja Go Green Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP |
Komunikacja celów środowiskowych w centrum zainteresowania biznesu. Takich informacji coraz częściej szukają konsumenci
Z roku na rok coraz więcej firm kładzie nacisk na kwestie zrównoważonego rozwoju. Trend ten lata temu rozpoczęły przedsiębiorstwa świadome swojego wpływu na środowisko naturalne, klimat i lokalne społeczności, w których funkcjonują. Obecnie coraz częściej katalizatorem napędzającym tego typu działania są wymagania konsumentów, którzy oczekują od firm takiej odpowiedzialności, a także coraz większa presja regulacyjna ze strony UE. Z każdym rokiem przybywa deklaracji biznesu dotyczących ograniczania emisji, dążenia do neutralności klimatycznej i nowych, prośrodowiskowych inicjatyw. – Teraz cała sztuka w tym, żeby te działania dobrze komunikować – mówi Aleksandra Majda, ekspertka ESG Impact Network i Agencji Go Green.
Czynniki ESG (environmental, social, governance), związane ze zrównoważony rozwojem, odgrywają coraz ważniejszą rolę w działalności firm, bez których zaangażowania niewiele da się zdziałać w kwestii łagodzenia skutków zmian klimatu czy zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Według badania firmy doradczej EY („Czy polski biznes jest zrównoważony?”) już 9 na 10 rodzimych przedsiębiorstw deklaruje, że ich misja zawiera aspekty związane z ESG. Najwięcej (91 proc.) angażuje się w recykling, 83 proc. – w korzystanie z energooszczędnych rozwiązań, 80 proc. – w ograniczanie ilości odpadów, a 60 proc. deklaruje działania mające na celu ograniczenie ich śladu węglowego.
– Na aspekty związane z ESG nie można patrzeć wyłącznie z perspektywy korzyści. To jest kwestia odpowiedzialności firm za to, w jaki sposób wpływamy na środowisko, planetę i w jakim stanie zostawimy ją innym pokoleniom. Oczywiście to są również inwestycje, ale wbrew pozorom one dosyć szybko się zwracają. To jest kwestia budowania wartości jako takiej, odpowiedzialności za to, w jaki sposób działamy – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Pokorski, dyrektor rynku Polska i Kraje Bałtyckie w VELUX Polska.
Rosnącą rolę ESG w biznesie odzwierciedla też ubiegłoroczny raport KPMG („Badanie raportowania zrównoważonego rozwoju”), z którego wynika, że w Polsce już 81 proc. spółek raportuje przynajmniej podstawowe zagadnienia dotyczące zrównoważonego rozwoju. 63 proc. największych firm przygotowuje osobny, dedykowany tematyce ESG raport, a 17 proc. przedsiębiorstw uwzględnia kwestie ESG w swoich raportach rocznych („Badanie raportowania zrównoważonego rozwoju”).
– W dłuższym okresie ten aspekt będzie również ważny dla tzw. użytkowników końcowych, którzy będą się nim kierować przy dokonywaniu wyborów konsumenckich, uwzględniając to, jaki wpływ i jakie wartości dana firma reprezentuje – mówi Przemysław Pokorski.
Z badania przeprowadzonego przez IPSOS i Opinia 24 dla Fundacji More in Common Polska wynika, że Polacy widzą w przyjaznej klimatowi polityce korzyści wykraczające poza sferę klimatu i środowiska. Wśród nich jest większe bezpieczeństwo energetyczne i obniżenie cen energii. Upatrują w niej szansy na rozwój gospodarczy, obniżenie cen energii i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego. Co istotne, dostrzegają konieczność działania nawet w trudnych do zaadresowania i budzących liczne emocje obszarach.
– Według UN Global Compact rynek produktów ekologicznych już w 2015 roku, czyli prawie dekadę temu, był wart ponad 850 mld dol. i on cały czas szybko rośnie. To pokazuje, że zarówno konsumenci, jak i firmy są coraz bardziej świadome i chcą działać bardziej odpowiedzialnie na polu społecznym i ekologicznym. I teraz cała sztuka w tym, żeby te działania dobrze komunikować: nie nachalnie, ale też nie ukrywać tych działań, bojąc się wystawienia na publiczną krytykę czy oskarżeń o greenwashing – dodaje Aleksandra Majda.
Jak wskazuje, już niedługo wykorzystywanie w komunikacji firm tzw. green claimów czy opisywanie produktów słowami takimi jak „ekologiczny”, „zielony” czy „zrównoważony” będzie możliwe tylko pod warunkiem posiadania twardych dowodów na takie określenia. Komisja Europejska zaproponowała bowiem aktualizację unijnego prawa konsumenckiego, która ma przeciwdziałać tzw. greenwashingowi i ryzyku wprowadzania konsumentów w błąd przez firmy posługujące się fałszywymi twierdzeniami związanymi z ochroną środowiska. Zgodnie z dyrektywą Green Claims firmy składające oświadczenia środowiskowe będą musiały teraz rzetelnie uzasadniać i weryfikować te deklaracje. W styczniu tego roku nowe przepisy przyjął już Parlament Europejski.
– Za chwilę firmy nie będą mogły już tak beztrosko komunikować się na zielono, każde takie twierdzenie będzie musiało być poparte bardzo dokładnym, namacalnym dowodem – mówi ekspertka ESG Impact Network i Agencji Go Green.
Część firm już podchodzi do swoich strategii zrównoważonego rozwoju i ich komunikacji w sposób świadomy i rzetelny, m.in. opierając je na celach zatwierdzonych przez SBTi (The Science Based Targets initiative), czyli potwierdzonych naukowo co do możliwości wdrożenia i realności wpływu na dekarbonizację i ograniczenie oddziaływania na pogłębiające się zmiany klimatu.
– VELUX postawił sobie bardzo ambitne cele i do 2030 roku zamierzamy w zakresie pierwszym i drugim zredukować naszą emisyjność prawie do zera, a w zakresie trzecim, który stanowi gros emisyjności, zamierzamy zredukować ją o 50 proc. Te cele są wiarygodne, zweryfikowane przez instytucje zewnętrzne i realnie wdrażane – wskazuje Przemysław Pokorski. – Dla przykładu pomiędzy rokiem bazowym, czyli 2020, a obecnym zredukowaliśmy już naszą emisyjność w zakresie pierwszym i drugim o ponad 50 proc. To też pokazuje, że wiele rzeczy zależy od podejścia firmy, od tego, czy jej działania przekładają się na realne rezultaty.
Obok tzw. dyrektywy Green Claims unijne prawodawstwo już w tej chwili obejmuje też cały szereg innych wymogów – związanych chociażby ze sprawozdawczością ESG – które zobowiązują firmy do tego, aby były bardziej przejrzyste w swoich działaniach i rzetelnie komunikowały swoje inicjatywy prośrodowiskowe i prospołeczne. Mowa m.in. o unijnej taksonomii (system klasyfikacji działalności gospodarczej zrównoważonej pod względem środowiskowym) oraz dyrektywie CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), która weszła w życie z początkiem 2023 roku. Nakłada ona na firmy obowiązek publikacji corocznych raportów ESG z całego obszaru ich działalności, uwzględniających m.in. wyliczenia ich śladu węglowego i działania, jakie podejmują w zakresie dążenia do neutralności klimatycznej. Pierwsze podmioty – na początek te największe, tzw. jednostki interesu publicznego – będą zobowiązane do publikacji takich raportów już w 2025 roku (uwzględniających dane za rok obrotowy 2024). Następnie ten obowiązek będzie stopniowo rozszerzany na kolejne grupy przedsiębiorstw.
– Unia Europejska z dużą intensywnością przygląda się kwestiom Zielonego Ładu i stwarza pewne regulacje. Choć zastanawiamy się, czy te regulacje nie są momentami zbyt represyjne, to co do zasady nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to jest kierunek, w którym świat powinien zmierzać, że musimy tego rodzaju regulacje stanowić – mówi Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP. – Te regulacje i oczekiwania europejskie co do ESG są tak silne, że jeśli nie wejdziemy w ten strumień, to będziemy poza głównym nurtem biznesowym w Unii Europejskiej.
Przykładem takiej regulacji, która znacząco wpłynie na całą branżę budowlaną, jest dyrektywa EPBD, która zakłada, że od 2030 roku wszystkie nowe budynki muszą być zeroemisyjne, z kolei te już istniejące będą stopniowo modernizowane. Budynki mają do odegrania kluczową rolę w dekarbonizacji gospodarki, ponieważ są istotnym konsumentem energii i emitentem gazów cieplarnianych w skali Europy. Stąd też neutralność klimatyczna i zrównoważony rozwój jest w tej chwili ważnym elementem długoterminowej strategii wielu firm z branży.
– Trendy ESG w budownictwie są krytyczne z racji znaczenia tego sektora w zapotrzebowaniu energetycznym, ponieważ budynki odpowiadają za ok. 40 proc. całkowitego zużycia energii na świecie – wskazuje Przemysław Pokorski.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-24: Dekarbonizacja coraz ważniejsza w strategiach polskich firm. Branże energochłonne liderem takich inwestycji
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.