Newsy

Ludzie z problemami emocjonalnymi częściej wierzą w teorie spiskowe. Dają im one łatwe wyjaśnienia trudnych przeżyć

2023-05-19  |  06:15
Mówi:Zuzanna Molenda, doktorantka, Laboratorium Poznania Politycznego, Instytut Psychologii, Polska Akademia Nauk
dr Marta Marchlewska, kierowniczka Laboratorium Poznania Politycznego, Instytut Psychologii, Polska Akademia Nauk
  • MP4
  • Płaska Ziemia, szkodliwe fale 5G, rządy iluminatów albo jaszczurów z kosmosu, sobowtór Melanii Trump, fałszowane wybory, spisek amerykańskiego rządu, który ukrywa lądowanie kosmitów w Roswell, czy wreszcie cały szereg teorii spiskowych związanych z pandemią COVID-19 – to tylko część tych, które w ostatnich latach cieszą się w internecie największą popularnością. Uleganiu takim teoriom spiskowym – które rozkwitają w sytuacjach zagrożenia, wywołujących negatywne emocje – sprzyja m.in. niskie wykształcenie. Wyniki nowych badań przeprowadzonych przez badaczki z Instytutu Psychologii PAN oraz Instytutu Psychologii brytyjskiego University of Kent pokazały, że skłonność do wiary w teorie spiskowe jest również powiązana z problemami w regulacji własnych emocji.

    – Zebraliśmy dane online w panelach internetowych, dzięki czemu udało nam się przeprowadzić badania w trzech krajach: w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii – mówi agencji Newseria Biznes Zuzanna Molenda, doktorantka w Laboratorium Poznania Politycznego w Instytucie Psychologii PAN. – Osoby badane pytaliśmy m.in. o ich trudności z regulacją emocji oraz o to, na ile wierzą w przedstawione im teorie spiskowe, dotyczące np. zmian klimatycznych czy wrogich działań tajnych rządów. Następnie przeanalizowaliśmy związki między tymi zmiennymi. Wyniki tych analiz, na podstawie danych z trzech krajów, wskazały, że osoby mające większe problemy z regulacją swoich emocji są bardziej skłonne do wiary w spiski.

    Jak wyjaśniają ekspertki Instytutu Psychologii PAN, regulowanie własnych emocji oznacza bycie ich świadomym, akceptowanie i rozumienie ich, a także umiejętność ich kontrolowania. Trudności w jednym z tych obszarów mogą prowadzić do rozregulowania emocjonalnego. Nowe badania wskazały, że nie tylko stres, poczucie niepewności czy niepokój, lecz także to, jak ludzie radzą sobie z tymi negatywnymi emocjami, może zwiększać skłonność do przyjmowania wyjaśnień spiskowych.

     Wiara w teorie spiskowe pozwala nam uporządkować rzeczywistość, wskazać, kto jest odpowiedzialny za dane wydarzenie, wyjaśnić, dlaczego coś się wydarzyło i jaki może być dalszy przebieg tej sytuacji. Pozwala namierzyć rzekomych sprawców trudnych dla nas przeżyć. Wyniki naszych badań pokazują też, że teorie spiskowe łączą się z niezbyt adaptacyjnym radzeniem sobie ze stresem – kiedy nie jesteśmy w stanie aktywnie podejść do jakiegoś problemu i unikamy konfrontacji, to jesteśmy bardziej skłonni wierzyć w teorie spiskowe. One pozwalają nam zrzucić winę za trudne sytuacje i własne niepowodzenia na tych rzekomych spiskowców – mówi dr Marta Marchlewska, kierowniczka Laboratorium Poznania Politycznego w Instytucie Psychologii PAN.

    W polskiej części badania eksperci starali się zweryfikować wiarę w cztery konkretne teorie spiskowe. Na próbie ponad 550 uczestników sprawdzali ich podejście do twierdzeń, że ideologia gender została stworzona w celu zniszczenia tradycji chrześcijańskiej, w szczepionkach znajdują się czipy służące do śledzenia ludzi, zmiany klimatu to mistyfikacja oraz wyniki wyborów prezydenckich w 2020 roku zostały sfałszowane. Zgodnie z wcześniejszymi wnioskami z badań w USA i UK potwierdziło się, że rozregulowanie emocjonalne sprzyjało większej wierze we wszystkie cztery teorie spiskowe. Było to niezależne m.in. od orientacji politycznej uczestników badania.

    – Chcielibyśmy kontynuować badania w tym zakresie. Interesuje nas przede wszystkim dokładne zbadanie mechanizmów, które mogą wyjaśniać przedstawiony związek między regulacją emocji a wiarą w spiski – podkreśla Zuzanna Molenda.

    Badania zostały sfinansowane z grantu Opus Narodowego Centrum Nauki. Ich dotychczasowe wyniki, opublikowane w czasopiśmie „Personality and Individual Differences”, mogą w przyszłości posłużyć do opracowania narzędzi interwencyjnych, które będą obniżać skłonność do myślenia spiskowego i wspierać walkę z dezinformacją w mediach społecznościowych. 

    – Sposobem na zredukowanie myślenia spiskowego może być nauczenie ludzi tego, jak akceptować niepewność, jak radzić sobie ze stresem i sytuacjami, które wydają się zagadkowe, niejasne, pozostawiając w naszych głowach wiele pytań bez odpowiedzi. To jest jednak bardzo trudne i powiązane z naszymi predyspozycjami psychologicznymi, bo część osób radzi sobie z tą niepewnością dużo gorzej – mówi dr Marta Marchlewska.

    Teorie spiskowe powstają jako próba wyjaśnienia niepokojących zjawisk i skomplikowanych procesów w przystępny sposób, przekonujący dla przeciętnego odbiorcy. To zwykle różnego rodzaju hipotezy dotyczące ukrytych intencji, tajnych działań i motywów, podejmowania zakulisowych decyzji przez tajemnicze postaci, które rzekomo stoją za danym wydarzeniem. Może to być rząd światowy, kosmici, politycy, milionerzy czy inne postaci z pierwszych stron gazet. Istotny jest fakt, że teorie spiskowe przeczą uznanej wersji wydarzeń i wyjaśnieniom naukowym.

    Idealną pożywką okazała się być dla nich pandemia COVID-19, w trakcie której powstało mnóstwo teorii spiskowych dotyczących powstania koronawirusa SARS-CoV-2, jego istnienia bądź nie, noszenia maseczek czy rzekomo toksycznych szczepionek.

    – Teorie spiskowe powstają albo zyskują na popularności zwłaszcza wtedy, kiedy w kraju lub na świecie dzieje się coś niespodziewanego, pojawia się jakieś zagrożenie. To są sytuacje, które wywołują w ludziach negatywne emocje. A trzeba pamiętać, że osoby, które mają trudności z regulacją emocji, mają problemy z przetwarzaniem bodźców emocjonalnych, mogą mieć też większe trudności, żeby skutecznie poradzić sobie z trudnymi wydarzeniami, i przez to mogą chętniej sięgać do wyjaśnień spiskowych – mówi Zuzanna Molenda.

    Powstawanie i rozprzestrzenianie teorii spiskowych ułatwiają media społecznościowe, dzięki którym mają one potencjalnie nieograniczony krąg odbiorców. Uleganiu takim teoriom spiskowym sprzyja słabe wykształcenie i skłonność do myślenia intuicyjnego zamiast analitycznego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty

    Liczba kosmicznych odpadów stale rośnie. Ich źródłem są obiekty, które zostały wysłane w kosmos, zakończyły misję lub uległy rozpadowi. Krążące w przestrzeni kosmicznej fragmenty tych obiektów stwarzają ryzyko kolizji z tymi, które są obecnie eksploatowane. Unikanie takich zdarzeń wiąże się z koniecznością ponoszenia wydatków na monitoring zagrożeń czy zwiększeniem zużycia paliwa poprzez obieranie niekolizyjnych kursów. Jednym ze sposobów na zmniejszenie tego problemu jest wydłużenie eksploatacji obiektów poprzez ich tankowanie na orbicie. Polacy pracują nad taką technologią.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.