Mówi: | Aleksandra Michałowska-Kubś |
Funkcja: | analityczka |
Firma: | DebunkEU.org |
Po agresji na Ukrainę kontrola Kremla nad mediami w Rosji uzyskała charakter totalny. Armia trolli promuje prorosyjski przekaz także za granicą
Zdominowane i finansowane przez Kreml media utrzymują Rosjan w przekonaniu o słuszności „operacji specjalnej” w Ukrainie czy wręcz misji, w jak najgorszym świetle przedstawiają natomiast świat zachodni. Dostęp do innych mediów jest utrudniony i zagrożony karą. Natomiast oddziaływanie rosyjskiej propagandy poza granicami kraju osłabło, gdy Europa i Stany Zjednoczone zablokowały czołową putinowską tubę propagandową, czyli kanał RT. Szukanie poparcia za granicą jest jednak jednym z priorytetów propagandy Kremla i temu służą także działanie trolli internetowych.
− Głównym narzędziem wpływu na zagranicznych odbiorców finansowanym z budżetu państwa jest agencja RT, wcześniej Russia Today. Jest to agencja, która właściwie ma możliwość docierania do odbiorców na całym świecie, ponieważ funkcjonuje w sześciu językach: rosyjskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim, niemieckim i arabskim, co daje naprawdę duży zasięg potencjalnych odbiorców – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksandra Michałowska-Kubś, analityczka DebunkEU. − Ta agencja otrzymuje najwięcej środków z budżetu państwa, przez co możemy potencjalnie wnioskować, że wpływanie na opinię za granicą stało się jednym z priorytetowych celów Kremla. Te działania są podejmowane na różne sposoby i na dużą skalę, żeby zasiać wątpliwości wśród odbiorców i ewentualnie przygotować ich na działania podejmowane przez Rosję, a w najlepszym wypadku zjednywać ich poparcie.
Agencja RT została założona przez Autonomiczną Organizację Non-profit TV-Novosti (ANO TV-Novosti) w grudniu 2005 roku przy wsparciu istniejącej wówczas agencji RIA Novosti. Obecnie jest to całkowicie kontrolowana przez państwo sieć stacji telewizyjnych, stron internetowych i kanałów w mediach społecznościowych. W ciągu ostatnich 12 lat kwoty przeznaczone na agencję wzrosły niemal trzykrotnie. Według budżetu federalnego na 2022 rok RT ma otrzymać 25 proc. wszystkich funduszy przeznaczonych na media masowe, czyli ok. 28 mld rubli (ok. 480 mln dol.). W ujęciu dolarowym otrzymała wprawdzie więcej w latach 2014 (aneksja Krymu) i 2020, ale dolar był wówczas mocniejszy wobec rubla.
– Należy podkreślić, że bardzo dobrym krokiem po inwazji Rosji na Ukrainę było zablokowanie wybranych rosyjskich kanałów medialnych w Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, co ukróciło rosyjski przekaz poza granicami kraju. Na przykład Sputnik, który dość prężnie działał w Polsce, obecnie nie działa – wskazuje analityczka. – Warto zwrócić uwagę, że wciąż bardzo łatwo dotrzeć do tych treści, chociażby używając VPN-a, ale też poprzez rozbudowaną sieć grup na portalach społecznościowych, działalność trolli, a nawet botów, które amplifikują określone kremlowskie przekazy. Wciąż te przekazy do zachodniego odbiorcy docierają, jednak wydaje się, że na szczęście jest on już uczulony i w miarę odporny na tę narrację.
Zupełnie na odwrót wygląda sytuacja w samej Rosji, gdzie obywatele albo są zmanipulowani przez oficjalny przekaz, albo boją się go podważać. Na początku wojny Kreml przyjął ustawę, która karze za rozpowszechnianie tzw. fałszywych informacji na temat „operacji specjalnej” bądź grzywną, bądź karą więzienia. Zakazane jest m.in. używanie słowa „wojna”. Penalizowane są również próby dotarcia do rzeczywistych informacji poza oficjalnym obiegiem, czyli np. poprzez wspomniany VPN. I tak już ograniczane i prześladowane media opozycyjne w ogóle straciły w ten sposób możliwość funkcjonowania, można by tu wymienić choćby takie tytuły jak „Nowaja Gazieta” Dmitrija Muratowa, laureata Pokojowej Nagrody Nobla za 2021 rok.
– Śledząc przekazy rosyjskie na temat wojny w Ukrainie, można zauważyć, że jest to pokazywanie sytuacji w sposób całkowicie odmienny. Właściwie ma się wrażenie istnienia równoległej rzeczywistości, w której tworzone są historie takie jak walka z nazizmem w Ukrainie, obrona mieszkańców Donbasu przed ludobójstwem, odkrywanie biolaboratoriów amerykańskich na terenie Ukrainy, które zagrażały nie tylko Ukrainie, ale całej Europie – wymienia Aleksandra Michałowska-Kubś. – Kroki podejmowane przez Rosję w stosunku do ludności cywilnej w mediach przedstawiane są albo jako prowokacje ze strony Ukrainy, albo jako wojna informacyjna prowadzona przez Zachód, co prowadzi do powstania zupełnie odmiennego obrazu sytuacji, w której Rosja jest wybawcą, natomiast Ukraina i Zachód są tymi złymi graczami.
Czytaj także
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-02-28: Kolejne rozmowy ministerstwa z Ukrainą i protestującymi rolnikami. Wiceprezes PUIG: W dyskusji o granicy i Ukrainie przeważają emocje, a nikt nie patrzy na twarde dane
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-03-07: Polski Czerwony Krzyż: Ponad 8 tys. zgłoszeń zaginionych osób w związku z wojną w Ukrainie. W toku jest ok. 300 postępowań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Konsument
Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.