Newsy

PR w coraz większym stopniu będzie zastępował marketing – o branży laureat nagrody Człowiek PR roku 2012

2013-03-27  |  06:25
Mówi:Krzysztof Gorzkowski
Funkcja:Dyrektor PR i marketingu
Firma:Kapsch Telematic Services
  • MP4
  • Na polskim rynku coraz częściej doceniane są osoby, które potrafią opowiadać o nowych rozwiązaniach, a nie tylko ci, którzy te rozwiązania tworzą – twierdzi Krzysztof Gorzkowski, dyrektor PR i marketingu w firmie Kapsch Telematic Services, laureat nagrody Człowiek PR roku 2012. Rola PR-owców staje się coraz ważniejsza, tym bardziej w trudnych kryzysowych czasach, kiedy firmy tną budżety na działania marketingowe, a część obowiązków z tego zakresu przenoszona jest właśnie na działy PR. Zdaniem Gorzkowskiego w najbliższych latach to będzie bardzo przyszłościowa branża.

    Polski rynek PR należy do najnowocześniejszych w Europie. Paradoksalnie to efekt tego, że dość późno zaczął się rozwijać. Po 1989 roku początkujący w branży polscy PR-owcy uczyli się od najlepszych w Europie i wprowadzali najnowsze rozwiązania i narzędzia. Ostatnie lata przyspieszyły rozwój branży, sprzyja temu również obecne spowolnienie gospodarcze, które może oznaczać dla PR-owców znacznie więcej pracy.

      W czasach kryzysu budżety marketingowe często są cięte. Coraz większy nacisk kładzie się na działalność PR, żeby móc opowiadać o produktach, usługach, o marce nie tylko poprzez reklamy i klasyczne działania marketingowe, a właśnie poprzez nietypowe i często wcześniej nieużywane narzędzia PR, które powoli zdobywają sobie miejsce na rynku mówi Agencji Informacyjnej Newseria Krzysztof Gorzkowski, dyrektor PR i marketingu Kapsch Telematic Services.

    Do zadań, które stopniowo są przejmowane przez działy PR, należy promocja sprzedaży i kreowanie zachowań rynkowych. Z dynamicznymi zamianami w branży trzeba się liczyć jeszcze przez kolejne kilkanaście lat.

      Branża będzie zmieniała się wraz z rynkiem, wraz z mediami, które o tym rynku opowiadają. Będzie bardzo skoncentrowana na poszczególnych segmentach rynku. W coraz większym stopniu będzie zastępowała klasyczny marketing. To jest to, co – jak sądzę – będzie miało miejsce w ciągu kolejnych lat prognozuje Krzysztof Gorzkowski.

    Zmiany będą też dotyczyły sposobów komunikacji z dziennikarzami, choćby odejścia od klasycznej formy konferencji prasowych.

      Coraz częściej zastępujemy klasyczne konferencje prasowe innymi rodzajami briefingów czy spotkań z dziennikarzami, ale częstokroć do tych spotkań nie dochodzi, wirtualny świat wystarcza. Wystarczy dobra dystrybucja informacji, pod warunkiem, że ta informacja jest wiarygodna, interesująca i dobrze stargetowana, czyli trafia do tych dziennikarzy, którzy są zainteresowani daną branżą, danymi rozwiązaniami czy danym problemem. Jeśli trafia w próżnię, zostaje w tej przestrzeni niezauważona mówi Krzysztof Gorzkowski.

    Dziennikarstwo kontra PR

    Zdaniem Krzysztofa Gorzkowskiego nie ma niebezpieczeństwa zatarcia granicy między PR a dziennikarstwem.

      Robimy dwie różne rzeczy. Ja jestem odpowiedzialny za wizerunek danej marki, danych produktów. Nie jestem odpowiedzialny za to, żeby komunikować się ze społeczeństwem, czyli za to, do czego wy jesteście powołani jako dziennikarze. Zatem te różnice zawsze będą i te różnice są potrzebne. Bez was my byśmy nie istnieli. Wy bez nas owszem zaznacza dyrektor PR i marketingu w KTS.

    Jego zdaniem, PR jest dziedziną, podobnie jak dziennikarstwo, której nie da się nauczyć w szkolnej ławce. Mimo to większość uczelni oferuje taki kierunek. Najważniejsza dla PR-owca jest jednak praktyka i możliwość uczenia się od najlepszych.

      15-20 lat temu rzeczywiście PR był branżą, która rosła dynamicznie, ale nikt nie wiedział, z czym to się je. W tej chwili są ludzie, którzy już są wychowani i przez korporacje, i przez duże agencje, mieli okazję pracy na świecie wśród poważnych projektów dla poważnych firm. Zatem nasz zawodowy know how jest istotny. Myślę, że on się przyczynia do tego, że ta branża staje się ważna mówi Krzysztof Gorzkowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.