Newsy

W co trzecim polskim domu wciąż znajduje się telewizor kineskopowy

2013-07-18  |  06:35
Mówi:Piotr Golonka
Funkcja:koordynator ds. marketingu
Firma:Toshiba
  • MP4
  • Telewizory kineskopowe są nadal w 31 proc. polskich domów. Jednak półtora roku temu były jeszcze w 39 proc. polskich gospodarstw domowych. Do wymiany telewizorów na nowe skłaniają Polaków wielkie widowiska sportowe, takie jak ubiegłoroczne Euro 2012 i Olimpiada w Londynie oraz postępujący proces cyfryzacji telewizji naziemnej. Przy wyborze nowego odbiornika liczy się dla nas przede wszystkim rozmiar i cena, ale dużą wagę przykładamy również do marki – wynika z badania przeprowadzonego przez TNS Polska na zlecenie Toshiby.

    Według szacunków w użyciu jest wciąż około 4 mln odbiorników starego typu (CTR). Jak podkreśla Piotr Golonka, koordynator ds. marketingu w Toshibie, wyraźnie widać tendencję spadkową.

      Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to szacujemy, że w przeciągu 4-5 lat te telewizory mogą całkiem zniknąć z rynku – mówi Piotr Golonka Agencji Informacyjnej Newseria.

    Obecnie głównym typem telewizorów w polskich domach są urządzenia z ekranami LCD (ciekło-krystalicznymi). Wybór nowego modelu determinuje kilka czynników. Przede wszystkim liczy się dla nas cena oraz rozmiar ekranu.

     – Polacy szukają telewizorów dużych i tanich. Mówiąc dużych, mam na myśli telewizory 40-calowe i większe. Do tej pory standardem w naszych domach były telewizory 32-calowe. To się zmienia, Polacy coraz bardziej przekonują się do dużych calaży i takich też  poszukują – wyjaśnia przedstawiciel Toshiby. Większość respondentów w badaniu, które przeprowadziliśmy, deklaruje zakup telewizora właśnie z półki cenowej między 1,5 tys. a 3 tys. zł.

    Dwie trzecie badanych wskazuje, że istotna przy wyborze sprzętu jest także jego marka.

     – Około 50 proc. naszych respondentów możemy określić jako osoby oddane marce. Z dużym prawdopodobieństwem możemy przyjąć, że -wymieniając telewizor, wymienią go na sprzęt tej samej marki – mówi Piotr Golonka.

    Badania przeprowadzone przez TNS Polska dla Toshiby pokazały również zróżnicowane preferencje kobiet i mężczyzn w wyborze nowego telewizora. Mężczyźni częściej deklarują chęć zakupu 46-calowych ekranów z dodatkowymi funkcjami (3D, smart), a co za tym idzie są gotowi wydać na sprzęt więcej. 9 proc. przebadanych mężczyzn zainteresowanych jest telewizorami kosztującymi ponad 5 tys. złotych. Z kolei kobiety najchętniej wybierają odbiorniki o przekątnej od 32 do 37 cali, relatywnie tanie – do 2 tys. złotych.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.