Newsy

Azoty Tarnów: Inwestycja w Azji wciąż niepewna

2012-05-15  |  06:30
Mówi:Jerzy Marciniak
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Azoty Tarnów S.A.
  • MP4

    Rozpoznanie rynku i poszukiwanie partnerów - tak wyglądają teraz prace nad budową fabryki kaprolaktamu w Azji. Wspólne przedsięwzięcie Zakładów Azotowych w Tarnowie i Zakładów Azotowych w Puławach wciąż stoi pod znakiem zapytania. 

    ZA Tarnów i ZA Puławy w listopadzie 2011 roku podpisały umowę, umożliwiającą powołanie spółki w Azji Południowo-Wschodniej. Jej celem miałoby być wybudowanie fabryki kaprolaktamu, prawdopodobnie w Chinach lub w Tajwanie.

    Według pierwotnych planów, instalacja miałaby produkować rocznie ok. 120 tys. ton kaprolaktamu. To surowiec wykorzystywany m.in. do produkcji nylonu czy tworzyw konstrukcyjnych. Jest szczególnie ważny dla polskiej branży chemicznej, bo jedna z trzech wykorzystywanych na świecie technologii produkcji pochodzi właśnie z Polski.

     - Wspólnie z zakładami w Puławach i z Instytutem Chemii Przemysłowej jesteśmy współwłaścicielem myśli technologicznej kaprolaktamu. Doszliśmy do wniosku, że trzeba poszukiwać miejsca i przymierzyć się do wybudowania nowej instalacji tam, gdzie surowce są tanie. Azja jest takim miejscem, stąd nasze zainteresowanie – mówi Jerzy Marciniak, prezes Zakładów Azotowych Tarnów. 

    Badania możliwości realizacji inwestycji wciąż są na bardzo wstępnym etapie.

     - Polegają one między innymi na rozpoznaniu rynku, na poszukiwaniu partnera po stronie azjatyckiej i na modyfikacji projektu instalacji - wymienia Jerzy Marciniak.

    Jak dodaje, tak duży projekt wymaga wielu lat przygotowań. Nie ma się więc czemu dziwić, że badania trwają.

    Wybór Dalekiego Wschodu na potencjalną lokalizację fabryki nie jest przypadkowy. Popyt na kaprolaktam na chińskim rynku rośnie w tempie ok. 8 proc., podczas gdy na świecie co roku jest tylko o 3 proc. większy.

    Azja to zresztą jeden z głównych rynków eksportu tego surowca. Zakłady Azotowe Puławy tylko w tym roku sprzedadzą na azjatyckie rynki kaprolaktam o łącznej wartości 315 mln zł, głównie do Chin.

    Obecnie spółka Azoty Tarnów produkuje nieco ponad 100 tys. ton kaprolaktamu rocznie. Do końca roku władze podejmą decyzję o budowie nowej instalacji surowca w Tarnowie. Zdolności wytwórcze zwiększyłyby się wówczas o połowę.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.