Newsy

60 proc. absolwentów studiów zaczyna pierwszą pracę po 2 miesiącach. Monitoring ich kariery pomaga maturzystom w wyborze kierunku i daje szansę na lepszą pracę

2017-07-12  |  06:35

System Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA), który monitoruje losy absolwentów szkół wyższych, wskazuje, po których kierunkach studiów najłatwiej znaleźć pracę, a które gwarantują wysokie zarobki. Takie informacje pomagają podjąć decyzje o wyborze studiów kolejnym maturzystom, a uczelniom dostosować programy kształcenia. Z danych ELA wynika, że 60 proc. absolwentów pierwszą pracę znajduje w ciągu 2 miesięcy od uzyskania dyplomu, a już dwa lata po studiach ich zarobki rosną do 85 proc. średniego wynagrodzenia.

– Co do zasady studia dobrze wpływają na potencjalną karierę zawodową studenta. Dodają mu możliwości zarabiania, zmniejszają ryzyko bezrobocia i przyspieszają tempo znalezienia pracy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Piotr Dardziński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

System monitoringu Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA) stworzony przez polskich naukowców we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego dostarcza maturzystom informacji o najważniejszych kwestiach związanych ze studiami: ile zarabiają absolwenci, jak długo po studiach szukają pracy, ilu wśród nich jest bezrobotnych, który kierunek i na jakiej uczelni wiąże się z najwyższymi zarobkami.

Obecnie w systemie znajdują się raporty dotyczące ekonomicznych losów absolwentów z lat 2014 i 2015. Jak podkreśla Piotr Dardziński, trudno na tej podstawie mówić o trendach, ale pewne prawidłowości już widać.

– Przy pierwszej pracy absolwenci zarabiają minimalnie poniżej średniej, w okolicach 75 proc. średniej dla danego powiatu. Co oczywiste, trudno trafić od razu do średniej przy pierwszej pracy, ale z kwartału na kwartał szybko nadrabiają zaległości. W ciągu dwóch lat wchodzą na poziom około 85 proc., a w ciągu trzech lat będą przekraczali średnią. Podobnie jest w kwestii zmniejszania się ryzyka bezrobocia – na początku to bezrobocie jest minimalnie większe, z upływem czasu szybko się zmniejsza – wskazuje Dardziński.

Z danych ELA dotyczących absolwentów z 2015 roku wynika, że tylko co piąty pracujący z nich po uzyskaniu dyplomu szukał pracy dłużej niż 7 miesięcy. Większość (60 proc.) znalazła zatrudnienie w ciągu maksymalnie 2 miesięcy. Bezrobocie spada zaś z czasem po uzyskaniu dyplomu. Dane ELA o absolwentach z 2014 roku wskazują, że o ile w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu bezrobocie sięgało 15,4 proc., to z upływem kolejnego roku spadło do poziomu 13,5 proc.

– Ciekawa jest sytuacja lekarzy, którzy notują gwałtowny wzrost bezrobocia w okresie, w którym po zaliczeniu stażu i zdaniu egzaminu czekają na rozpoczęcie specjalizacji. Przez trzy kwartały bezrobocie wśród lekarzy horrendalnie wzrasta, żeby potem równie znacząco spaść – mówi wiceminister.

Stopień bezrobocia wśród lekarzy w ciągu 2 lat od zakończenia studiów sięga 40 proc., kiedy zdecydowana większość odbywa roczny staż podyplomowy, po nim zaś stara się o rezydenturę w szpitalu.

– Z kolei największą grupą zakładająca własną działalność gospodarczą – 60 proc. – są stomatolodzy, którzy najprawdopodobniej pracują w innych firmach, prowadząc samodzielną działalność gospodarczą albo nawet zakładają swoje własne gabinety – analizuje ekspert MNiSW.

Raport ELA wskazuje też, że pod względem zarobków przodują informatycy, szczególnie absolwenci Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. W pierwszym roku po zdobyciu dyplomu otrzymują ok. 12,5 tys. zł brutto (przy średnich zarobkach absolwentów na poziomie 5,1 tys. zł).

Wśród absolwentów wszystkich dziedzin studiów magisterskich II stopnia najlepiej zarabiają leśnicy (3,7 tys. zł). Absolwenci socjologii (2,4 tys. zł) zarabiają zaś więcej niż absolwenci nauk prawnych czy ekonomii. Najmniej bezrobotnych jest wśród absolwentów studiów licencjackich z historii sztuki.

Jak wskazuje Dardziński, system ELA może stanowić istotne źródło informacji dla maturzystów i ich rodziców,  a także dla dyrektorów instytutów i dziekanów wydziałów.

– Raporty są generowane na poziomie kierunków. Porównujemy kierunek z różnych uniwersytetów, na poziomie instytutów albo kadr, które prowadzą kierunki albo uczestniczą w konkretnych studiach. Ci, którzy przygotowują programy studiów i proces dydaktyczny, widzą, co się dzieje z ich absolwentami. Muszą więc zadać sobie pytanie, czy są usatysfakcjonowani losami tych absolwentów, czy uznają, że wszystko jest w porządku, czy może należy coś zmienić. Myślę, że często wniosek będzie taki, że coś należy zmienić – ocenia dr Piotr Dardziński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami

Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.

Polityka

Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.