Newsy

ARR: Nawet 3 mln euro na kampanię promocyjną żywności

2012-03-07  |  06:20
Mówi:Lucjan Zwolak
Funkcja:Wiceprezes
Firma:Agencja Rynku Rolnego
  • MP4

    Producenci żywności coraz częściej korzystają z dofinansowania na kampanie promocyjne, częściowo pokrywanego z unijnej kasy. Agencja Rynku Rolnego szacuje, że w całym 2012 roku wyda na ten cel ponad 70 mln zł. Z czego blisko 38 mln zł będą stanowiły wpłaty organizacji branżowych.

    Przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego podkreślają, że fundusze promocji mają dwa cele. Po pierwsze, jest to zapewnienie własnego wkładu potrzebnego do uzyskania funduszy unijnych, a drugi cel to pobudzenie współpracy między organizacjami branżowymi. 

     - To są fundusze promocji ze środków unijnych, czyli duże kampanie, nawet o wartości ok. 3 mln euro, realizowane na rynkach różnych krajów świata. Polskie organizacje branżowe muszą dopłacać tylko 20 proc. - mówi Lucjan Zwolak, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego.

    W ubiegłym tygodniu ARR podpisała 2 umowy na kampanie promocyjne. Jedna z nich obejmuje promocję polskich makaronów na Ukrainie. Trzyletni program będzie kosztował blisko 3 mln euro, z czego 1,5 mln euro stanowi dofinansowanie z UE, 0,9 mln euro z budżetu państwa. Reszta pochodzi z wpłat organizacji branżowych.

     - Są to fundusze gromadzone na podstawie ustawy od producentów artykułów rolno-spożywczych i z tych funduszy także są prowadzone kampanie promocyjne, nie tylko w kraju, ale też na rynku unijnym i poza UE. W ciągu roku na te fundusze spływa ok. 40 mln zł - wyjaśnia Lucjan Zwolak.

    Przedsiębiorcy, którzy zamierzają ubiegać się o dofinansowanie, muszą złożyć wniosek przez ogólnopolską organizację branżową. Wniosek ten będzie oceniony przez komisję zarządzającą danego funduszu.

     - Jeżeli komisja wyda pozytywne rozstrzygnięcie i umieści dany wniosek w planie finansowym, Agencja Rynku Rolnego na tej podstawie zawiera umowę i następnie rozlicza wykonanie tej umowy. Po rozliczeniu wykonania wypłaca środki zgodnie z tą umową - mówi wiceprezes ARR.

    Przedstawiciele Agencji podkreślają, że dzięki funduszom promocji udało się znacznie zwiększyć absorpcję unijnych pieniędzy na promocję polskiej żywności.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.