Mówi: | dr Julia Varshavsky |
Firma: | Northeastern University w Bostonie |
Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
Aktualizacja 19-09-2024, g.14:25
Fenole i parabeny, obecne powszechnie w mydłach, emulsjach, produktach do makijażu, filtrach ochronnych czy produktach higieny osobistej, podnoszą ryzyko nadciśnienia u kobiet w ciąży – alarmują naukowcy z Northeastern University w Bostonie w stanie Massachusetts po badaniach przeprowadzonych w Portoryko. To o tyle istotne, że badane kobiety średnio korzystały codziennie z 12 produktów higieny osobistej. Naukowcy podkreślają, że powinny rozważyć rezygnację z niektórych rodzajów kosmetyków, ale nie rozwiązuje to problemu. Regulacje w USA dotyczące składu kosmetyków są bowiem zdecydowanie mniej restrykcyjne niż w UE.
Naukowcy z Northeastern University w Bostonie przeprowadzili badania na ponad tysiącu kobiet w ciąży mieszkających w północnej części Portoryko. Wnioski z badania opublikowali w czasopiśmie „Environmental Health Perspectives”.
– Chcieliśmy się dowiedzieć, czy ekspozycja środowiskowa na substancje chemiczne wpływa na zdrowie matki w trakcie ciąży. Było to badanie epidemiologiczne, w którym ocenialiśmy powiązania pomiędzy chemikaliami obecnymi w codziennie stosowanych mydłach, emulsjach, produktach do makijażu czy filtrach ochronnych i innych produktach osobistych i kosmetykach a ryzykiem nadciśnienia w trakcie ciąży wśród kobiet – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Julia Varshavsky z Northeastern University w Bostonie.
Badania moczu wykazały poziom 12 fenoli i parabenów u każdej przyszłej mamy, której ciśnienie krwi badano na początku i na późniejszym etapie ciąży. Według naukowców te substancje znajdujące się w kosmetykach mogą powodować wysokie ciśnienie u kobiet spodziewających się dziecka. Chodzi m.in. o wpływ na stres oksydacyjny i zakłócenie pracy hormonów. Ryzyko wystąpienia nadciśnienia jest wyższe o 57 proc. Najbardziej niebezpieczny jest okres między 24. a 28. tygodniem ciąży.
– Nadciśnienie w trakcie ciąży podnosi ryzyko chorób serca i cukrzycy po ciąży zarówno u matki, jak i u dziecka oraz ryzyko niebezpiecznych powikłań ciąży, takich jak stan przedrzucawkowy u matki, stanowiący czynnik ryzyka przedwczesnego porodu. Ten z kolei może prowadzić do opóźnionego rozwoju motorycznego i behawioralnego, a także innych potencjalnych problemów związanych z rozwojem dziecka – zauważa dr Julia Varshavsky.
Jak podkreśla, wyniki badań są o tyle istotne, że kobiety używają średnio co najmniej 12 kosmetyków do pielęgnacji ciała dziennie. Badane substancje znajdują się w wielu produktach stosowanych na co dzień. To konserwanty hamujące rozwój drobnoustrojów pochodzących między innymi ze skóry czy z powietrza. Kobiety mogą wprawdzie zrezygnować z ich stosowania, np. wybierać produkty bezzapachowe czy zawierające mineralne filtry przeciwsłoneczne, jednak to nie jest rozwiązaniem problemu.
– Nie da się tego problemu rozwiązać poprzez lepsze wybory na półkach sklepowych. Należy przeprowadzić pewne zmiany u źródła i jedną z nich jest mobilizowanie do innowacji w branży, aby powstawały produkty faktycznie bezpieczniejsze w użytkowaniu, a nadal skuteczne w działaniu. Musimy też naciskać na zmiany w polityce i lepsze oznakowanie składników, aby te produkty były faktycznie badane, zanim trafią na rynek. W Stanach Zjednoczonych na pewno nie robimy tego tak jak w Europie, a jesteśmy ogromnym rynkiem dla tego typu produktów. Dorównanie Unii Europejskiej w zakresie polityki związanej z substancjami chemicznymi byłoby dobrym pierwszym krokiem – mówi badaczka z Northeastern University w Bostonie.
Czytaj także
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-02-20: Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu
- 2025-02-05: Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
Sześć farm wiatrowych o mocy 83,5 MW znalazło się w portfolio Grupy Enea. Spółka Enea Nowa Energia kupiła je od European Energy Polska i zapowiada, że to nie koniec tego typu transakcji. Ten rok ma być intensywny dla spółki pod względem rozwoju OZE. Celem strategicznym jest osiągnięcie 2,1 GW mocy zainstalowanej w zielonych źródłach w 2030 roku i 4,9 GW pięć lat później.
Przemysł
Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora

Sektor kosmiczny jest jednym z najbardziej innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie obszarów w gospodarce. Zapotrzebowanie na kosmiczne technologie napędzają niestabilność gospodarczo-polityczna oraz kryzys klimatyczny. Rozwój polskiego sektora kosmicznego mocno przyspieszył po przystąpieniu Polski do ESA, jednak brak przyjętej polityki kosmicznej sprawia, że nie wykorzystujemy do końca związanego z tym potencjału. Brak jasnych przepisów utrudnia też współpracę bilateralną z innymi krajami.
Problemy społeczne
Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy

40 proc. Polaków planujących w najbliższych latach przeprowadzkę wybrałoby Wrocław – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Stolica Dolnego Śląska jest postrzegana jako miejsce, w którym można znaleźć dobrą pracę i mieszkanie, a komunikacja miejska działa w satysfakcjonujący sposób. Miasto jest również doceniane za walory turystyczne i chętnie odwiedzane przez podróżujących. Postrzeganie miasta przez mieszkańców i pracowników przekłada się również na potencjał inwestycyjny i zainteresowanie biznesu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.