Newsy

EY: Polska ma jeden z najgorszych dostępów do innowacyjnych leków onkologicznych w UE

2015-06-02  |  06:55
Mówi:Agata Polińska z Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia

prof. Piotr Wysocki, onkolog kliniczny, zastępca dyrektora, Zachodniopomorskie Centrum Onkologii w Szczecinie

Krzysztof Łanda, lekarz medycyny, prezes fundacji Watch Health Care

  • MP4
  • Ponad dwa lata pacjentki z zaawansowanym rakiem piersi czekają na decyzję Ministerstwa Zdrowia w sprawie refundacji innowacyjnych leków onkologicznych, które są stosowane w innych krajach europejskich. Jak podkreślają onkolodzy, dzięki nowoczesnym terapiom można wydłużyć życie pacjentek i poprawić jego jakość. Dziś kobiety z zaawansowaną formą nowotworu piersi żyją średnio 2-4 lata.

    Fundacja Onkologiczna Osób Młodych Alivia porównała dostęp do 30 leków onkologicznych zarejestrowanych w ciągu ostatnich 10 lat przez Europejską Agencję Medyczną. Sprawdzano, jak sytuacja wygląda w krajach Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej. Z raportu wynika, że polscy pacjenci mają dostęp do mniejszej liczby nowoczesnych leków niż chorzy w innych krajach europejskich. Na 30 innowacyjnych leków opisywanych w raporcie w Polsce aż 12 jest w ogóle niedostępnych. Kolejnych 16 leków jest dostępnych, ale z ograniczeniami. Tylko dwa leki mogą być przepisywane przez lekarzy według ich uznania.

    – Okazuje się, że u nas te programy są tak skonstruowane, że prawie połowa leków nie osiąga zużycia 1/4 europejskiej, co oznacza, że warunki włączenia do takiego programu bądź wyłączenia z niego są tak restrykcyjne, że realnie może z nich skorzystać znacznie mniej pacjentów, niż ma to miejsce w innych krajach – mówi agencji informacyjnej Newseria Agata Polińska z Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia.

    Problemem jest także długi proces decyzyjny w kwestii refundacji leków. W Polsce to średnio dwa lata. W Europie więcej czasu na wydanie orzeczenia w tej kwestii potrzebują tylko władze Rumunii. Wśród pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi jest np. grupa kobiet, które czekają od prawie trzech lat na decyzję w kwestii refundacji pierwszej od lat terapii celowanej, przynoszącej realną korzyść kobietom z hormonozależnym zaawansowanym rakiem piersi bez nadekspresji receptora HER-2. Terapia ta jest powszechnie dostępna w Europie.

    Zdaniem ekspertów w polskiej służbie zdrowia zbyt mało pieniędzy przeznacza się na innowacyjne terapie.

    – Chodzi tutaj o pieniądze zaoszczędzone w wyniku działania Komisji Ekonomicznej. W tej chwili od roku 2012 to już jest 3,7 mld zł. Politycy obiecywali, że te pieniądze zostaną przeznaczone na refundację innowacyjnych leków, do których polscy pacjenci jeszcze nie mają dostępu. Niestety, polskie społeczeństwo zostało oszukane, bo pieniądze zostały przeznaczone na łatanie dziury w budżecie NFZ-u, tzn. łatanie deficytu długów szpitalnych, natomiast nie przeznaczono ich na poprawienie dostępu do innowacyjnych, nowoczesnych leków – mówi Krzysztof Łanda, lekarz medycyny, prezes fundacji Watch Health Care.

    Od 1 stycznia 2015 r. zlikwidowana została także możliwość złożenia wniosku o sfinansowanie leków w ramach chemioterapii niestandardowej, która była wykorzystywana w przypadku zaawansowanego raka piersi. Nie wprowadzono też alternatywnej procedury, która umożliwiałaby otrzymanie leczenia. Sytuację pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi pogorszyło dodatkowo wprowadzenie pakietu onkologicznego, który główny nacisk kładzie na wczesną diagnostykę. Nastąpiło więc przesunięcie środków na leczenie chorych w początkowym stadium nowotworu, u których można zastosować radykalną terapię, co znacznie utrudnia szybkie leczenie chorych z zaawansowanym procesem nowotworowym.

    – To ograniczyło możliwości szybkiego dostępu do diagnostyki dla chorych, którzy już są leczeni, dla chorych, u których trzeba podejmować decyzje co do modyfikacji leczenia, u których pojawiają się zmiany przerzutowe w innych lokalizacjach, gdzie szybki dostęp do diagnostyki jest niezbędny. Nie waham się powiedzieć, że jest to grupa niedostrzeżona przez system, przez twórców założeń pakietu onkologicznego – mówi prof. Piotr Wysocki, onkolog kliniczny, zastępca dyrektora, Zachodniopomorskie Centrum Onkologii w Szczecinie

    Zaawansowany rak piersi jest chorobą nieuleczalną. Współczesna medycyna jest jednak w stanie wydłużyć życie pacjentek oraz znacznie poprawić jego jakość. Niezbędny jest jednak dostęp do nowoczesnych terapii oraz innowacyjnych leków, których w Polsce wciąż brakuje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.