Mówi: | Joanna Stopyra-Fiedorowicz |
Funkcja: | autorka Women Power Index |
Głos kobiet jest coraz lepiej słyszany w biznesie i polityce. W praktyce jednak mniej zarabiają i rzadko zasiadają w zarządach
Idea Women Power jest coraz silniejsza i widać to dobrze w mediach społecznościowych. To jeden z powodów, dla których głos kobiet staje się coraz bardziej słyszalny w wielu dziedzinach, również w polityce i biznesie. Wciąż jednak w praktyce mają do czynienia ze szklanym sufitem. Paniom, choć często mają wyższe kwalifikacje niż mężczyznom, trudniej jest się przebić na rynku pracy, a dodatkowo są gorzej wynagradzane.
– Empower Women to wzmacnianie kobiet i potencjału kobiet. To szereg kampanii i zróżnicowanych aktywności na rzecz zwiększenia ich ilościowej i jakościowej obecności w polityce, w zarządach firm. To jest nie bez znaczenia dla marek, które dziś szukają na nowo sposobu, w jaki komunikować się ze współczesną kobietą, bo ta ma już zupełnie inny obraz siebie, inne oczekiwania i przede wszystkim żyje zgodnie z ideą Women Not Object. Ma dość tego, że jest uprzedmiotowiana i traktowana stereotypowo. Współczesna kobieta to właśnie Women Power, czyli świadoma swoich potrzeb, oczekiwań i przede wszystkim wykorzystująca możliwości, jakie dają współczesne czasy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Stopyra-Fiedorowicz, autorka Women Power Index.
Women Power ma walczyć ze stereotypami, podkreśla niezależność kobiet i wzmacnia ich głos w publicznej dyskusji. Jak wynika z badania Women Power Index, takie hashtagi jak #girlspower, #womenpower czy #gogirl pojawiły się w 2016 roku ponad 16 tys. razy w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie. Pojawiają się one w różnych kontekstach, zarówno przy spotkaniach prywatnych, jak i w publicznej debacie, np. podczas marszów przeciwko planom zaostrzenia przepisów aborcyjnych w Polsce. Towarzyszą także różnym aktywnościom fizycznym, zdrowemu odżywianiu, ale też przedsiębiorczości czy polityce. Ubiegłoroczny sondaż CBOS na zlecenie agencji ONZ-Kobiety wskazuje, że według dwóch trzecich Polaków głos kobiet powinien być w polityce lepiej słyszany.
– Media społecznościowe są mikrofonem i trampoliną dla kobiet do tego, żeby wskazywały na kwestie dla nich ważne, na to co je boli, co im się nie podoba, na co nie dają zgody – tłumaczy Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
To też sprawia, że kobiety stają się coraz istotniejszą grupą konsumentów, choć bardzo niejednorodną. Dlatego marki, które chcą do niej dotrzeć, muszą zmienić sposób myślenia o tej zróżnicowanej i zarazem najsilniejszej grupie konsumentów.
Idea Women Power jest też coraz lepiej rozpoznawana, zarówno wśród pań, jak i panów. Z Woman Power Index wynika, że tyko 20 proc. kobiet nie widzi przejawów tej idei w żadnym aspekcie życia. Najczęściej kojarzy się z feminizmem, siłą i energią kobiet. Mężczyźni wskazują też na inne skojarzenia, m.in. z idealną gospodynią i żoną, z kobietą dążącą do celu bez względu na wszystko, czy z rządami kobiet.
– Rozumienie hasła Women Power przez kobiety i mężczyzn w dużej mierze jest zbieżne. Najczęściej badani wskazali właśnie na silną, przedsiębiorczą kobietę, na kobietę, która wie czego chce, natomiast częściej w przypadku mężczyzn niż kobiet zdarza się stereotypowe, a nawet pejoratywne podejście do Women Power, że to jest kobieta, która chce zniszczyć mężczyzn, albo kobieta, która za dużo chce w życiu – mówi Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
Jak wskazuje badanie, 36 proc. Polaków uważa, że kobietom w Polsce żyje się tak samo jak mężczyznom. Same kobiety uważają jednak, że jest im trudniej (44 proc.), co trzecia – że tak samo, a co piąta – że łatwiej. Tu opinie mężczyzn są trochę inne – 32 proc. badanych panów wskazało, że kobietom w Polsce żyje się lepiej, ale 41 proc. podkreśla, że nie widzi różnic.
– Współczesna kobieta często jest mamą, partnerką, ogarnia ognisko domowe, odpowiada za budżet, dba o swoje zdrowie i urodę. Standardy w każdym z tych obszarów podniosły się jednak do niebotycznego poziomu, dużo czasu zajmuje nam, żeby jakoś znaleźć złoty środek i dobry pomysł na to, jak tym standardom sprostać, z drugiej strony do naszego kalendarza i naszych obowiązków dołożyłyśmy sobie szalenie dużo dodatkowych aktywności – ocenia Stopyra-Fiedorowicz.
Choć sytuacja kobiet stopniowo się poprawia, wciąż jest wiele do poprawienia. Z ostatniej edycji badania „Women in Business”, które opracowała firma Grant Thornton, wynika, że w Polsce kobiety stanowią 34 proc. wyższej kadry kierowniczej. Eksperci podkreślają, że na tle innych państw Europy czy świata i tak jest to wysoki odsetek.
Statystyki pokazują jednak ogromne dysproporcje w zależności od branży. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że z około 7 mln pracowników zatrudnionych w sektorze ICT tylko 30 proc. to kobiety, które są niedostatecznie reprezentowane zwłaszcza wśród kadry zarządzającej – tylko 19 proc. pracowników branży ICT ma kobietę za szefa. Raport „Piękne umysły – rola kobiet w świecie nauki” koncernu kosmetycznego L'Oreal z 2016 roku pokazuje, że kobiety zajmują zaledwie ok. 10 proc. najwyższych stanowisk akademickich w UE i 11 proc. najwyższych stopniem naukowców. W ciągu dwóch ostatnich dekad liczba kobiet naukowców wzrosła zaledwie o 3 pkt proc.
Luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn sięga w Polsce blisko 20 proc., a dysproporcje w wynagrodzeniach są widoczne na wszystkich szczeblach kariery, niezależne od wielkości przedsiębiorstwa i stażu pracy – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń na zlecenie Sedlak & Sedlak.
– Jest bardzo dużo inicjatyw, które zajmują się poprawianiem jakości funkcjonowania kobiet we współczesnym świecie, przemeblowują trochę ten świat, żeby on był przyjemniejszym miejscem, gdzie jesteśmy bardziej równi niż dotychczas – podkreśla Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
Czytaj także
- 2025-03-31: Unia Europejska chce wzmocnić prawa kobiet. Zapowiadane działania będą dotyczyć m.in. równości w zatrudnieniu czy zwalczania przemocy
- 2025-03-06: Joanna Liszowska: Kobiety powinno się doceniać na co dzień. Ale 8 marca można szczególnie wyrazić swoją sympatię
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-05: Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
- 2025-01-23: Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.