Mówi: | Monika Tomsia |
Funkcja: | specjalista ds. PR |
Firma: | Instytut Monitorowania Mediów |
Obecność w mediach wydawnictw literackich wyceniana na 360 mln zł. Ponad 100 tys. publikacji od początku roku
Wydawcy książek mają dobra prasę. W mediach mówi się o nich sporo i raczej pozytywnie. Szczególnie media społecznościowe poświęcają wydawnictwom dużą uwagę i spełniają ważną rolę promocyjną. Instytut Monitorowania Mediów sprawdził, że w tym roku o nowych książkach pisano ponad 100 tys. razy, a jak ocenia, publikacje te mają wymierną wartość.
– Sprawdziliśmy, jak wydawnictwa zaprezentowały się w mediach – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Monika Tomsia specjalista ds. PR Instytutu Monitorowania Mediów. – Jak się okazało, wypadły bardzo dobrze, ponieważ od początku 2015 roku do drugiej połowy września ukazało się aż ponad sto tysięcy publikacji na temat wydawnictw literackich. Wartość ekwiwalentu reklamowego publikacji wynosi ponad 360 mln złotych.
To dobra wiadomość dla wydawców w tygodniu rozpoczęcia Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie, które potrwają od czwartku do niedzieli. W medialnych informacjach o rynku wydawniczym w centrum uwagi jest na ogół książka i jej autor. Autorzy wzmianek na ogół pamiętają też o przywołaniu nazwy wydawnictwa, dzięki któremu dana książka została opublikowana. Niemal 43 proc. wskazań zgarnęło pięć wydawnictw.
– Liderami w rankingu najbardziej popularnych wydawnictw literackich są kolejno pod względem liczby publikacji: Znak, Świat Książki i Wydawnictwo Literackie – informuje Monika Tomsia. – Pod względem wartości ekwiwalentu reklamowego, pierwsze miejsce utrzymuje Znak, na drugim jest natomiast Wydawnictwo Literackie, a na trzecim wydawnictwo W.A.B.
35 proc. publikacji spośród pierwszej piątki odnosiło się do książek Wydawnictwa Znak , 19 proc. – Świata Książki, 17 proc. – Wydawnictwa Literackiego, 16 proc. wydawnictwa Prószyński i S-ka, zaś 13 proc. – wydawnictwa Zysk i S-ka 13 proc. Ekwiwalent reklamowy Znaku sięgnął 66 mln zł, Wydawnictwa Literackiego – 36 mln zł, a wydawnictwa W.A.B. – 23 mln zł. Na kolejnych miejscach znalazły się Prószyński i S-ka z 21 mln zł oraz Dom Wydawniczy Rebis z 19 mln zł.
O tym, jak ważne dla Polaków są książki, świadczy uwaga, jaką poświęcają im czytelnicy. Jak mówi specjalistka ds. PR IMM, najczęściej o wydawnictwach mówi się w mediach społecznościowych.
– Tam ukazało się aż 73 tys. wzmianek. Internauci mówią o wydawnictwach przede wszystkim w kontekście nowości wydawniczych, ulubionych książek, cytatów z tych książek, powołują się na linki z recenzjami, chętnie wyrażają także swoje opinie na temat książek i wydawnictw. Sami piszą swoje zapowiedzi i minirecenzje i chętnie informują się nawzajem o bieżących promocjach.
Monika Tomsia z Instytutu Monitorowania Mediów zwraca uwagę na to, że medialne dyskusje na temat wydawnictw są z reguły bardzo pozytywne. Ze 100 tys. wzmianek tylko tysiąc miało wydźwięk negatywny, aż 9 razy więcej pozytywny, a pozostałe neutralny.
– Zdecydowanie najczęściej o wydawnictwach literackich mówi się na Facebooku. Tam pojawiło się aż 85 proc. wszystkich wzmianek na temat wydawnictw literackich. Na drugim miejscu znalazł się Google+, na trzecim Twitter. Okazuje się, że Facebook jest bardzo ważnym miejscem komunikacji dla wszystkich wydawców, zarówno pod względem czerpania informacji na temat odbiorców, jak i przekazywania im informacji.
Czytaj także
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-02-21: Anonimowość w internecie motywowana jest nie tylko chęcią trollowania. Dla niektórych to bezpieczna przestrzeń do wyrażenia siebie
- 2024-03-01: Agenci sztucznej inteligencji pomogą osobom z niepełnosprawnościami korzystać z internetu. Zastosowanie rozwiązania może być jednak dużo szersze
- 2024-01-29: Polska Akademia Nauk wymaga reform organizacyjnych i finansowych. W ubiegłym roku 40 proc. pracowników w instytutach zarabiało poniżej płacy minimalnej
- 2024-02-12: System grantowy w zapaści. Szans na dofinansowanie nie ma 90 proc. projektów badawczych kierowanych do Narodowego Centrum Nauki
- 2024-01-24: Przedsiębiorcy patrzą w przyszłość z większym optymizmem. W mniejszym stopniu przeszkadza im niepewność gospodarcza
- 2024-01-16: Sarkazm może być cennym narzędziem w komunikacji. Pomaga odbiorcy otworzyć się na perspektywę nadawcy [DEPESZA]
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.