Newsy

Polacy spędzają na zwolnieniach lekarskich prawie 280 mln dni rocznie. Ich koszty liczone są w miliardach złotych

2018-01-30  |  06:25
Mówi:Radosław Milczarski, Centrala ZUS

Karolina Polewacz-Rogowska, adwokat, kancelaria Rogowski Olszewski Adwokaci

  • MP4
  • Chory pracownik może liczyć na wynagrodzenie chorobowe, a potem na zasiłek chorobowy. To pierwsze świadczenie finansuje pracodawca, a drugie jest wypłacane z ubezpieczeń społecznych. Tylko w 2016 roku Polacy spędzili na zwolnieniu lekarskim łącznie 276 milionów dni. Koszty z tym związane są liczone w miliardach złotych.

    – Pracownik, kiedy zachoruje, może liczyć na wynagrodzenie chorobowe, które gwarantuje mu Kodeks pracy. Po 33. dniu, a w przypadku osób powyżej 50. roku życia po 14. dniu zwolnienia, przysługuje zasiłek chorobowy. Jest wypłacany przez ZUS albo pracodawcę, jeśli zatrudnia i ubezpiecza powyżej 20 osób – przypomina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Radosław Milczarski z Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

    Osoby, które podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu, np. pracownicy, nabywają prawo do zasiłku po 30 dniach nieprzerwanego ubezpieczenia, a osoby dobrowolnie ubezpieczone, czyli np. prowadzące działalność – po  90 dniach ubezpieczenia.

    Zasiłek chorobowy wynosi 80 proc. podstawy wymiaru. Może wynosić 70 proc., jeżeli okres zwolnienia chorobowego spędzamy w szpitalu.100 proc. zasiłek (także za czas pobytu w szpitalu) przysługuje, jeżeli ulegliśmy wypadkowi w drodze do pracy lub z pracy, a także gdy zwolnienie lekarskie związane jest z ciążą – wskazuje Radosław Milczarski.

    Na 100-proc. zasiłek można także liczyć w razie niezdolności do pracy z powodu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Przysługuje on z ubezpieczenia wypadkowego bez tzw. okresu wyczekiwania – określonego okresu ubezpieczenia.

     Pracownik, który wyzdrowieje przed upływem okresu zwolnienia, może wrócić do pracy. 

     Pracodawca musi mieć jednak pewność, że dany pracownik może wykonywać określony rodzaj pracy. Dlatego pracownik powinien się udać do swojego lekarza prowadzącego, jeżeli jego zwolnienie było poniżej 30 dni, i uzyskać zaświadczenie, które uspokoi pracodawcę i pozwoli przystąpić do pracy. Jeżeli zwolnienie pracownika było dłuższe niż 30 dni, pracownik musi się udać do lekarza medycyny pracy, który wyda odpowiednie zaświadczenie stwierdzające, że może wykonywać pracę na określonym stanowisku i w określonym zakresie – tłumaczy Karolina Polewacz-Rogowska, adwokat z kancelarii Rogowski Olszewski Adwokaci.

    Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w 2016 roku Polacy spędzili na zwolnieniach lekarskich łącznie 276,3 milionów dni. Oznacza to, że statystycznie każdy pracownik przebywał na chorobowym średnio kilkanaście dni w roku. Z tego tytułu wypłacono z ubezpieczeń społecznych świadczenia na 16,2 mld zł.

    Szybszą kontrolę poprawności wykorzystania zwolnienia umożliwiają elektroniczne zwolnienia lekarskie (e-ZLA). Lekarze mogą wystawiać takie zwolnienia od stycznia 2016 r. za pomocą funkcji dostępnych na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS). Na swoim profilu na PUE ZUS lekarz ma dostęp do danych pacjenta, jego pracodawców (płatników składek) czy członków rodziny. Gdy wpisze numer PESEL pacjenta, to pozostałe dane identyfikacyjne są zapisywane w e-ZLA automatycznie. Z kolei adres pacjenta i dane pracodawcy lekarz wybiera z wyświetlonej listy. Również z listy może wybrać kod choroby. System weryfikuje datę początku okresu niezdolności z zasadami wystawiania zwolnień określonymi w przepisach oraz z ostatnim wystawionym zwolnieniem. Podpowiada również kod literowy A i D oraz numer statystyczny choroby (np. po wpisaniu fragmentu jej nazwy).

    – Od stycznia 2016 roku lekarze wystawili już 1,8 miliona takich zwolnień. Do końca czerwca 2018 roku lekarze mogą wybrać formę wystawienia zwolnienia – elektroniczną albo papierową. Od 1 lipca 2018 roku lekarze będą wystawiali tylko elektroniczne zwolnienia lekarskie – zaznacza ekspert ZUS.

    Elektroniczne zwolnienia lekarskie to także ułatwienie dla pacjentów, którzy nie muszą się martwić o terminowe dostarczenie zwolnień do pracodawcy albo ZUS. E-ZLA to również korzyści dla pracodawców.

    – Pracodawcy od razu widzą na swoim koncie na PUE ZUS zwolnienie lekarskie swojego pracownika. Mogą elektroniczne wystąpić do ZUS o kontrolę prawidłowości wystawienia takiego zwolnienia. Jeśli lekarz wystawi e-ZLA, nie muszą sprawdzać, czy pracownik dostarczył zwolnienie w terminie 7 dni od jego otrzymania i w razie przekroczenia tego terminu obniżać zasiłków – wskazuje Radosław Milczarski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw

    PGE Polska Grupa Energetyczna oddała właśnie do eksploatacji największą elektrownię gazową w Polsce i jedną z najnowocześniejszych w Europie. Jednostka o mocy 1366 MW brutto jest zlokalizowana w Gryfinie w Zachodniopomorskiem. Dostarczy do sieci 1,4 GW mocy, dzięki czemu pokryje ok. 5 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną, zapewniając dostawy dla ok. 3 mln gospodarstw. – To bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i namacalny przykład tego, że transformacja energetyczna trwa – mówi wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

    Bankowość

    Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen

    Wzrost cen w ostatnich miesiącach przyspieszył. To efekt wyższych cen energii oraz usług. I choć listopad i grudzień mogą przynieść wyhamowanie wzrostów, to około 5-proc. poziom prawdopodobnie będzie się utrzymywać przez całą pierwszą połowę 2025 roku. Zdaniem dr. Jakuba Rybackiego z PIE dopiero w drugiej połowie inflacja może spaść do ok. 3,5 proc. To może oznaczać, że pierwsza obniżka stóp procentowych nie nastąpi na początku roku.

    Transport

    Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem

    Niewłaściwe oświetlenie samochodu może prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji na drogach. To o tyle istotne, że 98 proc. kierowców przyznaje, że bywają oślepiani przez reflektory aut jadących z naprzeciwka – przypominają eksperci Instytutu Transportu Samochodowego. I zachęcają, żeby w ramach przygotowania samochodu do zimy sprawdzić ustawienie i moc świateł. W najbliższych tygodniach będzie to możliwe bezpłatnie w wybranych punktach.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.