Newsy

Połączenia komórkowe w Polsce należą do najtańszych w UE

2013-08-09  |  06:33

Za minutę połączenia Polacy płacą dwukrotnie mniej niż średnio mieszkańcy wszystkich krajów Unii Europejskiej. Wynika to m.in. z powszechności telefonii komórkowej w Polsce. Rozbieżności na terenie UE są bardzo duże – pomiędzy najtańszą Litwą a najdroższą Holandią jest ponad siedmiokrotna różnica.

 Wbrew głoszonym od czasu do czasu opiniom, opłaty telekomunikacyjne są u nas jedne z najniższych, zarówno ceny wewnątrz kraju dotyczące połączeń mobilnych, jak i połączeń dostępowych i stawek za telefony stacjonarne. Nie jesteśmy krajem najdroższym chociażby dlatego, że po prostu na więcej nie byłoby stać polskich klientów – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Tomasz Kulisiewicz, analityk wiodący Audytel S.A.

Kulisiewicz dodaje, że w Polsce bardzo wiele osób korzysta z telefonów komórkowych. Statystycznie na 100 mieszkańców przypadają 142 karty SIM. Badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej pokazują, że wśród osób powyżej 15. roku życia niemal 90 proc. posiada telefon komórkowy. 

Dzięki temu, że jest powszechna łączność, to operatorzy mogli zejść na dość niski poziom, tym bardziej, że od czasu do czasu "wybuchały" wojny cenowe – podkreśla Kulisiewicz.

Według niego polski rynek telekomunikacji mobilnej jest w zasadzie oligopolem, czyli został zdominowany przez ograniczoną liczbę bardzo dużych spółek. Jednak klienci w większości odczuwają, że mają wolność wyboru. Dzięki temu czasem któryś z operatorów zdecyduje się na obniżkę cen, pociągając za sobą konkurencję.

 – Jest tylko kilku graczy i nie bardzo jest miejsce dla kolejnych z powodu takiej, a nie innej polityki podziału częstotliwości zapoczątkowanej jeszcze w końcu lat 90. i trudną ją teraz zmienić, trzeba by przeprowadzić porządkowanie częstotliwości właściwie w całej Europie, albo i na całym świecie, co jest zadaniem niezwykle trudnym – przekonuje Kulisiewicz.

Dzięki powszechności telefonii oraz układowi sił wśród operatorów na polskim rynku ceny połączeń mobilnych należą do najniższych w Europie. Polacy średnio płacą za minutę 4,6 eurocenta. To wprawdzie ponad dwukrotnie więcej niż na Litwie, gdzie średnia cena to tylko 1,9 eurocenta, ale i tak Polska znalazła się na piątym miejscu w Unii (ranking nie uwzględnia jeszcze Chorwacji). Średnia unijna to 9,1 eurocenta, a w najdroższej Holandii za minutę płaci się niemal 15 centów. Polska jest znacznie tańsza niż inne kraje w regionie, takie jak Węgry (6 centów), Słowacja (9,1 centa) i Czechy (10,4 centa).

Kulisiewicz tłumaczy, że sięgające 774 proc. rozbieżności w cenach połączeń pomiędzy krajami UE można wytłumaczyć względami historycznymi. Według niego rynki telekomunikacyjne we wszystkich 28 krajach funkcjonują niezależnie od siebie.

 – Zarówno połączenia stacjonarne, połączenia mobilne, jak i dostęp do internetu nigdy nie były rynkami europejskimi, zawsze to były rynki krajowe o bardzo różnej historii, zarówno samego rynku, odbiorców tego rynku, infrastruktury, operatorów działających, jak i regulatorów, które też wymuszają takie, a nie inne warunki zmian cen – wyjaśnia Kulisiewicz.

Analityk dodaje, że tak duże różnice w cenach połączeń telefonicznych pomiędzy krajami UE nie są uzasadnione stopniem rozwoju ani proporcjonalne do zamożności społeczeństwa. Według danych Komisji Europejskiej rozbieżności w cenie np. mleka są znacznie mniejsze i wynoszą zaledwie 43 proc. W przypadku produktów kupowanych rzadziej, takich jak np. zaawansowana elektronika, różnice to jedynie ok. 10 proc.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. Agendy Cyfrowej Neelie Kroes chce we wrześniu przedstawić nowy pakiet propozycji legislacyjnej, które mają służyć wzmocnieniu jednolitego unijnego rynku telekomunikacyjnego. Bruksela chce docelowo doprowadzić do tego, by połączenia w obrębie UE były traktowane jako krajowe. Kulisiewicz podkreśla jednak, że w tej chwili nie może być jeszcze mowy o jednolitym unijnym rynku w tym sektorze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.