Mówi: | dr Andrzej Hałasiewicz |
Firma: | RURBAN Wieś-Miasto-Region |
UE stawia na rolnictwo, a nie na rozwój wsi. Niezbędna jest głęboka reforma
– Potrzebna jest głęboka reforma polityk wspólnotowych. Trzeba wydzielić odpowiednią pulę środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego i utworzyć nową politykę, nowy europejski fundusz rozwoju lokalnego – podkreśla dr Andrzej Hałasiewicz, ekonomista i ekspert ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich. Jak wskazuje, obecnie ten rozwój jest traktowany po macoszemu i często przegrywa z interesem rolnictwa. W efekcie wieś mierzy się dziś z wieloma wyzwaniami społeczno-gospodarczymi, z którymi zmierzenie się będzie niemożliwe odgórnie, bez głębokiego zaangażowania lokalnych społeczności, które same powinny decydować, w jakim kierunku chcą się rozwijać i jakie instrumenty tego wsparcia są im do tego potrzebne.
– Problemem jest to, że rozwój obszarów wiejskich jest wspierany w ramach polityk unijnych jako II filar wspólnej polityki rolnej, która mocno skupia się przede wszystkim na rolnictwie. W efekcie ten rozwój wsi jest traktowany trochę po macoszemu – mówi agencji Newseria Biznes dr Andrzej Hałasiewicz, ekonomista i socjolog wsi, ekspert ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich. – Z drugiej strony mamy też politykę rozwoju regionalnego, która powinna wspierać rozwój wsi. I ona to robi. Jednak marszałkowie, urzędnicy i ci, którzy zajmują się tą polityką, zdecydowanie wolą duże projekty, które można otworzyć, przeciąć wstęgę, pokazać w mediach. A małe projekty, które są na wsi bardzo potrzebne, nie są tak atrakcyjne i nie cieszą się taką popularnością. Dlatego rozwój obszarów wiejskich nie jest traktowany tak, jak być powinien.
Raport opublikowany w ramach cyklicznego badania „Monitoring rozwoju obszarów wiejskich (Etap IV)” – realizowanego w ramach Forum Inicjatyw Rozwojowych Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej we współpracy z Instytutem Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN – pokazuje zmiany, jakie od lat sukcesywnie zachodzą na polskiej wsi. Liczba gospodarstw rolnych spada, podobnie jak zatrudnienie w rolnictwie, a niski stopień rozwoju funkcji pozarolniczych skutkuje emigracją ze wsi, a w rezultacie „pustynnieniem” i wyludnianiem obszarów wiejskich, pogłębianym przez szybki proces starzenia się społeczeństwa. Eksperci zwracają uwagę na postępującą dezagraryzację, która będzie jednym z największych wyzwań społeczno-gospodarczych polskiej wsi w tej dekadzie.
Zmierzenie się z tymi wyzwaniami będzie jednak trudne, bo – jak wskazuje dr Andrzej Hałasiewicz – rozwój obszarów wiejskich przegrywa z interesem rolnictwa, czego potwierdzeniem jest m.in. częste przesuwanie środków z II na I filar (dopłaty bezpośrednie) wspólnej polityki rolnej.
– Do tego dochodzi jeszcze ten problem, że obszary wiejskie są bardzo zróżnicowane, każdy jest inny, każdy ma inne problemy i wymaga innych instrumentów wsparcia – mówi ekspert. – W Polsce co prawda stopniowo wyrównują się różnice pomiędzy regionami, ale za to pogłębiają się różnice wewnątrz tych regionów. Dlatego – właśnie ze względu na tę różnorodność – potrzebujemy innego podejścia do rozwijania obszarów wiejskich.
Ekonomista zauważa też, że dziś rozwój lokalny jest finansowany przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny oraz Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. To trzy różne instrumenty i trzy różne procedury, co powoduje komplikacje i duże trudności administracyjne po stronie władz samorządowych, które zajmują się rozwojem regionalnym.
– Potrzebujemy nowej struktury polityk europejskich wspierających rozwój. Należy wydzielić II filar ze wspólnej polityki rolnej, wydzielić odpowiednie środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego i utworzyć nową, europejską politykę rozwoju lokalnego, która wspierałaby społeczności lokalne – podkreśla dr Andrzej Hałasiewicz. – To powinno być wdrażane metodą, którą zastosowano już w programie LEADER w początkowym okresie jego wdrażania, w latach 1992–2000, gdzie rzeczywiście lokalne społeczności decydowały o tym, co chcą robić, jak chcą to robić, same definiowały cele i realizowały swoje projekty, korzystając z tego wsparcia. Prawdziwa, oddolna inicjatywa, decyzje podejmowane na dole z udziałem lokalnej społeczności i lokalna strategia rozwoju przygotowana przez tę społeczność, realizowana przy pomocy Europejskiego Funduszu Rozwoju Lokalnego. I najwyższy czas na utworzenie takiego europejskiego funduszu.
Według eksperta rozwój regionalny i rozwój obszarów wiejskich może być wspierany efektywnie tylko wtedy, kiedy to społeczności lokalne same będą decydować o tym, z jakimi problemami muszą się zmierzyć, w jakim kierunku chcą się rozwijać i jakie instrumenty tego wsparcia są im do tego potrzebne.
– W gminach wiejskich – i zresztą nie tylko tam – problemy są często podobne, ale inaczej są rozłożone akcenty. Dlatego trzeba dopasować pomoc w zależności od potrzeb. I w tym celu konieczna jest dokładna analiza tych potrzeb, rozpoznanie możliwości, wykorzystanie lokalnych zasobów i – zamiast decydowania z góry – umożliwienie lokalnej społeczności, aby to ona sama określiła, co chce zrobić i w jakim kierunku chce się rozwijać – mówi ekspert ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich.
Czytaj także
- 2024-05-17: Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
- 2024-05-15: Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
- 2024-05-15: Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne
- 2024-05-21: Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-05-23: Producenci owoców i warzyw: Zielony Ład to bardziej ideologia niż idea. Dotknie nie tylko rolników, ale też inne grupy społeczne
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Coraz bliżej powstania świadomej sztucznej inteligencji. Potrzebne są działania zapobiegające niewłaściwemu jej wykorzystaniu
O sztucznej inteligencji mówi się już coraz częściej w kontekście możliwości i zagrożeń, jakie przyniesie powstanie globalnej sztucznej inteligencji. To model, który byłby zdolny do myślenia takiego, jakim cechuje się człowiek, ale jego możliwości obliczeniowe przewyższałyby możliwości ludzkiego mózgu kilka milionów razy. Rodzi to uzasadnione obawy o bezpieczeństwo, stąd postulat, by uczestnicy rynku składali przysięgę na wzór przysięgi Hipokratesa. Zgodnie z nią mieliby dbać o to, by zastosowania technologii miały wymiar etyczny. Zdaniem ekspertów potrzebnych jest też więcej szczegółowych regulacji.
Bankowość
Zapóźnienie w transformacji może obniżyć konkurencyjność całej gospodarki. Konieczne przyjęcie ustawy o ochronie klimatu
– Biznes jest gotowy na Fit for 55 i co ciekawe, banki też są na to gotowe. Natomiast niegotowe są polskie regulacje i polska energetyka. Tym, co jest nam teraz w Polsce potrzebne, są dobre strategie i dobre planowanie – ocenia Ilona Jędrasik, nowa prezes zarządu Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jak wskazuje, polska energetyka musi zdecydowanie przyspieszyć z transformacją w kierunku odnawialnych źródeł, ponieważ w scenariuszu business as usual konsekwencją może być spadek konkurencyjności całej krajowej gospodarki.
Transport
CPK nadal pod znakiem zapytania. Wyzwaniem jest nie tylko budowa lotniska, ale także sieci kolejowej
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) pod znakiem zapytania. Nowy rząd wciąż przeprowadza audyty. Budowa, zapowiadana jako największe przedsięwzięcie infrastrukturalne w historii, to nie tylko plan potężnego lotniska między Warszawą a Łodzią, ale także obejmująca cały kraj przebudowa sieci kolejowej. – Powinniśmy obniżać temperaturę sporu wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego i przechodzić do konkretnych, bardziej operacyjnych decyzji – ocenia Michał Litwin dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.