Newsy

"Rodzina na swoim" się kończy. Jak na razie nie ma alternatywy

2012-07-26  |  06:25
Mówi:Paweł Majtkowski
Funkcja:Główny Analityk
Firma:Expander
  • MP4

     – Nie ma w Polsce takiego programu, który miałby służyć wspieraniu budownictwa mieszkaniowego czy też budowy mieszkań na wynajem – mówi Paweł Majtkowski, główny analityk Expandera. Chodzi o rozwiązanie, które miałoby zastąpić program "Rodzina na swoim". Ten wygaśnie definitywnie wraz z końcem bieżącego roku.

    Program "Rodzina na swoim" oparty jest o finansową pomoc państwa dla rodzin, które planują nabyć swoje własne mieszkanie. Dziś mogą one liczyć na udział środków budżetowych w spłacie odsetek od zaciągniętego kredytu na zakup domu czy mieszkania.

     – Program "Rodzina na swoim" sprawdzał się dobrze i cały czas sprawdza się w miarę dobrze – ocenia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Paweł Majtkowski. – Jest on wygaszany tylko z powodów budżetowych, z chęci ograniczenia wydatków, które są na ten program dokonywane.

    Wciąż nie wiadomo, czy i jakim mechanizmem program miałby być zastąpiony. Wprawdzie rząd zapewnia, że przygotowuje koncepcje nowych rozwiązań, ale jak na razie nikt ich nie poznał.

     – Na razie jedynym konkretem jest propozycja rozszerzenia zakresu stosowania tzw. najmu okazjonalnego, czyli takiej metody, która pozwala w łatwiejszy sposób zarządzać mieszkaniami, które są oddawane pod wynajem – mówi główny analityk Expandera.

    Miałaby ona być dostępna dla prywatnych podmiotów gospodarczych, czyli dla deweloperów i firm, które chciałyby inwestować w mieszkania na wynajem.

     – Ale to jest zdecydowanie za mało – uważa Majtkowski. – Ja mam duże obawy, czy taki program się pojawi się w satysfakcjonującej wersji.

    Wątpliwości dotyczą nie tylko powstaniu samego programu, ale i kryteriów, decydujących o ewentualnym w nim udziale.

     – Teraz program "Rodzina na swoim" jest tylko dla osób do 35. roku życia, ale pytanie, czy my rzeczywiście powinniśmy wspierać tylko osoby młode – zastanawia się Majtkowski.

    W Polsce wciąż występuje deficyt na rynku mieszkaniowym. Eksperci zwracają uwagę, że jest wiele rodzin, które przekroczyły już 35. rok życia, a które nie dorobiły się własnego mieszkania.

     – Ja bym był raczej za tym, żeby wspierać zakup pierwszego własnego mieszkania, bez względu na to, czy ktoś ma lat 25 czy 45 – proponuje Majtkowski. – Jeśli nigdy własnego mieszkania nie miał, to powinien mieć możliwość skorzystania z takiego programu.

    Analityk Expandera zwraca uwagę, że takie programy, jak "Rodzina na swoim" są często programami samofinansującymi się, o czym często większość – w tym także politycy – zdają się nie pamiętać.

     – Widzimy te wydatki, które rząd ponosi w związku z programem "Rodzina na swoim", ale mało kto sumuje i pokazuje np. to, jak wiele dodatkowych podatków, dodatkowych pieniędzy trafia do budżetu dzięki temu, że budownictwo mieszkaniowe jest stymulowane poprzez takie programy – uzasadnia Paweł Majtkowski.

    Jego zdaniem, skuteczny program wspierający budownictwo mieszkaniowe nie może być tani. Pogodzenie obu tych cech, w dzisiejszych warunkach jest wręcz niemożliwe, a podjęcie takiej próby przyniesie więcej szkody niż zysku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

    Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

    Infrastruktura

    Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

    W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

    Firma

    Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

    Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.