Newsy

Rynek piwa pod znakiem rosnących cen. Sprzedaż piw mocnych spada, ale zyskuje segment nisko- i bezalkoholowych

2023-03-02  |  06:30
Mówi:Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego, Browary Polskie
Marcin Cyganiak, dyrektor komercyjny NielsenIQ
  • MP4
  • W 2022 roku sprzedano tyle samo piwa, co rok wcześniej, za to wartość rynku wzrosła o 10 proc. – wynika z danych NielsenIQ. Chociaż cieszyć może brak spadków, wyniki te nie napawają branży optymizmem. Po pierwsze, 2021 rok, do którego je porównujemy, był jednym z najsłabszych w ostatniej dekadzie, po drugie, wzrost wartości rynku wynika wyłącznie z wyższej średniej ceny piwa, a nie większej sprzedaży czy przesuwania się konsumentów do segmentu premium. Wyróżniającym się pozytywnie segmentem rynku, który hamuje jego spadki, jest NoLo, czyli kategoria piw bez- i niskoalkoholowych. Mimo to branża z obawą patrzy w przyszłość.

     Ubiegły rok był bardzo trudnym okresem dla branży piwowarskiej. W naszej zgodnej ocenie był to rok dużej destabilizacji. W momencie, kiedy spodziewaliśmy się odbicia popandemicznego – bo przecież w latach 2020–2021 przeżywaliśmy trudne chwile związane z pandemią – przyszła wojna w Ukrainie, która zakłóciła łańcuchy dostaw, wywołała gwałtowną inflację i skutki tej destabilizacji były odczuwalne przez cały ubiegły rok – mówi agencji Newseria Biznes Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. – Był to więc rok pełen wyzwań, trudnych decyzji, wielu gwałtownych zwrotów akcji, zwłaszcza związanych z dostępnością surowców i ich cenami.

    Jak informuje związek, koszty produkcji piwa wzrosły średnio o ok. 25 proc. Wraz z 10-proc. podwyżką akcyzy od początku 2022 roku miało to wpływ na wzrost średniej ceny piwa, co z kolei przełożyło się na wybory konsumentów.

    – Niestety kategoria piw jest bardzo wrażliwa na cenę, co oznacza, że nawet niewielkie zmiany powodowały do tej pory hamowanie popytu. Więc jeśli weźmiemy pod uwagę, że cena będzie rosła, to również popyt na piwo będzie cały czas ograniczony i możemy mieć kolejny rok z kurczącym się rynkiem – ocenia Bartłomiej Morzycki.

    Za takim scenariuszem przemawiają dwa czynniki. Pierwszy to wciąż rosnące koszty surowców i produkcji, które przewyższają wzrost wartości rynku i średniej ceny. Drugi to kolejne podwyżki akcyzy – od tego roku przez kolejne cztery lata stawka będzie podwyższana o 5 proc. Popyt hamuje nie tylko kwestia ceny, lecz także ograniczanie wydatków konsumentów na takie atrakcje jak kultura, turystyka czy gastronomia.

    – Wprawdzie wolumen sprzedaży piwa nie zmienił się w stosunku do roku wcześniejszego, ale warto zauważyć, że spadła konsumpcja piwa alkoholowego, a w to miejsce wzrosła konsumpcja bezalkoholowego i całościowo rynek wyszedł w okolicach zera – mówi dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

    Utrzymanie się wyniku na poziomie z 2021 roku nie jest powodem do nadmiernego optymizmu. Był to bowiem okres największego od dekady spadku wolumenowego sprzedaży piwa. Podobnie jak 10-proc. wzrost wartości rynku – do kwoty 21,2 mld zł – nie świadczy o jego dobrej kondycji, ponieważ wynika wyłącznie ze wzrostu średniej ceny piwa.

    Jedynym segmentem piw alkoholowych, który zanotował wzrosty wolumenowe, są tzw. piwne specjalności. Pozostałe segmenty wykazują spadki sprzedaży – mówi Marcin Cyganiak, dyrektor komercyjny z NielsenIQ. – To pokazuje nam utrzymujący się obraz konsumenta, który poszukuje nowych smaków, który szuka nowych doznań, który w tej kategorii chciałby poznawać nowe produkty i oczekuje innowacji.

    Segment NoLo – no alcohol, low-alcohol (piwa nisko- i bezalkoholowe) – wzrósł w ubiegłym roku o 128 mln zł, do poziomu 1,3 mld zł, w tym bezalkoholowe specjalności odnotowały blisko 22-proc. wzrost, a bezalkoholowe smakowe lagery 5-proc. r/r. Trendowi NoLo towarzyszy coraz mniejsze zainteresowanie segmentem mocnych piw. Sprzedaż mocnych lagerów w Polsce spadła o blisko 13 proc. w ujęciu rocznym.

    – To jest bardzo jasnym sygnałem dla całej kategorii piwa, która ląduje całorocznie na płasko, w zasadzie z niezmienionym wolumenem – tylko dzięki tym segmentom ten wolumen jest płaski, bo pozostałe notują spadki – podkreśla Marcin Cyganiak.

     Duża część konsumentów poszukująca w piwie smaku, a nie procentów, zwraca się w kierunku oferty browarów, która jest w Polsce widoczna z oznaczeniem 0 proc. To są piwa zarówno smakowe, o bardzo szerokiej gamie różnych smaków, ale też klasyczne lagery, całkowicie pozbawione alkoholu. Czyli mamy smak piwa, a nie mamy w nim czystego alkoholu, co pozwala pić je w różnych sytuacjach albo przez konsumentów, którzy z wielu różnych powodów nie chcą alkoholu spożywać – mówi Bartłomiej Morzycki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.