Newsy

USA zamknięte do odwołania. Prawdziwe starcie za dwa tygodnie.

2013-10-03  |  06:45
Mówi:Roman Rewald
Funkcja:partner Weil, Gotshal & Manges
Firma:członek Rady Dyrektorów Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce
  • MP4
  • Rynki finansowe nie reagują na shutdown, czyli częściowe zamrożenie działania sektora publicznego w USA, które jest skutkiem nieuchwalenia budżetu. Republikanie twierdzą, że nauczyli się na swoich błędach podczas podobnej sytuacji sprzed 17 lat i nie ustąpią w kwestii polityki zdrowotnej. Inwestorzy czekają jednak na decyzję o zwiększeniu limitu zadłużenia USA, która ma zapaść 17 października.

    Zdaniem Romana Rewalda, członka Rady Dyrektorów Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, brak reakcji rynków finansowych na nieuchwalenie budżetu w USA wynika z przyzwyczajenia inwestorów do tego typu utarczek w Kongresie amerykańskim. Dla inwestorów kluczowe znaczenie będzie mieć to, czy politycy porozumieją się w sprawie podniesienia limitu zadłużenia USA.

     – Teraz to jest przygrywka do prawdziwej wojny, która będzie mieć miejsce 17 października. Niepodniesienie pułapu pożyczkowego może spowodować, że nie będą wypłacalne amerykańskie papiery wartościowe. To może spowodować krach na całym świecie, ponieważ to są najbardziej wiarygodne, najcenniejsze papiery wartościowe – wyjaśnia Rewald. – Sytuacja jest bardzo skomplikowana. W tej chwili mamy pat, w którym żadna ze ston nie chce się poddać i nikt nie wie, jak długo to potrwa.

    To nie pierwsza tak sytuacja w historii Stanów Zjednoczonych 17 lat temu konflikt prezydenta Billa Clintona z republikańskimi kongresmenami spowodował 21-dniowy shutdown.

    Tym razem pat wynika ze sporu pomiędzy Partią Republikańską a Demokratyczną o kształt systemu opieki zdrowotnej w USA. To program przeforsowany przez Baracka Obamę. W ramach tzw. Obamacare niezamożni Amerykanie będą dostawać od państwa dopłatę do ubezpieczenia zdrowotnego (w USA nie ma systemu powszechnych ubezpieczeń). Program wprowadza też kary dla tych, którzy się nie ubezpieczają, chociaż ich na to stać. A firmy ubezpieczeniowe mają obowiązek ubezpieczać nawet osoby chore. I to właśnie jest przyczyna sprzeciwu Republikanów, którzy w tych rozwiązaniach widzą rodzaj podatku i traktują je jako niepotrzebne zwiększanie obciążeń budżetu państwa.

     – Republikanie próbowali 41 razy odwołać to prawo, które zostało przyjęte kilka lat temu. To się nie udało, więc teraz powstał bardzo radykalny ruch konserwatywny w Partii Republikańskiej, który chce użyć nowej broni, żeby odwołać Obamacare – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Rewald, partner Weil, Gotshal & Manges.  Warunkiem uruchomienia pieniędzy federalnych, którego może dokonać tylko Kongres, jest właśnie odwołanie Obamacare, a przynajmniej opóźnienie jego wejścia w życie.

    Jak dodaje ekspert, ruch radykalnych Republikanów nie jest liczny, ale udało mu się zdominować partię do tego stopnia, że jej szef obawia się pójścia na jakikolwiek kompromis.

     – Najważniejsze instytucje rządowe nadal mają pieniądze i funkcjonują, np. armia, poczta, wypłata emerytur, lotniska. Ale te mniej ważne pozostają zamknięte. 800 tys. pracowników federalnych w zasadzie zostało odesłanych na bezpłatny urlop. Nie pracują, ale również nie dostaną za to pieniędzy. To poważne uszczuplenie budżetów domowych. Taka sytuacja może spowodować duże starty dla gospodarki mówi Roman Rewald.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.