Mówi: | Łukasz Jadaś |
Funkcja: | starszy specjalista ds. badań i produktów |
Firma: | Instytut Monitorowania Mediów |
W I kwartale firmy finansowe wydały ponad 300 mln zł na reklamę. Najczęściej promowały szybkie pożyczki i kredyty gotówkowe
300,7 mln zł wydały firmy finansowe na reklamę w pierwszym kwartale. W stosunku do poprzednich trzech miesięcy wynik ten był gorszy o około 130 mln zł. Największy kawałek reklamowego tortu trafił do telewizji. Najczęściej promowane w mediach były szybkie pożyczki i kredyty gotówkowe.
– Przeszło 300 mln zł w I kwartale przeznaczyły na płatną promocję w mediach firmy finansowe, w tym banki oraz przedsiębiorstwa udzielające pożyczek – informuje agencję Newseria Biznes Łukasz Jadaś, starszy specjalista ds. badań i produktów Instytutu Monitorowania Mediów. – To spadek w stosunku do ostatniego kwartału 2014 roku o blisko jedną trzecią. Ale zmniejszenie wydatków nie było zaskoczeniem, ponieważ IV kwartał jest zawsze okresem intensywnej promocji z uwagi na bożonarodzeniowe wydatki konsumenckie. Wielkanoc jest nieco mniej kosztowna.
Jak wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów, najwięcej, bo 18,9 mln zł, na reklamę w mediach wydał PKO Bank Polski. Na drugim miejscu znalazł się Eurobank (18,5 mln zł), a na trzecim – ING Bank Śląski. Czwartą pozycję zajęła firma Vivus, która udziela szybkich pożyczek.
– Firmy pożyczkowe promowały się bardzo intensywnie i były nadal mocno widoczne w mediach: prasie, radiu i telewizji – zauważa Łukasz Jadaś. – Widać zresztą tendencję do promowania pożyczek i kredytów. Na reklamy tych dwóch produktów finansowych wszyscy reklamodawcy przeznaczali najwięcej środków. W obu przypadkach były to kwoty rzędu 60 mln zł.
Najchętniej reklamowanym produktem, jak wynika z danych IMM, były szybkie pożyczki gotówkowe (ok. 65,2 mln zł). Produkt ten utrzymał pozycję głównie dzięki Vivus Finance. Główni konkurenci tej firmy nieco zwolnili tempo. W rankingu wydatków Provident zajął dziewiątą pozycję, zaś SKOK – szesnastą.
Na drugim miejscu produktowym znalazły się kredyty gotówkowe z kwotą oscylującą wokół 63 mln zł. Mocne trzecie miejsce zajęły konta osobiste (ok. 50 mln zł). Ubezpieczyciele również nie spoczęli na laurach. Najbardziej aktywna była promocja firm Generali oraz Proama.
Największy kawałek reklamowego tortu tradycyjnie trafił do telewizji. Na emisję spotów banki i instytucje finansowe przeznaczyły około 240 mln zł. Najwięcej przeznaczono na reklamę w telewizji Polsat – łącznie 51,8 mln zł (według oficjalnych cenników, bez uwzględnienia rabatów). Drugi w zestawieniu TVN zarobił 34,4 mln zł.
– Biorąc pod uwagę to, że reklama radiowa kosztowała firmy około 40 mln zł, a prasowa – 20 mln zł, łączne wydatki na spoty telewizyjne były wysokie – ocenia Łukasz Jadaś. – Spośród stacji radiowych liderem pierwszych trzech miesięcy było RMF FM, a wśród tytułów prasowych – dziennik „Rzeczpospolita”.
RMF FM w omawianym okresie zarobił na reklamach firm finansowych ok. 10,5 mln zł. Pozycję wicelidera zdobyło Radio Zet – z 4,4 mln zł. „Rzeczpospolita”, lider w segmencie prasowym, pozyskała natomiast ok. 1,8 mln zł.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-06-24: Nie brakuje przeciwników zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. Obawiają się, że paradoksalnie zagrozi to bezpieczeństwu Europy
- 2025-07-17: Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć
- 2025-06-26: Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze
- 2025-05-22: Doda: Podczas koncertów zawsze staram się robić jakieś ekstrashow, by wzbudzić emocje. Mam dużo pomysłów, natomiast wszystko zależy od funduszy i organizatorów
- 2025-05-20: Lanberry: Szykuję grube show, które zapadnie widzom w pamięci. Przede mną intensywne miesiące, w weekendy będziemy grać po cztery–pięć koncertów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.