Mówi: | Anna Nowosielska |
Funkcja: | dyrektor HR |
Firma: | Luxoft Poland, Luxoft Mexico |
Zagraniczni pracownicy coraz większą siłą napędową polskich firm. Pracodawcy uruchamiają dla nich specjalne programy
Polscy pracodawcy przyciągają pracowników z zagranicy, którzy mają coraz większy wpływ na krajową gospodarkę. W sektorze nowoczesnych usług biznesowych, zatrudniającym 212 tys. osób, obcokrajowcy stanowią blisko 10 proc. kadr. Jedno miejsce pracy w tej branży tworzy od połowy do dwóch nowych w innych branżach, przede wszystkim usługowych. W Polsce najchętniej pracy poszukują Ukraińcy oraz Hiszpanie.
– Przypływ ekspatów do Polski wpływa bardzo pozytywnie na krajową gospodarkę, bo ją bardzo ożywia – zapewnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Nowosielska, dyrektor HR w Luxoft Poland & Luxoft Mexico. – W wielu sektorach mamy niedobór lokalnych pracowników. Osoby, które przyjeżdżają z zagranicy, umożliwiają ich rozwój, a dodatkowo jedno miejsce pracy na przykład w sektorze IT czy usług BPO generuje od połowy do dwóch w usługach. Wpływa więc ożywczo i pozytywnie na cała gospodarkę.
Z raportu „Atrakcyjność inwestycyjna Europy” firmy doradczej EY wynika, że w ubiegłym roku na Starym Kontynencie powstało 5083 projektów, które wygenerowały 217,66 tys. miejsc pracy. Polska jest liderem tego sektora w Europie.
– Myślę, że trend polegający na poszukiwaniu przez obcokrajowców pracy w Polsce będzie się nasilał – prognozuje Anna Nowosielska. – Mamy stosunkowo przyjazne procesy wizowe, które sprawiają, że obywatele innych krajów stosunkowo łatwo mogą się ubiegać o legalną pracę. W różnego rodzaju rankingach Polska uważana jest za jedną z najbardziej popularnych destynacji w Europie Środkowo-Wschodniej.
Najbardziej popularną nacją wśród ekspatów są obywatele Ukrainy. W ubiegłym roku polskie konsulaty wydały ponad 920 tys. wiz uprawniających do pracy w Polsce, w I kwartale tego roku było ich ponad 250 tys. Inną popularną narodowością są Hiszpanie, których napływ zwiększył się znacząco pod wpływem spowolnienia w hiszpańskiej gospodarce. Znajdują oni zatrudnienie przede wszystkim w centrach usług biznesowych, np. finansowo-księgowych, często wymagających znajomości języka hiszpańskiego.
Popularne są wśród nich również firmy działające w obszarze obsługi informatycznej zatrudniające programistów. Jak podaje Anna Nowosielska, krajowa branża IT może zatrudnić od zaraz ponad 50 tys. pracowników.
– W przyszłości nadal będzie się utrzymywał wysoki odsetek osób z Ukrainy, co jest związane z sytuacją ekonomiczno-polityczną tego kraju, stosunkowo niewielką barierą językową oraz podobną kulturą – przewiduje Anna Nowosielska. – Ale myślę, że także nadal będzie napływać dużo osób z Europy Zachodniej, na przykład Hiszpanów.
Firmy stosują różnego rodzaju działania i programy, których celem jest przyciągnięcie do pracy ekspatów i pomoc w zaadoptowaniu się w nowym miejscu pracy, począwszy od samego procesu relokacyjnego po ofertę lekcji języka polskiego, zarówno dla pracownika, jak i jego rodziny. W grę wchodzą także różnego rodzaju usługi, czyli na przykład wsparcie w leasingu samochodu, specjalne oferty kredytu hipotecznego czy doradztwo podatkowe.
– Ekspaci bardzo doceniają tego typu udogodnienia – podkreśla Anna Nowosielska. – Nawet jeżeli różnego rodzaju kwestie nie są finansowane czy współfinansowane przez firmy, to sama możliwość, że może to być zorganizowane, jest odbierana bardzo pozytywnie. Obecnie mamy do czynienia z bardzo świadomymi pracownikami, którzy przed podjęciem tak poważnych decyzji jak relokacja, zwłaszcza wspólnie z rodziną, zadają wiele pytań dotyczących zasad takiej operacji i możliwości, które z niej wynikają. Im więcej udogodnień, nie tylko finansowych, tym oferta firmy ciekawsza.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-15: Rynek dań gotowych z silnym potencjałem wzrostu. Producent makaronów przyspiesza rozwój w tym obszarze
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.