Czy USA rzeczywiście przegrywają wojnę handlową z Chinami?
Autor: Grzegorz Szulik – prezes zarządu polskiego fintechu Provema
Okazuje się, że odpowiedź na pytanie nie jest taka prosta a wielu polityków i komentatorów wydaje się nie dostrzegać ogromnych korzyści, jakie gospodarka amerykańska czerpie ze współpracy gospodarczej z Chinami.
Stany Zjednoczone to największa gospodarka świata i jednocześnie największy światowy importer. Z kolei Chiny to druga gospodarka świata pod względem wielkości PKB i największy eksporter. Oznacza to, że obie gospodarki muszą być połączone bardzo skomplikowaną siecią powiązań. Chiny korzystają z możliwości dostępu do ogromnego amerykańskiego rynku zbytu. Z kolei amerykańskie przedsiębiorstwa mogą ograniczać koszty produkcji korzystając ze współpracy w chińskimi dostawcami. Według powszechnej wiedzy oznacza to, że miejsca pracy uciekają ze Stanów Zjednoczonych do Chin a kontynuacja tego trendu powinna doprowadzić do katastrofalnych skutków dla USA i przejęcia przez Chiny roli najważniej gospodarki świata.
Która gospodarka rozwija się szybciej?
Odpowiedź jest oczywista. Szybciej rozwija się gospodarka chińska. Od 2017 do 2018 roku produkt krajowy Chin wzrósł z 12,310 do 13,894 bilionów dolarów czyli w imponującym tempie 12,8%. Rok później nie było już tak różowo, kiedy wzrost PKB do 14,343 biliona dolarów oznaczał tempo wzrostu chińskiej gospodarki na poziomie 3,2%. Jednak cały czas było to tempo nieosiągalne dla większości gospodarek wysoko rozwiniętych. W tym samym czasie, czyli w latach 2017 – 2019 PKB Stanów Zjednoczonych wzrosło z 19,937 do 21,747 biliona dolarów. Wzrost gospodarczy USA wyniósł odpowiednio 4,88% w roku 2018 i 4,01% w roku 2019. W rozpatrywanym okresie gospodarka chińska urosła w sumie o 16,5%, wzrost gospodarki amerykańskiej wyniósł natomiast 9,07%. Różnica ta robi się znacznie mniejsza jeżeli weźmiemy pod uwagę liczby bezwzględne. PKB Chin urosło o 2,033 biliona dolarów podczas gdy PKB USA o 1,810 biliona. Sytuacja zmienia się jeszcze bardziej, jeżeli weźmiemy pod uwagę dane per capita. Chiński produkt krajowy na głowę mieszkańca wzrósł od 2017 do 2019 roku z 8879 do 10261 dolarów, czyli o 1382 dolary. W Stanach Zjednoczonych w tym samym czasie wzrósł on z 61 166 do 66 066, czyli aż o 4 900 dolarów! Widać więc wyraźnie, że mimo tego, że gospodarka chińska jako całość rozwija się szybciej, przeciętny Amerykanin cały czas bogaci się o ponad 3,5 raza szybciej.
Czy Chiny kradną Stanom Zjednoczonym miejsca pracy?
W tym zakresie dane nie pozostawiają już żadnych złudzeń. Jeżeli odrzucić niereprezentatywne dwa kwartały 2020 roku i przeanalizować okres od 2017 do 2019 roku, widzimy wyraźnie, że bezrobocie w gospodarce amerykańskiej spada, natomiast w Chinach dynamicznie rośnie. Chiński wskaźnik bezrobocia wzrósł w omawianym okresie z 4 do około 5,2%. W Stanach Zjednoczonych w tym samym czasie spadł z 4,7 do 3,5%. Co więcej, spadek bezrobocia w gospodarce amerykańskiej trwał nieprzerwanie od 2009 roku. Oznacza to, że jeżeli zjawisko ucieczki miejsc pracy z USA do Chin w ogóle istnieje, to gospodarka amerykańska sobie z nim świetnie radzi i nie powoduje ono zwiększenia bezrobocia.
Należy też pamiętać, że import towarów z Chin do USA odbywa się dlatego, że jest on korzystny dla obu stron. Według różnych szacunków, zysk jaki pozostaje w Chinach po wyprodukowaniu jednego iPhona to około kilkanaście dolarów. Firma Apple prawdopodobnie kupuje swój najbardziej popularny produkt w Chinach za nieco ponad 600 dolarów aby sprzedawać go na całym świecie za ponad 1100. Odpowiedź na pytanie, kto robi lepszy interes jest oczywista.
Postęp technologiczny, automatyzacja i robotyzacja, mogą w najbliższym czasie doprowadzić do tego, że przenoszenie produkcji z USA do Chin przestanie być opłacalne. Jeżeli tania, manualna praca nisko wykwalifikowanych robotników przestanie być konieczna, może się okazać, że przeważą korzyści wynikające z usytuowania zakładów produkcyjnych w okolicy najważniejszych rynków docelowych. Znaczenie międzynarodowej wymiany handlowej może wtedy spaść a wraz z nim – amerykański deficyt handlowy.

Grudziądz z placówką VeloBanku. Na mieszkańców czeka atrakcyjny kredyt gotówkowy

Już połowa Polaków pomaga potrzebującym w święta

Klienci VeloBanku z garścią prezentów w bankowości mobilnej i internetowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Farmacja

Zbrojeniówka i farmacja kluczowe dla bezpieczeństwa kraju. Polskie firmy walczą o pozycję w obu tych sektorach
Polska gospodarka stoi przed wieloma wyzwaniami – od inflacji i zmian legislacyjnych po dynamiczny rozwój technologii. W tym kontekście kluczową rolę odgrywają przedsiębiorcy, którzy nie tylko napędzają wzrost gospodarczy, ale również inwestują w innowacje, cyfryzację i zrównoważony rozwój. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju jednymi z najważniejszych są branże zbrojeniowa i farmaceutyczna.
Konsument
Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.
Prawo
Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.