Czy zaawansowane dane uchronią banki przed kryzysem?
Konstruowanie rozbudowanych systemów danych pomaga instytucjom finansowym stać się bardziej elastycznymi i działać szybciej. To może okazać się kluczowe w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej. W kwestii danych branża usług finansowych ma jedne z największych możliwości, ale także stoi w obliczu ogromnego ryzyka i presji. Wraz ze wzrostem konkurencji i rosnącymi oczekiwaniami klientów, firmy i banki na drodze do wprowadzania większej innowacyjności muszą stawiać czoła coraz większej liczbie wyzwań i wymagań związanych z przepisami, bezpieczeństwem i prywatnością.
Firmy świadczące usługi finansowe, które wdrażają rozwiązania chmurowe, mogą wykorzystać rosnący zasób danych, przyspieszając wprowadzanie nowych produktów i optymalizując strategie cenowe. Nie bez powodu na rynku uciera się powiedzenie data is new gold – czyli z angielskiego „dane są nowym złotem”.
Dziś są one bowiem największą wartością, jaką posiadają organizacje – są na wagę złota.
Bankowość oparta o dane – chroni i wzbogaca
Finanse stały się wiodącym sektorem pod względem budowania ekosystemów danych. Branża w pewnym sensie wyznacza drogę dla firm z sektorów, które dopiero zaczynają odkrywać możliwości, jakie może otworzyć przed nimi wykorzystanie danych. Jedną z nich jest z pewnością zwiększenie wydajność, ale co ważniejsze, zbieranie danych może stać się fundamentem pod innowacje. Organizacje zyskają większą swobodę działania – zaczną sprawniej tworzyć nowe produkty i szybciej wprowadzać je na rynek.
- Przyjęcie przetwarzania w chmurze i zmieniająca się ekonomia danych umożliwiły instytucjom finansowym jeszcze lepsze wykorzystanie gromadzonych zasobów. Dziś firmy wiedzą już, że muszą szybko się dostosować. Pozyskując dane z różnych źródeł, mogą wzbogacić własne zbiory i udoskonalić się w obszarach takich, jak zarządzanie ryzykiem. W tym pomagamy dziś naszym klientom. Przetwarzamy dane w informacje i to w połączeniu z wiedzą ekspertów daje wnioski. Uczestniczymy zatem w procesie tworzenia wiedzy, która niejednokrotnie jest ratunkiem w sytuacjach kryzysowych. Upadki wielkich banków, które miały miejsce w latach 2007-2008, mogłyby mieć mniejsze konsekwencje, gdyby wykorzystywano wówczas dane w takim stopniu, jak robimy to obecnie. Oczywiście to było wówczas niemożliwe, bo wiele z architektur IT zostało zbudowanych znacznie później. Dziś, to, czym zajmujemy się w Capgemini ma na celu między innymi pomoc w uniknięciu kolejnych kryzysów – mówi Karolina Dopierała, Managing Software Consultant w Capgemini Polska.
Wszystko dziś opiera się o dane. A jeśli jeszcze się nie opiera – to powinno. Posiadanie rozbudowanych, zautomatyzowanych i skorelowanych systemów danych umożliwia przewidywanie kryzysów, między innymi w instytucjach finansowych. Przykładowo – jeśli zainwestujemy w systemy danych wykrywających wczesne sygnały ostrzegawcze, możemy uniknąć lub zminimalizować straty wynikające z potencjalnych awarii. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod analizy danych oraz możliwości masowego ich przetwarzania prawdopodobnie bylibyśmy w stanie z odpowiednim wyprzedzeniem zauważyć niepokojące trendy podobne do tych, które wystąpiły w kryzysie w latach 2007-2008, a następnie podjąć odpowiednie kroki prewencyjne.
Chmura wspiera rozwój innowacji
Duże zbiory danych i sztuczna inteligencja wymagają dużej mocy obliczeniowej, dlatego banki coraz częściej decydują się na wykorzystanie chmury. To rozwiązanie nie tylko skalowalne, dzięki czemu jesteśmy w stanie obsłużyć wysokie wymagania obliczeniowe, ale także opłacalne. Ponieważ jednak starsze systemy bankowe nie zostały zaprojektowane z myślą o rozproszonych środowiskach obliczeniowych, przeniesienie ich do chmury stanowi wyzwanie. Mimo to banki i instytucje finansowe przychylają się do pomysłu przeniesienia starszych systemów nie tylko do chmury, ale także do przekształcenia ich w platformy chmurowe.
Oczywiście, aby rozpocząć drogę w kierunku rozwoju ekosystemów danych, firmy muszą wyznaczyć jasne długoterminowe cele i zrozumieć, co nimi kieruje z biznesowego punktu widzenia. Odpowiedź na te pytania pomoże zidentyfikować potrzeby technologiczne i możliwości biznesowe wymagane do realizacji tych planów. Jednak gdy firma jest gotowa do podjęcia tych kroków, dostawcy chmury i partnerzy technologiczni dysponują odpowiednimi narzędziami, które mogą pomóc w szybkim przeprowadzeniu tego procesu.
Firmy dokonują ogromnych inwestycji w technologie i usługi, które jeszcze bardziej obniżają koszty i czynią je bardziej dostępnymi. Podczas gdy początkowo koncentrowano się tylko na wprowadzaniu klientów do chmury i oszczędzaniu pieniędzy, dostawcy usług w chmurze oferują teraz bardziej wyrafinowane narzędzia dla określonych branż, takich jak finanse. Dziś banki nie muszą zaczynać od zera. Prowadzone są ogromne prace badawczo-rozwojowe w celu ułatwienia takiej wymiany danych. Bariery wejścia na rynek znikają. Wprowadzanie innowacji w zakresie wymiany danych i ich ekosystemów staje się coraz łatwiejsze i coraz bezpieczniejsze. Jeżeli banki zdecydują się podjąć to wyzwanie mamy szansę na znacznie bardziej stabilną i odporną na kryzysy gospodarkę.
Bezpieczna rozmowa z VeloBankiem dzięki elektronicznej wizytówce pracownika
Black Friday: polując na okazje, nie daj się złowić oszustom
Black Week: Polacy polują na produkty, które wcześniej odłożyli na półkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.