Finansowy portret Polek: bardziej rozważne niż romantyczne
Chętniej korzystają z cyfrowych narzędzi, oszczędzają, nierzadko inwestują. Kobiety konsekwentnie budują swoją stabilność finansową i rzadziej niż mężczyźni sięgają po produkty kredytowe. Mimo większej dyscypliny ekonomicznej, Polki odczuwają nierówności płacowe, które realnie przekładają się na wysokość ich depozytów, niezależnie od grupy wiekowej – wynika z danych przeanalizowanych przez VeloBank.
Z okazji Dnia Kobiet VeloBank sprawdził, co o kobietach i rynku pracy, na którym funkcjonują, mówi sposób, w jaki wydają swoje pieniądze. Przeanalizowano zagregowane zbiory danych z systemu CRM m.in. o rodzaju wykonywanych transakcji, ich wysokości, a także najczęściej wybieranych produktach finansowych. Okazuje się, że panie podchodzą do swoich pieniędzy raczej rozważnie niż romantycznie. Planują długoterminowe strategie finansowe, częściej utrzymują środki na depozytach i rzadziej korzystają z produktów kredytowych.
Mniejsze wpływy i większa rozwaga
Kobiety zarabiają mniej od mężczyzn. Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku 2022 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto mężczyzn było o 17,6% wyższe od pensji kobiet. Co więcej, dotyczy to niemal wszystkich grup zawodowych. Lukę płacową widać również w statystykach VeloBanku, z których wynika, że Polki otrzymują średnio o blisko 800 zł niższe wynagrodzenia niż Polacy. Największe dysproporcje, bo wynoszące ok. 1200 zł, pojawiają się wśród najstarszych badanych grup – 56-65 i powyżej 66 lat. Mniejsze różnice, bo średnio nieco ponad 600 zł, występują wśród młodszych grup.
Polki dysponują mniejszymi kwotami i dlatego wielkość ich depozytów jest niższa średnio o 16%. Mimo to chętniej budują swoją stabilność finansową. Gromadzą środki finansowe na rachunkach bankowych, częściej utrzymują saldo powyżej 1 tys. zł na koncie oszczędnościowym (39% kobiet i 35% mężczyzn) oraz na lokacie (18% kobiet i 16% mężczyzn). Mniej chętnie też sięgają po produkty kredytowe, takie jak pożyczki, karty kredytowe czy limity na kontach. Mężczyźni częściej posiłkują się kredytami gotówkowymi (8,9% wobec 7,2%), posiadają karty kredytowe (5,3% vs. 4,3%) i limity w ROR (9,3% oraz 8,1%).
Zamiłowanie do nowoczesnych technologii
Panie są też zwolenniczkami nowoczesnych technologii i odważnie korzystają z bankowości elektronicznej, szczególnie w przedziałach wiekowych poniżej 25 roku życia i powyżej 46 roku życia. Dodatkowo więcej kobiet automatyzuje swoje bankowanie, ustalając na rachunku polecenie zapłaty (5,4% kobiet i 4,8% mężczyzn). Panowie za to chętniej korzystają z bankomatów (73% mężczyzn vs. 62% kobiet) i częściej płacą kartą. Średnia liczba transakcji „plastikiem” dla mężczyzn to 30-33 versus 26-29 dla kobiet.
– Nasza aplikacja mobilna i bankowość internetowa zostały stworzone tak, żeby odpowiadać na potrzeby wszystkich klientów, z uwzględnieniem płci, wieku czy momentu w życiu. Wiemy, że czynników różnicujących preferencje jest mnóstwo, bo czego innego potrzebujemy, gdy rodzi nam się dziecko, kupujemy mieszkanie czy zaczynamy nową pracę. Pewne rzeczy są niezmienne, bo wszyscy lubią, jak jest prosto i wygodnie, dlatego tak konstruujemy nasze kanały zdalne. Wdrożyliśmy też hiperpersonalizację, dzięki której dopasowujemy treści i przekazy do tego, czego konkretna osoba potrzebuje w danym momencie – mówi Marta Dałkiewicz, Dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w VeloBanku.
Więcej wydatków na zdrowie i urodę, mniej na samochody i remont
Konstrukcja budżetu poszczególnych płci wskazuje, że na dom i rodzinę kobiety i mężczyźni wydają podobne kwoty, natomiast różnice pojawiają się w kategoriach ‘uroda’ i ‘motoryzacja’.
Ogólnie mężczyźni wydają średnio o 10% więcej niż kobiety, ale warto podkreślić, że w bazowych kategoriach, takich jak jedzenie, dzieci czy utrzymanie gospodarstwa domowego, odchylenia są marginalne. Panowie wydają ok. 9% więcej na comiesięczny czynsz, w pozostałych grupach nieznaczenie wyższe kwoty pokrywają kobiety. Gdzie są znaczące różnice? Panie wydają przeciętnie 45% więcej na kategorię uroda, 40% więcej na ubrania i 18% więcej na zdrowie. Panowie za to wyższe kwoty przeznaczają na samochód (ok. 74%), podróże (61%) i remonty (ok. 30%).

Grudziądz z placówką VeloBanku. Na mieszkańców czeka atrakcyjny kredyt gotówkowy

Już połowa Polaków pomaga potrzebującym w święta

Klienci VeloBanku z garścią prezentów w bankowości mobilnej i internetowej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.