E-commerce, transport i firmy budowlane widzą szanse w sprzedaży ratalnej
Usługa ratalna zwiększyłaby sprzedaż B2B oraz pozwoliła firmom zyskać nowych klientów – w to najbardziej wierzą mali przewoźnicy, wynika z badania NFG „Finasowanie zakupów firmowych”. Co czwarta firma z sektora mikro i małych przedsiębiorstw jest zainteresowana oferowaniem swoich produktów i usług na raty innym firmom. W tym gronie najwięcej, bo 37 proc., stanowią sprzedawcy internetowi, a także przedsiębiorstwa z branży transportowej (33 proc.) oraz budowlanej (29 proc.).
Jak pokazuje badanie firmy faktoringowej NFG „Finasowanie zakupów firmowych”, w Polsce co 10. przedsiębiorca rezygnuje z zakupu towaru lub usługi z powodu zbyt wysokiej ceny. Tym samym, traci szansę na rozwój i zwiększenie konkurencyjności. Ale gdyby taką usługę lub towar rozłożyć na raty – to wówczas już nawet co trzecia mikro i mała firma zdecydowałaby się na zakup.
Autorzy badania sprawdzili też, czy po stronie sprzedających jest równie duże zainteresowanie i chęć, by taką usługę oferować klientom biznesowym, oraz które elementy usługi ratalnej mają dla nich kluczowe znaczenie. Oto wyniki sondażu.
Deklaracje kontra rzeczywistość
25 proc. mikro i małych przedsiębiorców oferujących towary lub usługi dla biznesu jest zainteresowanych możliwością sprzedaży na raty. W tym gronie większość stanowią sprzedawcy internetowi (37 proc.), firmy z branży transportowej (33 proc.) oraz budowlanej (29 proc.). Zdaniem przedsiębiorców, taka usługa zwiększyłaby sprzedaż B2B (24 proc.) oraz pomogła zdobyć nowych klientów (28 proc.). W największym stopniu są o tym przekonane firmy transportowe.
W przeciwieństwie do nich zalet sprzedaży ratalnej dla biznesu nie dostrzegają natomiast firmy handlowe i przemysłowe. Ponad połowa z nich deklaruje, że nie jest zainteresowana udostępnianiem swoich produktów i usług na raty innym firmom. Tymczasem deklaracje swoją drogą, a rzeczywistość swoją.
– Praktyka pokazuje, że handel hurtowy i detaliczny przejawia coraz większe zainteresowanie dostępem do usługi ratalnej. Obecnie przedsiębiorstwa z branży handlowej stanowią już ponad 60 proc. wszystkich sprzedających w naszym modelu Fakturatka – mówi Emanuel Nowak, ekspert firmy NFG.
Firmy handlowe mają zresztą poważne powody ku temu, by poprawić swoją kondycję finansową, a więc przede wszystkim zwiększyć wolumen sprzedaży i zyskać nowe rynki zbytu. Ostatnie dane KRD stawiają ten sektor na czele firmowych dłużników, a problem niewypłacalności zdążył już dotknąć ponad 68 tys. firm w Polsce.
– Handel jest najbardziej zadłużonym sektorem polskiej gospodarki. W Krajowym Rejestrze Długów jedna czwarta wszystkich firmowych dłużników to przedsiębiorstwa handlowe. Ich przeterminowane zaległości finansowe wynoszą 2,28 mld zł i w ciągu ostatniego roku wzrosły o niemal 9 proc. Ponad połowę z tej kwoty, czyli 1,1 mld zł, muszą oddać wierzycielom jednoosobowe działalności gospodarcze – zwraca uwagę Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Usługi jak orzeszki
Inna przyczyna niskiego deklarowanego zainteresowania ratami jest taka, że w Polsce wielu dostawców wciąż nie wyobraża sobie, by mogło sprzedawać swoje usługi w systemie ratalnym. Raty kojarzą się głównie z zakupami konsumenckimi i dotyczą przede wszystkim towarów lub dóbr materialnych. Tymczasem sprzedaż ratalna usług może być równie popularna co sprzedaż orzeszków – pokazuje przykład Fakturatki.
– Jak się okazuje, kupujący nie mają problemu z tym, żeby nabywać do firmy usługi na raty. Ta bariera funkcjonuje w głowach sprzedawców. Przedsiębiorcy natomiast kupują w ten sposób już niemal wszystko. Każdego dnia wpływają do nas wnioski o finansowanie na raty różnorakich faktur. Dwie tony orzeszków, zaciery na wino, leki, opony, środki czystości, meble, przewody elektryczne, części samochodowe czy zaopatrzenie są równie dobre jak montaż wykładziny, usługi księgowe, roboty budowlane, usługi transportowe, szkolenia czy nawet… uczestnictwo w targach. Od momentu wprowadzenia Fakturatki na rynek przedsiębiorcy sfinansowali w ten sposób zakupy na blisko 3 mln zł – wylicza Emanuel Nowak, ekspert NFG.
Na pierwszym miejscu płynność finansowa
Liczby robią wrażenie, ale nieprzekonanych mogą przekonać jedynie namacalne korzyści. A taką korzyścią jest niewątpliwie fakt, że bez względu na liczbę rat, jaką wybierze sobie kupujący, sprzedający nie czeka na pieniądze. Za sprzedaż towaru lub usługi otrzymuje płatność w terminie wskazanym na fakturze.
– Wśród różnych elementów usługi ratalnej ta właśnie cecha, czyli otrzymywanie płatności na czas, jest przez przedsiębiorców wskazywana jako najistotniejsza (52 proc.). Drugą ważną cechą usługi ratalnej jest dostęp przez Internet, a kolejną minimum formalności. Co ciekawe, najmniej istotny element to ten, że usługa ratalna jest bezpłatna. Koszty finansowania ponosi kupujący. Dla sprzedawców nie ma to jednak większego znaczenia. Widać, że problemem numer jeden w sektorze MŚP wciąż pozostaje płynność finansowa i każda usługa, która jest w stanie w jakikolwiek sposób poprawić spłacalność w transakcjach B2B, cieszy się największym uznaniem przedsiębiorców – komentuje Emanuel Nowak.
O badaniu:
Ogólnopolskie badanie „Finasowanie zakupów firmowych” zostało przeprowadzone w I kwartale 2022 r. przez IMAS International na zlecenie firmy faktoringowej NFG na celowej próbie mikro oraz małych firm, techniką mieszaną CAWI oraz CATI. W sumie zrealizowano 501 wywiadów.

BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu

Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?

Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.