Gorący maj… jedynie na rynkach finansowych
Rosnące ceny złota, załamanie giełdy kryptowalut, słabość dolara amerykańskiego oraz narastająca presja inflacyjna to jedynie niektóre ze składowych wydarzeń na rynku finansowym w maju br. Pomimo wygasającej pandemii jej skutki nadal można zaobserwować na notowaniach niektórych giełd. Co najbardziej zaskoczyło inwestorów w minionym miesiącu? Czy największa burza już za nami?
Złota hossa
W maju br. złoto ponownie mocniej błysnęło blaskiem. Na przestrzeni całego miesiąca kruszec korzystał ze sprzyjającego mu środowiska kapitałowego. „Król metali” w analizowanym miesiącu odnotował największy miesięczny wzrost od lipca ubiegłego roku. Wpływ na to miały m.in. rosnące rentowności amerykańskich Treasuries i mocniejszy dolar. Istotnego znaczenia nabrała również nasilająca się presja inflacyjna. Świadczą o tym chociażby ostatnie dane zza oceanu, zgodnie z którymi inflacja w USA wzrosła do najwyższego poziomu od 2008 roku. Nie można również zapomnieć o stanowisku Rezerwy Federalnej, która po raz kolejny zbagatelizowała rosnące ceny. Jedynym, na co „porwał” się bank centralny, była wzmianka o „planowanym rozpoczęciu rozmów” na temat zmniejszenia skali QE (zwiększania podaży pieniądza w obiegu). Takie stanowisko Rezerwy Federalnej miało krótkofalowy wpływ na dolara, którego indeks delikatnie się odbił, po czym ponownie osłabł.
W ostatnim czasie zarówno temat złota, jak i kryptowalut znacząco zyskał na popularności. Nie ma w tym nic dziwnego biorąc pod uwagę czasy, w których przyszło nam żyć. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia, decyzje rządów i banków centralnych w zakresie polityki monetarno-fiskalnej (w tym, chociażby gigantyczny dodruk pieniądza czy ultra-niskie stopy procentowe) w dużej mierze zaważyły na nastrojach inwestorów, którzy poczynili zasadnicze zmiany w udziale poszczególnych klas aktywów w portfelach inwestycyjnych – wskazuje Aleksandra Olbryś, Analityk ds. Rynku Złota, Tavex.
Cena złota na początku maja br. wynosiła ponad 6840 zł. Pod koniec osiągnęła swoją najwyższą wartość przekraczającą 7000 zł, aby finalne zatrzymać się na ponad 6900 zł.
Jeśli chodzi o perspektywy dla cen złota, coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym trend wzrostowy będzie kontynuowany. Dodatkowe wsparcie kruszec otrzymuje ze strony pogarszającej się sytuacji pandemicznej w Indiach, która motywuje inwestorów z regionu do wybierania aktywów uchodzących za bezpieczną przystań, a przypomnijmy, że obok Chin, Indie są jednym z kluczowych „graczy” na rynku złota.
Sytuacja na rynku metali szlachetnych jest bardzo dynamiczna. Złoto od roku nieustannie zyskuje na popularności. Widzimy to na podstawie naszych danych sprzedażowych Grupy Tavex. Ilość sprzedanych uncji w maju br. wyniosła: 22 630 oz, co w przeliczeniu daje 160 mln zł. Dane są o tyle imponujące porównując je z ilością sprzedanych uncji w analogicznym czasie rok temu. Wówczas wyniosła ona 10 500 oz. Jak widać jest to ponad 115% wzrost – mówi Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu Tavex.
Nie tylko złote zamieszanie
W analizowanym okresie nie można pominąć zawirowań, które swoim zasięgiem objęły rynek kryptowalut. Jest to o tyle istotna kwestia, że ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem „walki o uwagę inwestora”, która rozegrała się pomiędzy złotem a najpopularniejszą kryptowalutą – Bitcoinem.
Szerokim echem (i spadkami na rynkach do poziomu nieco ponad 138 000 PLN) odbił się wydany w maju br. zakaz w Chinach dla instytucji finansowych w oferowaniu usług związanych z Bitcoinem. W zamieszaniu, które można było wówczas obserwować, dużą rolę odegrał Elon Musk. Na początku roku, po informacji o inwestycji 1,5 mld USD w Bitcoina przez Teslę, kurs kryptowaluty wzrósł momentalnie o 10% pokonując kolejne historyczne maksima, czyli wówczas 160 tys. zł. Odwrotna sytuacja miała miejsce w ubiegłym miesiącu br., kiedy Tesla ogłosiła, że ze względów ekologicznych nie będzie akceptować płatności tym środkiem. Spowodowało to ogromne straty wielu inwestorów.
Warto spojrzeć co w minionym miesiącu działo się na parkietach warszawskiej giełdy. W maju można było zaobserwować znaczący wzrost obrotów – zwiększyły się one aż o połowę. Według oficjalnego komunikatu o obrotach na rynkach Grupy GPW w maju 2021 r. łączna wartość obrotu akcjami na Głównym Rynku GPW wyniosła 32,5 mld zł, czyli o 49,4% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń
Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?
Co dalej z wykorzystaniem funduszy unijnych w ramach FENG 2021-2027?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym
O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.
Handel
Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.