Importerzy w kropce. Czy da się zmniejszyć ryzyko walutowe?
PR Expert
Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl
Coraz słabszy złoty sprawia, że dla importerów sytuacja jest niewesoła. Można jednak powalczyć o lepszy kurs walut. Podpowiadamy, jak i gdzie można to zrobić.
Wyobraźmy sobie konkurs skoku o tyczce, w którym poprzeczka, już i tak zawieszona wysoko, podnosi się w trakcie rozbiegu zawodnika i nie wiadomo, na jakim poziomie zaraz się znajdzie. Konkurencja dla ludzi o stalowych nerwach? W tak niestabilnej sytuacji działają dziś importerzy. A to przecież „tylko” jeden z elementów budujących niepewność. Swoje dokładają ceny energii i paliw, koszty pracy, rosnące ceny i ograniczona dostępność materiałów, półproduktów, urządzeń, koszty transportu (zwłaszcza frachtu morskiego), do tego dochodzą koszty obsługi ewentualnych kredytów inwestycyjnych itd.
W takiej sytuacji firmy zwykle zaczynają ograniczać koszty operacyjne lub wstrzymują się z inwestycjami. Wszystko to kosztem swojego rozwoju. Pole manewru jest też na rynku walut, na dodatek tu nie trzeba z niczego rezygnować.
Kto się cieszy, a kto martwi
Z obecnej pozycji złotego na międzynarodowym rynku walutowym cieszyć się mogą tylko ci przedsiębiorcy, którzy całość kosztów ponoszą w polskiej walucie, a obroty – przynajmniej w jakiejś części – realizują w euro lub dolarach. Dla nich słabszy złoty oznacza po prostu wyższe dochody – w każdym razie nominalnie – bo za każde euro otrzymuje się więcej polskiej waluty. Mają też możliwość wzmacniania pozycji konkurencyjnej poprzez obniżanie ceny na rynku zagranicznym.
Jednak jeśli koszty produkcji czy działalności danej firmy są uzależnione od towarów lub surowców importowanych – a tak jest bardzo często – to sytuacja wygląda inaczej. Siła nabywcza złotego spada, więc trzeba wydać więcej pieniędzy, by kupić zagranicą to samo lub tyle samo dóbr. W mikroskali problem zna każdy, kto w tym roku wyjechał lub planuje wyjazd na wakacje do innych krajów.
Przedsiębiorcy mają jednak dylematy innego rodzaju, w tym prawdopodobnie najważniejszy: czy wyższe koszty transakcyjne wziąć na siebie, czy przerzucać na klientów? Obie opcje mają swoje granice.
Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, już na początku marca tego roku mówił, że notowania złotego do euro są na progu średniej opłacalności importu, a przekraczają ten próg w przypadku dolara. A przecież w tej chwili – pod koniec lipca 2022 roku – złoty w stosunku do euro jeszcze się osłabił, a dolar jest w ogóle najdroższy w historii.
Już grosze robią różnicę
Ryzyka walutowego uniknąć się nie da, ale o lepszy kurs euro czy dolara można powalczyć. Jak? Najlepiej unikać banków, w których kursy walut są niezbyt korzystne (dokładniej: banki ustalają tzw. spread, czyli różnicę między kursem kupna a kursem sprzedaży na dość wysokim poziomie), a koszty transakcyjne wysokie (w tym prowizja). Korzystniejsze kursy proponują kantory internetowe.
– Średni kurs wymiany, jaki proponujemy, jest o ok. 8% lepszy niż w bankach. Przy większych sumach różnicę robi już minimalna różnica w cenie, nawet o 1 grosz. Jesteśmy również otwarci na negocjacje indywidualnych warunków transakcji, dopasowanych do potrzeb danej firmy – mówi Jakub Balcerzak, doradca biznesowy Amronet.pl, innowacyjnej platformy walutowej.
Jak to możliwe? Wynika to z przyjętego przez Amronet modelu działania. Przede wszystkim kurs jest tu ustalany na podstawie ofert użytkowników, a nie kursu NBP. Kantor sam nie ustala też spreadu, a tylko prowizję w wysokości 0,02-0,22%. Poza tym, jest to w tej chwili jedyny kantor internetowy oferujący darmowe przelewy walutowe zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Waluta kupiona poprzez platformę jest po prostu przelewana na wskazane przez klienta konto, w dowolnym miejscu na świecie. Pewnym ograniczeniem jest tylko fakt, że można w ten sposób wymienić tylko cztery waluty: dolar amerykański, funt brytyjski, frank szwajcarski i euro. Z drugiej strony, polscy przedsiębiorcy w zdecydowanej większości korzystają właśnie z tych walut w transakcjach z partnerami z zagranicy.
O Amronet.pl
Amronet.pl to platforma łącząca w innowacyjny sposób kantor internetowy i serwis społecznościowej wymiany walut w jednym miejscu. Dzięki takiemu rozwiązaniu jej klienci mogą zdecydować się zarówno na wymianę po kursie ustalanym przez portal, jak i na transakcje między użytkownikami. Amronet.pl posiada wszystkie cechy, które są cenione na rynku finansowym – czyli bezpieczeństwo i szybkość działania, a co najważniejsze ma wpływ na dużą oszczędność pieniędzy. Amronet jest częścią grupy Payholding International Sp. z o.o. wiodącej firmy w systemie kantorowym oraz innowatora technologii systemów giełdowych do obsługi wszelkiego rodzaju transakcji, funkcjonującej od 2013 roku. To pierwsza technologiczna firma w Polsce, która stworzyła aż 3 kantory do internetowej wymiany walut.

Jak zapewnić bezpieczne transakcje w swoim sklepie online?

Ailleron Innovation Forum 2025: Innowacje, które realnie zmieniają sektor finansowy

Bitget dołącza do Organizacji UNICEF Game Changers, aby umożliwić edukację w zakresie blockchain dla 300 tys. osób w 2025 r.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
16 lipca Komisja Europejska przedstawi swój pomysł na budżet w kolejnej siedmioletniej perspektywie. Projekt ma przewidywać mniej programów, większy udział kwot niezaplanowanych, a także mechanizmy i rezerwy, które umożliwią szybszą i bardziej elastyczną reakcję na zmieniające się potrzeby. Więcej w nim będzie również środków przewidzianych na wzmocnienie bezpieczeństwa. W maju Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu propozycję KE, by budżety przewidziane na okres po roku 2027 konstruować tak jak KPO.
Polityka
P. Müller: Wnioski z ludobójstwa w Srebrenicy szczególnie aktualne w kontekście ukraińskim. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu

W ubiegłym tygodniu obchodzono 30. rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy, gdzie z rąk Serbów w lipcu 1995 roku zginęło ponad 8 tys. bośniackich mężczyzn i chłopców. To jeden z najciemniejszych rozdziałów najnowszej historii Europy – podkreślali szefowie instytucji UE. – To także lekcja dla społeczności międzynarodowej, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście agresji Rosji na Ukrainę – mówi Piotr Müller, europoseł z PiS.
Media i PR
Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba

8 sierpnia br. w państwach członkowskich UE zacznie obowiązywać europejski akt o wolności mediów. Przepisy rozporządzenia mają chronić pluralizm i niezależność mediów. Jak wynika z nowego raportu KE dotyczącego praworządności, wciąż jest to obszar, w którym jest dużo zagrożeń. Również Parlament Europejski wzywa kraje członkowskie do intensywnych wysiłków na rzecz wolności mediów i ochrony dziennikarzy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.