Jaki jest potencjał sektora inwestycyjnego na Śląsku?
- Wszystko wskazuje na to, że przyszłością Górnego Śląska nie jest węgiel. Rozwój lokalnej gospodarki wymaga inwestycji w branże innowacyjne, o wysokiej wartości dodanej. Które z nich mogą się okazać najważniejsze dla regionu?
Zdecydowanie przemysł wydobywczy nie będzie już wiodącym produktem promującym województwo Śląskie. Sam rynek przeszedł sporą metamorfozę, a inwestycje, które zostały zaplanowane, doskonale się sprawdziły i wskazały kolejne kierunki. Planowanych działań powinno być więcej, bo województwo ma ogromny potencjał. Oprócz rynku dla biznesu, przykładowo nieruchomości komercyjne czy rynek motoryzacyjny, który wciąż znajduje pomysł na siebie, mamy również branżę technologiczną. W samych Katowicach znajduje się aż siedem państwowych uczelni, nie licząc prywatnych, które posiadają takie kierunki jak automatyka, elektronika i informatyka. Potencjał związany z pracami nad zaawansowanymi technologiami jest nieprawdopodobny. Blockchain, machine learning czy sztuczna inteligencja to przyszłość. Nie tylko na rynku technologicznym, ale każdej branży, którą można usprawnić i uzupełnić automatyzacją procesów. - Jak aktualny kryzys wpłynie na lokalne inwestycje?
Z całą pewnością jest to w pewnym stopniu zależne od branży. Możemy zaobserwować, że transakcje długoterminowe są realizowane zgodnie z planem. Firmy inwestujące w zaawansowane technologie nie mają powodów do zmartwień. Systemy informatyczne, aplikacje, podsystemy czy innowacyjne rozwiązania to dzisiaj przyszłość prawie każdej branży. Zaczynając od sklepów, idąc przez medycynę i na wojsku kończąc. - Proszę o podanie kilku przykładów śląskich inwestycji w przedsięwzięcia zaawansowane technologicznie. Czy region może się pochwalić wdrożeniem dużych projektów przemysłowych wykorzystujących sztuczną inteligencję czy przemysłowy internet rzeczy?
Województwo Śląskie jest objęte programem rozwoju technologii, a co za tym idzie, firmy uzyskują spore środki na wprowadzenie nowoczesnej techniki oraz prowadzenie badań badawczo-rozwojowych. Plan miał na celu prowadzenie inteligentnego rozwoju i jest to sukcesywnie realizowane. Program dla Śląska zorganizowany przez Ministerstwo Inwestycji i rozwoju przy udziale funduszy unijnych przewidział prawie 220 milionów złotych na 42 innowacyjne projekty w przemyśle stalowym, energetyce, motoryzacji, medycynie i farmacji. Oprócz rynkowych potentatów typu Tauron, są firmy jak Provema, która wprowadziła system LoanByLink upraszczając proces modyfikacji każdej strony internetowej w sklep internetowy oraz rozwijają pracę nad sztuczną technologią. Powstają inteligentne budynki jak kompleks GPP. Jest tego naprawdę sporo. - Istnieje też ogromny potencjał dla rozwoju branży usługowej. Czy w najbliższym czasie można się spodziewać kolejnych inwestycji w branży turystycznej lub handlowej?
Nie jestem pewien branży turystycznej, chociaż ma ona duży potencjał, bo aż się prosi o implementację np. sztucznej inteligencji. Handel jest i będzie. Myślę i z całą pewnością można stwierdzić, że inwestorzy będą lokować swój kapitał w tę branżę. W tym roku w top 200 rozwijających się przedsiębiorstw, tylko 27 firm ze śląska trafiło na listę, z czego handel dotyczył 9 firm. Wnioski nasuwają się same. - Raporty dotyczące rynku technologicznego potwierdzają, że główne ośrodki, w których się rozwija polska branża technologiczna to Warszawa, Wrocław, Trójmiasto i Kraków. Dlaczego Górny Śląsk jest tak słabo widoczny w tych zestawieniach?
Myślę, że wciąż jest to związane z kojarzeniem się Śląska jako przemysłu wydobywczego, który jest ostatnimi czasy mocno piętnowany. Ciężko to zrozumieć, bo aglomeracja jest druga w kraju pod względem udostępniania powierzchni handlowej, zaraz po Warszawie. Województwo Śląskie posiada nowoczesne zasoby magazynowe, dynamiczny rynek pracy oraz wciąż rozwijające się przedsiębiorstwa sektora technologicznego. - Na Górnym Śląsku ma swoje siedziby kilka istotnych instytucji finansowych. Jaki jest ich wpływ na rozwój regionu i całego kraju?
Instytucje finansowe mają to do siebie, że muszą się rozwijać. Często pracują w formie fintech lub lendtech, a to oznacza, że innowacje i rozwój są podstawą ich działalności. Większość firm stawiających na technologię, ma ogromny wpływ zarówno w skali regionu, jak i kraju. Udostępniane rozwiązania można modyfikować, dostosowywać, a co za tym idzie, działać rozwojowo i dynamicznie. Często jest tak, że w trakcie jednego projektu mamy pomysł na kolejne rozwiązanie. - W jakim kierunku zmierza branża finansowa? Czy możemy spodziewać się ciągłego rozwoju polskiego sektora bankowego?
Sektor bankowy się rozwija, ale myślę, że przyszłością polskiego sektora finansowego są instytucje implementujące nowe rozwiązania oraz stawiające na digitalizację i automatyzację. Klienci oczekują dzisiaj szybkich, usprawnionych procesów, a przede wszystkim spersonalizowanych ofert.
Toyota Bank podwyższa oprocentowanie Lokaty Plus na okres 6 i 9 miesięcy
Elixir – fundament nowoczesnej bankowości
Od harmonii do chaosu - czy nastaje nowa era globalnej ekonomii?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.