Komunikaty PR

Każdego dnia 13 firm ogłasza niewypłacalność

2023-11-16  |  08:50
Biuro prasowe

Od stycznia do września 2023 r. sądy ogłosiły niewypłacalność 3,5 tys. firm. Oznacza to, że każdego dnia taki los spotkał średnio 13 przedsiębiorstw. Szczególnie szybko rośnie liczba restrukturyzacji, których jest już dwa razy więcej niż rok wcześniej. O tym, jak kosztowna może być współpraca z dłużnikami, świadczą dane Krajowego Rejestru Długów, z których wynika, że wierzyciele niewypłacalnych firm w samym tylko III kw. br. stracili blisko 61 mln zł.

 

Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, w okresie I-IX 2023 r. 295 przedsiębiorstw przypieczętowało swój los, ogłaszając upadłość. Na restrukturyzację w tym czasie zdecydowało się znacznie więcej, bo 3210 podmiotów. Dodatkowo, liczba przedsiębiorców, która wybrała tę formę ratunku, podwoiła się w stosunku do danych z analogicznego okresu w 2022 r.

Analitycy KRD zwracają uwagę, że warto pamiętać też o „ukrytych niewypłacalnościach przedsiębiorców”. 1200 właścicieli zlikwidowanych JDG-ów ogłosiło upadłość nie jako firma, ale jako konsument. Uwzględniając ich w ogólnej liczbie niewypłacalnych przedsiębiorstw, finansową kapitulację ogłasza średnio ponad 17 firm dziennie.

 

Symptomy nadchodzącego bankructwa

W samym III kw. br. upadłość ogłosiło 87 przedsiębiorstw, czyli nieco mniej w porównaniu do dwóch poprzednich kwartałów, w których bankructw była ponad setka. Nadal jednak jest to o 1/5 wyższy wynik niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Firmy bankrutujące w III kwartale br., które były notowane w KRD przed upadłością, pozostawiły po sobie ponad 12 mln zł długu. Niemal 1/5 była w rejestrze już dwa lata wcześniej, a prawie połowa trzy miesiące przed bankructwem.

Długi czas, jaki minął od pierwszego wpisu do KRD do bankructwa oznacza, że te firmy funkcjonowały na cudzy koszt. Ich kontrahenci mieli wiele okazji, by ustrzec się przed współpracą z takimi nierzetelnymi partnerami. Ci, którzy zweryfikowali ich wiarygodność i zrezygnowali, nie stracili. Ale nie wszyscy tak postąpili. Liczba wierzycieli tych przedsiębiorstw w tym czasie zwiększyła się z 42 do 144. Każdy z nich stracił średnio 84 tys. zł – podkreśla Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Branżą, która w wyniku bankructwa naraziła wierzycieli na największe straty, jest handel. Długi takich firm sięgnęły 6,1 mln zł. Spore problemy stworzyły również firmy transportowe i logistyczne, które nie spłaciły 2,4 mln zł. Na trzecim miejscu znalazły się przedsiębiorstwa budowlane z 1 mln zł zaległości. Wśród poszkodowanych dominuje sektor finansowy, który nie odzyskał ponad 5,4 mln zł, a także handel i transport (po 1,7 mln zł każdy), czy sprzedawcy paliw (1 mln zł). Jeśli chodzi o regiony, najwyższe długi zostały po firmach z województwa kujawsko-pomorskiego, które nie spłaciły ponad 3,2 mln zł. Na drugim miejscu znalazło się Mazowieckie, z 2,9 mln zł zaległości, a na trzecim Śląskie, z prawie 1,5 mln zł długu.

 

Restrukturyzacja zamiast upadłości

Warto pamiętać, że prawdziwy obraz ryzyka niewypłacalności przedsiębiorstw w gospodarce daje nam nie sama liczba upadłości, ale także restrukturyzacji. A ta zdecydowanie rośnie. W tym roku będzie rekordowa. W samym tylko 2023 roku ich liczba może być wyższa niż w poprzednich dwóch latach łącznie. Przyczyną są przede wszystkim rosnące koszty działalności, które uderzają głównie w małe i średnie firmy. Na nich najbardziej odbija się inflacja, wysokie stopy procentowe i ceny energii oraz paliw, a także wydłużające się terminy czy opóźnienia płatności ze strony partnerów biznesowych – mówi Katarzyna Starostka, ekspertka Rzetelnej Firmy i dodaje: Sektor MŚP jest niezwykle czuły na zatory płatnicze, a sytuacja finansowa kontrahenta może istotnie wpłynąć na przedsiębiorstwa, które z nim współpracują. Nasze niedawne badanie „Zaufanie w biznesie” pokazuje, że świadomość w tym temacie rośnie. Co trzeci przedsiębiorca zgadza się ze stwierdzeniem, że każdy kontrahent, niezależnie od chęci lub zaangażowania, może mieć problemy finansowe, które wpłyną na współpracę. Dla wielu z nich może być to przysłowiowy gwóźdź do trumny, który nie tylko odbije się na konkretnej transakcji ale również na kondycji finansowej całego przedsiębiorstwa. Aby firma straciła zaufanie do kontrahenta wystarczy średnio 15 dni spóźnienia z zapłatą, u 26 proc. czerwona lampka pali się już po 7 dniach – podsumowuje ekspertka Rzetelnej Firmy.

 

Restrukturyzację w III kw. br. rozpoczęło 1052 podmiotów. To ok. 1,5 razy więcej niż w przedostatnim kwartale ubiegłego roku. O ile w poprzednich kwartałach liczba ogłaszanych w ten sposób niewypłacalności była dość zmienna, pomiędzy miesiącami widoczne były czasem dość znaczne różnice, to w drugiej połowie roku coraz bardziej się stabilizuje.

Spośród firm restrukturyzowanych ponad 16 proc. było notowanych w Krajowym Rejestrze Długów na dwa lata przed ogłoszeniem decyzji przez sąd, niemal 1/4 na rok, a prawie 1/3 na trzy miesiące wcześniej. Łącznie restrukturyzowane w przedostatnim kwartale br. firmy znajdujące się w KRD nie oddały prawie 49 mln zł. Największy udział w tym długu ma budownictwo, które zalega na ponad 12,6 mln zł. Na drugim miejscu jest branża transportu i gospodarki magazynowej, z zadłużeniem 7,6 mln zł, a na trzecim przetwórstwo przemysłowe (6,3 mln zł). Ich wierzycielami są przede wszystkim przedsiębiorstwa finansowe i ubezpieczeniowe, oczekujące na zwrot ponad 9 mln zł, a także handlowe, które do odzyskania mają ponad 8 mln zł. Więcej niż 5 mln zł brakuje również w kasach budownictwa i sektora działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej. Najwyższe zobowiązania w KRD mają restrukturyzowane firmy z Wielkopolski, jest to ponad 11 mln zł.

 

Mało optymistyczne prognozy

Jak wynika z analiz Allianz Trade, rosnąca liczba niewypłacalności w Polsce, wyrażona przede wszystkim w liczbie restrukturyzacji, to nie jest odosobniony przypadek. Według ekspertów, globalna liczba firm z takimi problemami finansowymi wzrośnie o 6 proc. w 2023 roku i o 10 proc. w 2024 roku. Najbardziej zagrożone są małe i średnie podmioty. W Polsce już widoczny jest wzrost niewypłacalności wśród takich przedsiębiorstw o 350 proc. w porównaniu do 2019 roku. Największym zagrożeniem takiej sytuacji jest wzajemne „zarażanie się” długami przez firmy, nie tylko wśród MŚP, ale także dużych organizacji. Skumulowana skala problemów mniejszych podmiotów może stanowić wyzwanie także dla większych, które z nimi współpracują.

Problemy finansowe dużych przedsiębiorstw są odczuwane przez małe i średnie firmy ze zdwojoną mocą. Pracując na rzecz większych podmiotów, ponoszą one znaczne ryzyko biznesowe. Znajdują się na końcu łańcucha rozliczeń i nierzadko zdarza się, że nie otrzymują zapłaty, bo więksi zleceniodawcy uważają, że nie upomną się one o należność. Kiedy więc dochodzi do ogłoszenia upadłości bądź restrukturyzacji takiego kooperanta, odzyskanie pieniędzy jest bardzo trudne. Co więcej, nasze badanie „Audyt windykacyjny” pokazało, że co 5. firma nie sprawdza wiarygodności finansowej kontrahentów przed realizacją umowy bądź zlecenia. Te, które to robią, najczęściej ograniczają weryfikację tylko do nowych klientów – wskazało tak 43 procent przedsiębiorstw. Aż 36 procent byłoby gotowych nawiązać współpracę z partnerem biznesowym wiedząc, że jest on dłużnikiem. Stąd już prosta droga do zachwiania własnej stabilności finansowej – podsumowuje Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse 73% firm zachęca pracowników do proekologicznych zachowań Biuro prasowe
2024-07-04 | 17:30

73% firm zachęca pracowników do proekologicznych zachowań

Działania eko stają się coraz ważniejsze dla Polaków, a firmy stoją w coraz większym stopniu przed wyzwaniem związanym z raportowaniem niefinansowym (ESG),
Finanse Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń
2024-07-02 | 08:30

Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń

W czasach, gdy coraz więcej codziennych transakcji przenosi się do świata online, bezpieczeństwo kont bankowych jest absolutnym priorytetem. Zachowanie ostrożności podczas logowania jest
Finanse Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?
2024-06-30 | 22:00

Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?

Coraz więcej mówi się o rencie dożywotniej, czyli hipotece odwróconej w modelu sprzedażowym. Zazwyczaj, gdy chcemy kupić nieruchomość, to udajemy się do banku

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Ochrona środowiska

Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

Transport

Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.