KREDYTOBIORCY RUSZAJĄ DO SĄDÓW W SPRAWIE UNIEWAŻNIENIA UMÓW KREDYTOWYCH
W listopadzie Sąd Okręgowy w Katowicach wydał orzeczenie zawieszające stosowanie wskaźnika WIBOR w umowie kredytowej na czas trwania procesu, dzięki któremu rata kredytu spadła aż o 5 tys. zł. W umowach kredytowych w złotówkach zauważalne są wady, które mogą przyczynić się do ich unieważnienia lub wyeliminowania postanowień, przez które w ostatnim czasie wzrosły raty kredytu. Pojawiają się pierwsze sygnały, iż Polacy ruszają do sądów, by rozpocząć walkę o likwidację złych zapisów.
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) jest wskaźnikiem określającym wysokość oprocentowania na polskim rynku międzybankowym, czyli w uproszczeniu jest to oprocentowanie po jakim banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze. Wysokość wskaźnika jest zmienna i to właśnie od niego oraz od marży banku zależy wysokość rat kredytu kredytobiorcy.
- Od WIBORU, który jest zmienny, zależy czy będziemy płacić wysokie czy niskie raty kredytu. Kiedy WIBOR wraz ze wzrostem stóp procentowych szybuje do góry, to wtedy nasze raty również znacznie wzrastają. Oczywiście to wszystko zależy od całokształtu makroekonomicznego w jakim Polska się znajduje, a obecnie jesteśmy pod wpływem dużej inflacji, co jest zasadniczą przyczyną wysokiego wskaźnika – mówi Dr Remigiusz Stanek, Radca Prawny ze STANEK Legal Kancelaria Prawnicza zajmującej się roszczeniami w związku z WIBORem.
Zmienna stopa procentowa w ostatnich miesiącach spowodowała znaczny wzrost wysokości rat kredytowych u części Polaków. W związku z tym zaczęli oni dopatrywać się w swoich umowach kredytowych nieścisłości czy wad, które pozwolą im na nowo określić wysokość raty.
OCENA UMOWY
Zanim kredytobiorca postanowi rozpocząć proces przeciwko bankowi, powinien jeszcze raz przejrzeć swoją umowę kredytową i przeczytać wszystkie klauzule, ocenić czy został w odpowiednim stopniu poinformowany o zmienności oprocentowania.
- Komisja Nadzoru Finansowego, powołując się na Rekomendację S, już w 2015 roku wskazywała bankom na konieczność informowania konsumentów w sposób jak najbardziej czytelny o ryzyku zmienności oprocentowania kredytów hipotecznych. Zwracała uwagę bankom, iż powinny one uświadamiać kredytobiorców, że kredyty hipoteczne zaciągane są na wiele lat, przez co w okresie trwania kredytu może dochodzić do wahania stóp procentowych, co wiąże się z kolei z koniecznością posiadania nadwyżki, która pozwoli niwelować zwiększone wydatki na obsługę kredytu. Jeśli banki w ogóle lub w sposób wyczerpujący tego nie zrobiły, to może być to podstawą do zakwestionowania stosowania wskaźnika WIBOR w umowach. Taka sytuacja jest wystarczającą przesłanką by udać się do prawnika, który oceni czy istnieje rzeczywista perspektywa na zmniejszenie raty – dodaje mec. Remigiusz Stanek.
Banki, by zapobiec większej liczbie pozwów, a także szukając alternatywnych wskaźników, zaczęły wysyłać do swoich klientów aneksy do umów kredytowych dotyczących konieczności ustalenia planów awaryjnych w związku z planowanym zastąpieniem niepopularnego WIBORu nowym wskaźnikiem WIRON. Dyskusyjny jednak jest fakt legalności takich wiadomości.
- Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego Rady UE z 2016 r. tzw. Rozporządzeniem BMR (Benchmark Regulation) banki mają obowiązek szukać alternatyw dla wskaźników referencyjnych stóp procentowych stosowanych w umowach kredytowych z konsumentami. Myślę, że w Polsce istnieją bardziej korzystne dla konsumentów wskaźniki, np. Wskaźnik Kosztu Finansowania (WKF), na którego opracowanie i stosowanie jako administratora tego wskaźnika zgodę KNF otrzymał Instytut Rynku Finansowego (IRF). Jest on obliczany na podstawie rzeczywistych transakcji, depozytów terminowych zawieranych z klientami przez banki. Obrazuje realny koszt pozyskania pieniądza przez banki (czyli w zdecydowanej większości w postaci zapłaty za depozyty klientów) w przeciwieństwie do wskaźnika WIBOR, który z uwagi na niski odsetek transakcji na rynku międzybankowym lub niewystępowania tych transakcji w ogóle, realnego kosztu pozyskiwanego, a następnie pożyczanego pieniądza, nie oddaje. Jeśli chodzi o podpisywanie aneksów w związku z możliwą zmianą wskaźnika WIBOR to są tu dwie rzeczy, na które warto zwrócić uwagę: działanie na przyszłość (w oparciu o jaki wskaźnik będziemy płacili oprocentowanie w przyszłości w sytuacji zmiany wskaźnika) oraz działanie w kontekście możliwych roszczeń w związku z obecnym wskaźnikiem, czy sformułowania aneksu nie będą przeszkodą w dochodzeniu swoich praw. Te dwie rzeczy należy od siebie rozróżnić. Natomiast czy sformułowania aneksu są dla nas bezpieczne będzie zależało od indywidualnej oceny treści proponowanych przez banki aneksów - dodaje prawnik.
Dr Remigiusz Stanek – radca prawny ze STANEK Legal Kancelaria Prawnicza, ekspert BCC ds. prawa bankowego. Specjalista w prawie postępowań podatkowych oraz karno-skarbowych, prawie bankowym, prawie umów i doradztwie legislacyjnym

BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu

Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?

Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.
Przemysł
W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.