Komunikaty PR

Niezłoty początek jesieni czyli przegląd sytuacji walutowej na świecie

2022-09-27  |  22:00
Kontakt
Magdalena Jasnoch
Currency One

Szyperska 14
61-754 Poznań
magdalena.jasnoch|currency-one.com| |magdalena.jasnoch|currency-one.com
517426896
walutomat.pl

Koniec 3 kwartału 2022 roku z pewnością przejdzie do historii rynku walutowego. Z globalnej perspektywy uwagę przyciąga oczywiście kurs EUR/USD, który znajduje się najniżej od 20 lat. Jednak zazdrosny o atencję stał się GBP, reagujący gwałtowną przeceną na pomysły nowego brytyjskiego rządu. Wreszcie lokalnie obserwujemy swobodny upadek złotego, który pokonuje kolejne historyczne bariery.

Król nosi zielone szaty

Eurodolar już od 2 lat znajduje się w trendzie spadkowym i wiele wskazuje na to, że wciąż nie zarysował ostatecznych dołków. Po pokonaniu parytetu pojawiły się nadzieje na uspokojenie, ale zostały one szybko zanegowane przez rynek. Obecnie kurs EUR/USD broni się na poziomach widzianych ostatnio 20 lat temu. Po ich pokonaniu (aktualnie można uznać to za scenariusz bazowy) otwiera się ścieżka do historycznych minimów na głównej parze walutowej świata. Dolar korzysta w pełni ze wszystkich argumentów, przemawiających na jego korzyść. Bardzo niepewna i niestabilna sytuacja, zarówno gospodarczo (najwyższa od dziesięcioleci inflacja), jak i geopolitycznie (z naciskiem na rosyjską agresję na Ukrainę) kieruje zainteresowanie inwestorów do bezpiecznych aktywów. 

Jednym z najważniejszych pozostaje amerykańska waluta. Dodatkowo wszystko wskazuje, że nadchodzące miesiące, związane m.in. z kryzysem energetycznym będą zdecydowanie trudniejsze dla Europy, co dodatkowo obciąża wspólną walutę. Wreszcie niewykluczone, że najważniejszy powód dla niepowstrzymanego umocnienia USD, czyli polityka monetarna. Komitet Otwartego Rynku (amerykański organ decyzyjny) jako pierwszy z najważniejszych banków centralnych rozpoczął nowy cykl zacieśnianiania monetarnego. Retoryka członków tego gremium z miesiąca na miesiąc stawała się coraz bardziej jastrzębia (czyli opowiadająca się za mocniejszymi działaniami), aby wreszcie we wrześniu jasno zakomunikować, że FOMC jest zainteresowany tylko i wyłącznie sprowadzeniem inflacji do wyznaczonego celu (2%). To zadanie stało się klarownym priorytetem, nawet jeśli miałoby ono oznaczać recesję i zwiększenie bezrobocia. 

Wreszcie Rezerwa Federalna realnie rozpoczęła proces ściągania z rynku pandemicznego „dodruku”. W ten sposób krwawią nowojorskie indeksy giełdowe, co staje się dodatkowym paliwem dla ofensywy USD, ponieważ sprzedaż amerykańskich akcji kończy się zakupem dolarów. Popyt na amerykańską walutę nie słabnie, a to może skutkować jeszcze zieleńszą jesienią dla „zielonego”. 

Obnażony funt

Euro zalicza jeden z najtrudniejszych momentów w swojej historii, ale najwyraźniej tej uwagi pozazdrościł mu funt szterling. GBP radził sobie całkiem nieźle w trudnych okolicznościach (większość europejskich walut cierpi w ostatnich miesiącach), ale czarne chmury zbierały się nad nim od jakiegoś czasu. Burzę ostatecznie postanowiła rozpętać nowa premierka Zjednoczonego Królestwa. Liz Truss zapowiedziała zmniejszenie wpływów do brytyjskiego budżetu (poprzez obniżkę podatków) przy równoczesnym zwiększeniu wydatków o „drobne” w postaci 150 mld funtów. Nie uda się tego zrobić inaczej niż poprzez zwiększenie publicznego długu, a taka informacja zdecydowanie nie spodobała się inwestorom. 

Dodatkowo niższe obciążenia podatkowe to więcej środków w portfelach firm i obywateli, co może przełożyć się na kolejny czynnik proinflacyjny przy już rozpędzonej dynamice cen. Na rynku walutowym doszło do gwałtownej przeceny szterlinga, a kurs GBP/USD wyznaczył rekordowe minima, czyli wyspiarska waluta była historycznie najsłabsza w stosunku do amerykańskiej. GBP wpadł w tak głębokie tarapaty, że zaliczył gwałtowny zjazd nawet w stosunku do maksymalnie poturbowanego złotego. Kurs funta w kilka godzin spadł aż o 30 groszy, co jest nader rzadką sytuacją, występującą tylko i wyłącznie przy zaskakujących i kryzysowych sytuacjach. Szterling stara się sukcesywnie odrabiać straty, a pogłoski o możliwym nadzwyczajnym posiedzeniu Banku Anglii dodają mu w tej chwili wigoru. Jednak na ten moment do żałoby po królowej doszła żałoba po pozycji GBP na rynku walutowym.

Złota gilotyna

Wreszcie nasz skarb narodowy, nasza duma i radość, czyli polski złoty. Niestety rynkowy obraz wskazuje, że tylko Polacy żywią tak gorące uczucia do PLN. Krajowa waluta znajduje się od wielu miesięcy nie tyle w defensywie, ile w całkowitym odwrocie. Nakładają się na to zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne, a to już recepta na całkowitą klęskę. Zewnętrznie na pierwszy plan wysuwa się fakt położenia Polski jako kraju w praktyce przyfrontowego. Następnie powiązanie złotego ze wspólną walutą, która również znajduje się w ogromnych tarapatach. Strefa euro jest naszym głównym partnerem handlowym, a dla globalnych inwestorów pozostaje jednym z głównych punktów odniesienia i jej problemy w pewnym stopniu rozlewają się na wszystkich dookoła. Wreszcie niezwykle negatywny rynkowy sentyment, który wysysa kapitał z rynków wschodzących (do których należy Polska) i kieruje go do tzw. bezpiecznych przystani, wśród których królują USD i CHF. Tym samym kurs dolara i kurs franka osiągają historyczne maksima, CHF/PLN przebił barierę 5 zł, a USD/PLN podąża w tym kierunku. Niestety to może jeszcze nie być koniec tego swobodnego upadku krajowej waluty. 

Warto teraz przejść do czynników wewnętrznych (chociaż niejednokrotnie powiązanych z otoczeniem), które ciążą złotemu. Inflacja nad Wisłą pozostaje jedną z najwyższych w Europie, a to, z czym dopiero zapoznają się Brytyjczycy (zacieśnianie monetarne w połączeniu z luzowaniem fiskalnym), obowiązuje u nas od dłuższego czasu. Następnie nasze państwo jest jednym z najbardziej narażonych na skutki kryzysu energetycznego m.in. z powodu uzależnienia naszego systemu (jak i milionów gospodarstw domowych) od węgla, który stał się towarem niezwykle drogim i deficytowym. Dodatkowo na ten moment można stwierdzić, że Polska została odcięta od unijnych środków. Nie otrzymuje tych z Krajowego Planu Odbudowy, a w coraz większym zagrożeniu znajdują się fundusze z nowej perspektywy budżetowej. Już sama informacja o odblokowaniu tych miliardów euro mogłaby zadziałać stymulacyjnie na PLN, ponieważ rząd w celu wykorzystania tych środków musiałby sprzedać wspólną walutę, pozyskując za nią złotego. 

Wreszcie last but not least, czyli polityka i retoryka Rady Polityki Pieniężnej. Mógłby to być temat na cały esej, ale obecnie ograniczę się tylko do aktualności, czyli rozdźwięku między naszymi decydentami a tymi z najważniejszych banków centralnych. Kiedy FOMC i EBC przyspieszają na ścieżce zacieśniania, to RPP chce się na niej zatrzymać. Na pewno docenią to dociskani do ściany ratami kredytobiorcy, ale stawia to złotego na bocznym torze w kontekście zainteresowania inwestorów. Wszystko to składa się na bardzo niepokojący i już spełniający się czarny scenariusz dla krajowej waluty. Trudno oczekiwać, aby była to złota jesień dla złotego. Jednak warto pamiętać, że po każdej jesieni i zimie wreszcie nadchodzi wiosna.

Autor: Adam Fuchs - analityk i dealer walutowy serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat, z którymi związany jest od kilku lat. Autor komentarzy i analiz walutowych, a także artykułów opisujących procesy gospodarcze. Regularny gość telewizyjnych programów biznesowych, w których dzieli się swoją wiedzą i opiniami na temat sytuacji na rynkach finansowych. Współautor podcastu „Dealerzy po godzinach”. Zwycięzca 10 edycji turnieju Liga Traderów. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prywatnie kinoman i serialomaniak, fan sportu i psów.

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Currency One
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu Biuro prasowe
2025-08-18 | 11:00

BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu

Na rynku kryptowalut trwa hossa, a w związku z opublikowaniem danych o inflacji oraz rosnącym prawdopodobieństwem obniżki stóp procentowych przez amerykański
Finanse Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?
2025-08-14 | 06:00

Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?

W świecie, gdzie decyzje finansowe coraz częściej podejmowane są pod wpływem 30-sekundowego wideo z social mediów, rozpoznanie rzetelnych źródeł wiedzy inwestycyjnej
Finanse Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA
2025-08-08 | 20:30

Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA

Większość z pięciu największych kryptowalut - z wyjątkiem Solany - utrzymuje wyraźnie dodatni wynik od początku roku po powrocie do poziomów sprzed ostatniej fazy

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

Przemysł

W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

Handel

D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.