Polacy nie są Omnibusami w tematach finansowych
Blisko 40 proc. Polaków uważa, że ich wiedza finansowa jest mała lub raczej mała – tak wynika z badania opinii „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023” przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Warszawski Instytut Bankowości oraz Fundacji GPW. [1] Co trzeci rodak ma odmienne zdanie i sądzi, że o finansach wie raczej dużo lub bardzo dużo (31 proc.), ale podczas weryfikacji tej wiedzy w praktyce już nie jest tak kolorowo. Tylko co drugi Polak zdaje sobie sprawę, że może odstąpić od umowy kredytowej w ciągu 14 dni. Wielu z rodaków nie wie też jak działa RRSO, w jaki sposób zweryfikować firmę pożyczkową (część myśli, że wystarczy ją sprawdzić w mediach społecznościowych) ani jak bezpiecznie korzystać z bankowości elektronicznej. A jak na tle społeczeństwa wypadają seniorzy?
Finansowa wiedza Polaków jest coraz większa, ale wciąż jest wiele do naprawienia. Podczas badania opinii na temat wiedzy finansowej Polaków, przeprowadzonego przez CBM Indicator, ankietowani mieli możliwość sprawdzenia tej wiedzy w praktyce. Tylko co drugi z nich (52 proc.) wiedział, że może odstąpić od umowy kredytowej w ciągu 14 dni bez podania przyczyny. Co trzeci myślał (błędnie), że kredyt o stałym oprocentowaniu ma stałą wysokość raty przez cały okres kredytowania a co dziesiąty (15 proc.) że koszt kredytu hipotecznego jest wyższy niż koszt kredytu gotówkowego. Wielu Polaków nie wiedziało też jak działa RRSO, a co dziesiąty sądził, że wystarczy sprawdzić wiarygodność firmy pożyczkowej w mediach społecznościowych, zamiast na stronie KNF.
Niektórzy rodacy są też nieco na bakier z czytaniem umów zawieranych z instytycjami finansowymi. Co trzeci Polak (33 proc.) przyznaje, że czyta taką umowę bardzo dokładnie i konsultuje się gdy ma wątpliwości, a 43 proc. twierdzi, że stara się czytać dokładnie choć nie wszystkie zapisy rozumie. Co piąty sprawdza jedynie podstawowe zapisy i zgodność danych osobowych a 5 proc. deklaruje, że przegląda dokumenty pobieżnie.
Skąd Polacy czerpią wiedzę o finansach i ekonomii?
Przede wszystkim z Internetu. Aż 45 proc. czerpie ją z blogów i portali internetowych, a 16 proc. z podcastów i materiałów wideo. W pytaniu o źrodła wiedzy Polacy mieli możliwość wielokrotnego wyboru, więc wielu deklarowało, że dowiaduje o tematach finansowych z mediów (43 proc.), od banków i innych instytucji z sektora finansowego (39 proc.) od instytucji publicznych (32 proc.). Co ciekawe 15 proc. czerpie wiedzę od ekspertów, a 14 proc. od bliskich lub znajomych.
Jak wykazało ostatnie badanie Funduszu Hipotecznego DOM emeryci czerpią wiedzę finansową przede wszystkim z mediów (45 proc.), gdzie główny prym wiedzie telewizja. Na drugim miejscu jest rodzina (14 proc.) oraz znajomi (13 proc.). Bezpośrednio z banków wiedzę finansową czerpie tylko 7 proc. emerytów, podobny procent pozyskuje wiedzę z kampanii edukacyjnych.[2] Trzeba tu jednak podkreślić, że emeryci – być może z racji swojego doświadczenia – uważają, że mają dużą wiedzę na tematy finansowe i ekonomiczne – w badaniu FH DOM tak zadeklarowało aż 58 proc. ankietowanych. Co trzeci emeryt przyznał, że coś tam wie, ale nie czuje się pewnie (30 proc.), 6 proc. uznało, że w ogóle nie interesuje się tematami finansowymi, a 5 proc. powiedziało, że to dla nich „czarna magia”. [3]
Które obszary, według Polaków, wymagają poprawy i edukacji?
Rodacy biorący udział w badaniu „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023” wskazywali przede wszystkim tematy związane z cyberbezpieczeństwem (tak odpowiedziało 44 proc.), inwestowaniem (33 proc.), kredytami i pożyczkami (24 proc.), systemem podatkowym (23 proc.), ale też oszczędzaniem (19 proc.), czy ubezpieczeniami (17 proc.). Tylko 13 proc. osób twierdzi, że system emerytalny to temat, który wymaga doedukowania.
Z kolei seniorzy biorący udział w badaniu Funduszu Hipotecznego DOM potrzebowaliby szerszej edukacji przede wszystkim w zakresie zarządzania domowym budżetem na emeryturze (19 proc.), w szczególności tego jak podreperować ten budżet (17 proc.) oraz jak inwestować (13 proc.). Cześć z nich potrzebowałaby wiedzy jak bezpiecznie zaciągnąć pożyczkę (11 proc.) oraz jak bezpiecznie podpisać umowę renty dożywotniej (8 proc.). Co ciekawe największa grupa ankietowanych (21 proc.) nie umiała nawet wskazać w jakim obszarze chciałaby poszerzyć swoją wiedzę finansową, a 11 proc. odpowiedziało, że w żadnym.
Komentarz ekspercki Roberta Majkowskiego,
Prezesa Funduszu Hipotecznego DOM
Pamiętajmy, że seniorzy są jedną z grup społecznych najbardziej narażonych na nadużycia. Ich wiedza finansowa jest duża, ale często nie ewoluuje z czasem i nie obejmuje nowinek technologicznych, czy kwestii dotyczących cyberbezpieczeństwa. Na dodatek są to osoby niejednokrotnie samotne, które – zwyczajnie – nie mają się z kim skonsultować w sprawie zapisów dotyczących umowy kredytowej czy innych dokumentów. Seniorzy, z którymi rozmawiamy na co dzień często podkreślają, że obawiają się tematów finansowych, czy ekonomicznych, bo słyszą medialne ostrzeżenia o oszustwach, a jednocześnie nie mają takiej wiedzy, by połapać się w gąszczu różnych ofert, klauzul, czy zapisów. Docierają zatem do nich ostrzeżenia, ale kampanie edukacyjne już niekoniecznie. A to oznacza, że tej edukacji i wsparcia powinno być w tej grupie społecznej jeszcze więcej. Mam wrażenie, że brakuje nie tylko edukacji finansowej ale również tej, która dotyczy stricte emerytur. Wciąż mało mówi się o tym, by oszczędzać na emeryturę. Mało mówi się o tym, jak zarządzać pieniędzmi na emeryturze, jak budować swój budżet, by nie opierał się wyłącznie na świadczeniach otrzymywanych z ZUS. Wciąż mało mówi się o roli renty dożywotniej w poprawianiu jakości życia finansowego na emeryturze, o tym jak można wykorzystać swój majątek do poprawy sytuacji gospodarstw emerytalnych. W Wielkiej Brytanii edukowanie seniorów w tym zakresie jest dużo bardziej rozwinięte. Każdy obywatel, który zbliża się do emerytury otrzymuje profesjonalne doradztwo ze strony Państwa, u nas jeszcze takiego sformalizowanego podejścia brakuje.
[1] Badanie „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023” przeprowadzone przez CBM Indicator na zlecenie i przy współpracy merytorycznej z Fundacją Warszawski Instytut Bankowości oraz Fundacją GPW w dniach 10-20 lutego 2023. Metodologia CATI, próba = 1000. Szczegóły: https://www.gpw.pl/pub/GPW/files/PDF/KEFiP_2023.pdf
[2] Badanie opinii Funduszu Hipotecznego DOM, realizowane w październiku 2023 wśród osób w wieku 65+. Próba = 343.
[3] Tamże.
Wyzwania dla polskiego biznesu
Ultimo zmienia się w B2 Impact i przedstawia nową strategię rozwoju marki
Play of Battle S.A. pozyskała od inwestorów ponad 3 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.