Polskie firmy wybierają restrukturyzację zamiast upadłości
Rok 2021 był rekordowy pod względem liczby firm mierzących się z niewypłacalnością. W całym 2021 roku upadło 412 firm, a 1888 podjęło decyzję o restrukturyzacji, wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. Łącznie daje to 2300 przypadków – najwięcej w ciągu ostatnich sześciu lat. Znaczna część z nich miała problemy finansowe już na rok wstecz, co było widać w danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Niemal połowa upadłych i 37 proc. restrukturyzowanych firm w II półroczu 2021 r. miało długi już na 12 miesięcy wcześniej.
W 2021 r. problem niewypłacalności dotknął znacznie większą liczbę przedsiębiorstw niż przed pandemią. Jednak zdecydowanie rzadziej niż w poprzednich latach decydowały się one na ostateczną opcję, jaką jest ogłoszenie upadłości. W sumie taki scenariusz wybrało w ciągu całego zeszłego roku 412 podmiotów. O 30 proc. mniej niż rok wcześniej i w stosunku do 2019 r. W obliczu kłopotów finansowych przedsiębiorcy decydowali się częściej na próbę ratowania swojej działalności poprzez jej restrukturyzację. W ubiegłym roku rozpoczęło się 1888 takich postępowań. To skok o 136 proc. w stosunku do 2020 r. i 4 razy wyższy wynik niż w roku 2019, pokazują dane COIG.
Problemy firmy można przewidzieć
Spośród firm, które zdecydowały się na restrukturyzację w drugiej połowie 2021 roku, ponad 37 proc. już rok wcześniej było wpisanych do Krajowego Rejestru Długów z zaległościami na 42 mln zł. Na trzy miesiące przed znajdowała się w nim niemal połowa podmiotów, a w dniu ogłoszenia restrukturyzacji ich odsetek przekraczał już 52 proc. Finalne zadłużenie restrukturyzowanych firm wyniosło prawie 61 mln zł.
Jeszcze wyraźniejszy sygnał ostrzegawczy dla wierzycieli dają przyszli bankruci. Spośród podmiotów, które ogłosiły upadłość w drugiej połowie 2021 roku, 47 proc. było notowanych w KRD na rok przed zniknięciem z rynku. Już wtedy miały one 14,5 mln zł zadłużenia. Na trzy miesiące wcześniej było to niemal 60 proc., a w dniu upadłości prawie 66 proc. firm. Łącznie bankrutujące przedsiębiorstwa zostawiły po sobie ponad 18 mln zł długu.
– Utrzymujące się przez długi czas zadłużenie firmy to sygnał, że dany podmiot na rynku jest ryzykownym partnerem biznesowym. Nie reguluje swoich zobowiązań, bo jego sytuacja finansowa jest zła, albo po prostu nie płaci, bo nie ma takiego zwyczaju. Przedłużające się opóźnienia w płatnościach bądź zupełne uchylanie się od zapłaty są problemem dla całej gospodarki. Tak powstają zatory płatnicze: jedna firma nie płaci swojemu partnerowi, więc on zalega swoim dostawcom. I tak jeden biznes zaraża kolejne. Dlatego ważna jest prewencja i minimalizowanie ryzyka podjęcia współpracy z nierzetelnymi kontrahentami – podkreśla Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Firmy spłacają długi
W sumie liczba upadłych i restrukturyzowanych w 2021 roku firm wyniosła 2300, co jest najwyższym wynikiem od 6 lat. Ten rekordowy wzrost niewypłacalności zaskakuje, bo zadłużenie firm, po chwilowym wzroście z początków pandemii, obecnie jest już w trendzie spadkowym. Tuż przed pojawieniem się w Polsce Covid-19, w lutym 2020 roku, wynosiło 10,19 mld zł. Po wybuchu pandemii urosło do 11,44 mld zł, aby spaść do poziomu 9,4 mld zł na koniec stycznia 2022 r.
– Początkowy wzrost zadłużenia w pandemii notowanego w KRD miał dwie przyczyny. Część firm, zwłaszcza małych, których płynność finansowa była dość płytka, po zamrożeniu gospodarki straciła dopływ gotówki i przestała regulować swoje zobowiązania. Część celowo wstrzymywała płatności, mimo że miała pieniądze, gromadząc środki na czarną godzinę. Zmieniło się też nastawienie wierzycieli. W obawie przed utratą pieniędzy zaczęli bardziej stanowczo domagać się spłaty, stosując wpis do KRD jako jeden z czynników motywujących dłużników. Odmrożenie gospodarki w maju 2020 roku i przeznaczenie 200 mld zł przez rząd na pomoc w ramach kolejnych tarcz antykryzysowych sprawiły, że sytuacja wielu firm poprawiła się na tyle, że były one w stanie spłacić zaległe zobowiązania. Zmniejszyła się też obawa przed konsekwencjami pandemii – wyjaśnia Adam Łącki.
Długi firm maleją, a gospodarka rośnie, jednak przedsiębiorstw borykających się z niewypłacalnością wciąż przybywa. Jak wyjaśnia Krajowy Rejestr Długów, duży wpływ na to zjawisko miała zmiana przepisów z 2019 r., upraszczająca proces restrukturyzacji. Dzięki niej firmom łatwiej jest rozpocząć takie postępowanie i chętnie z tego korzystają. Jednocześnie rzadziej decydują się na ogłoszenie upadłości i bezpowrotne zamknięcie działalności. To zmiana na plus, ponieważ restrukturyzacja zakłada, że firmę można uratować. Dzięki temu przedsiębiorstwa, które są gotowe podjąć taki wysiłek, nie muszą ogłaszać upadłości i otrzymują szansę powrotu na rynek. Jak widać, polskie firmy nie chcą łatwo się poddawać i o przetrwanie swojego biznesu walczy już 4 na 5 przedsiębiorstw zagrożonych niewypłacalnością.
Duzi upadają, mali się restrukturyzują
Blisko trzy czwarte firm (73 proc.), które przed ogłoszeniem upadłości w II połowie 2021 roku były notowane w KRD, stanowiły spółki prawa handlowego. Zostawiły po sobie niemal 13,5 mln zł zaległości. Na drugim miejscu uplasowały się jednoosobowe działalności gospodarcze (23 proc.). Nie zapłaciły one swoim wierzycielom 4,5 mln zł.
Najwięcej firm-bankrutów notowanych w KRD funkcjonowało w woj. mazowieckim (30 proc.). Ich dług to 2,4 mln zł. Najwyższe łączne zadłużenie miały natomiast podmioty ze Śląska (5,8 mln zł).
Wśród restrukturyzowanych podmiotów, notowanych w KRD, w II połowie 2021 roku większość, bo 52 proc. stanowiły JDG-i. Nie uregulowały one w sumie 32,4 mln zł. Na drugim miejscu uplasowały się spółki prawa handlowego, które stanowiły 45 proc. Ich zaległości opiewały łącznie na 27 mln zł.
Jeśli chodzi o województwa z najwyższym zadłużeniem firm w restrukturyzacji, prym ponownie wiedzie Śląsk, z kwotą 11,5 mln zł. Pod względem liczby zadłużonych podmiotów na pierwszym miejscu znajduje się województwo wielkopolskie (14 proc.), gdzie firmy muszą oddać ponad 4,4 mln zł.
– Upadające lub wnioskujące o restrukturyzację firmy to zazwyczaj multidłużnicy, posiadający co najmniej trzech wierzycieli. Liczba upadłości i restrukturyzacji mogłaby być niższa, gdyby ci wierzyciele wcześniej reagowali na kłopoty swoich kontrahentów, szybciej upominali się o swoje pieniądze, a przede wszystkim na bieżąco monitorowali ich sytuację finansową w trakcie współpracy – wskazuje Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Niepewna przyszłość
Duża liczba niewypłacalności wśród polskich firm stanowi niepokojący sygnał i rodzi pytania o to, jak biznes będzie radził sobie w kolejnych miesiącach. Szczególnie, że w ostatnim czasie przedsiębiorcom przybyło zmartwień. Rośnie inflacja, a wraz z nią stopy procentowe. O ile wzrost cen gazu nie uderzył z jednakową siłą we wszystkie firmy, o tyle wyższe rachunki za prąd już tak.
– Polska gospodarka obecnie wciąż ma się nieźle. Rok 2021 zamknęliśmy ze wzrostem PKB na poziomie 5,5 proc., perspektywy tego roku to 4,5 proc. na plusie. Jednak rosnące koszty prowadzenia działalności i inflacja niedługo mogą zacząć odbijać się na części firm, a co za tym idzie spowodować wzrost zadłużenia w biznesie. Spodziewamy się na przykład, że wróci zjawisko kredytowania bieżącej działalności kosztem kontrahentów, bo będzie to tańsze niż kredyty obrotowe – mówi Adam Łącki.

Bitget dołącza do Organizacji UNICEF Game Changers, aby umożliwić edukację w zakresie blockchain dla 300 tys. osób w 2025 r.

Przedsiębiorcy oczekują sprawiedliwego traktowania przez organy podatkowe

Ryzyko związane z inwestowaniem w CFD
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
Branża recyklingu stoi przed wyzwaniami związanymi z wdrożeniem systemu kaucyjnego, systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta i rozporządzenia PPWR. Brakuje jednak odpowiednich przepisów dostosowujących polskie prawo i realia do unijnych regulacji. W efekcie utrzymującej się niepewności prawnej między 2018 a 2023 rokiem co trzeci zakład recyklingu zamknął działalność. Wiele firm odkłada inwestycje, czekając na uregulowanie rynku. Podobna niepewność dotyczy też producentów opakowań.
Transport
Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców

Kończą się prace nad przepisami, które mają usprawnić prace badawcze nad pojazdami zautomatyzowanymi. Ma to być odpowiedź na postulaty przedsiębiorców, którzy wskazywali na potrzebę pilnej zmiany przepisów w zakresie testowania pojazdów autonomicznych. Obecne regulacje nie sprzyjają postępowi technologicznemu i rozwoju autonomiczności pojazdów, o czym świadczy bardzo niewielka liczba wydanych uprawnień do ich prowadzenia.
Firma
Przedsiębiorcom coraz bardziej doskwiera niestabilność i skomplikowanie przepisów podatkowych. Problemem są też niejasne ich interpretacje

Polscy przedsiębiorcy często negatywnie oceniają jakość przepisów podatkowych – wynika z raportu „Przedsiębiorcy pod lupą fiskusa 2025” przygotowanego przez firmę doradztwa podatkowego MDDP we współpracy z Konfederacją Lewiatan. Ich niepokój budzą niejednolite interpretacje przepisów i niepewność prawa podatkowego, które cały czas jest modyfikowane. Wśród kluczowych zmian w obszarze podatków, które będą dotyczyć praktycznie wszystkich przedsiębiorców, są m.in. wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur czy zmiany w podatku od nieruchomości.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.