Ponad połowa Polaków nie wie, jak zareagować w przypadku wycieku danych

Co trzeci Polak boi się wycieków danych osobowych. Równocześnie mniej niż połowa z nas wiedziałaby, co należy w takiej sytuacji zrobić. A największe problemy z tym mieliby seniorzy, którzy nie mają wystarczającej wiedzy na temat tego, kto i w jaki sposób przetwarza nasze dane osobowe.
Taki obraz polskiego społeczeństwa wyłania się z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych, z którego wynika również, że tylko niewiele ponad 30 proc. osób, wie kto odpowiada za skutki wycieku danych. Co trzeci badany uważa, że odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na ofierze.
Jak wynika z tego badania, Polacy za największe zagrożenie dla danych osobowych uważają oszustów, którzy próbują je wyłudzić poprzez fałszywe SMS-y, e-maile i telefony (43 proc.). Na drugim miejscu znalazły się jednak wycieki danych. Obawia się ich co trzeci ankietowany (34,5 proc.).
Co ciekawe, badani częściej obawiali się wycieków z baz firm prywatnych. Za największe zagrożenie uznało je blisko 1/5 ankietowanych (19,3 proc.). Nieznacznie lepiej wypadły instytucje publiczne. Wycieku danych z baz, którymi one zarządzają obawia się 15 proc. osób biorących udział w badaniu.
Jak wynika z deklaracji respondentów, tylko niespełna połowa z nich (46 proc.) wiedziałaby, jak należy zareagować w przypadku wycieku danych osobowych. Najwięcej pewności o tym, co w takiej sytuacji należy zrobić, mają ludzie młodzi. Ponad 57 proc. ankietowanych w wieku 25–34 lata deklaruje, że wiedziałaby, jakie podjąć działania. Największe problemy mieliby z tym z kolei seniorzy. Jak wynika z przeprowadzonego badania, 2/3 osób powyżej 65. r.ż. nie wiedziałoby, jak należy zareagować.
– Niestety trudno samemu uchronić się przed wyciekiem danych osobowych. Bezpieczeństwo baz zależy bowiem od podmiotów, które nimi zarządzają. Dlatego bardzo ważne jest, żeby wiedzieć, w jaki sposób zareagować. Przykładowo, jeśli wśród informacji, które wyciekły znalazły się także dane osobowe, np. numer PESEL, należy jak najszybciej sprawdzić, czy ktoś nie próbował ich już wykorzystać. Warto pomyśleć także nad uruchomieniem monitoringu aktywności kredytowej naszego numeru PESEL, dzięki temu dowiemy, jeśli w przyszłości ktoś będzie chciał wyłudzić na niego pożyczkę lub inne zobowiązanie finansowe – dodaje Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
Co trzeci Polak nie potrafi przewidzieć skutków wycieku danych
Blisko 2/3 ankietowanych wie, z czym może się wiązać wyciek danych osobowych. Wśród potencjalnych konsekwencji takiego zdarzenia najczęściej wskazujemy na zaciągnięcie zobowiązań finansowych w postaci, np. umowy kredytowej lub leasingowej (86 proc.), wykorzystanie danych do tego, by podszywając się pod nas oszukać naszych bliskich (75 proc.), sprzedaż danych osobowych (68 proc.) lub założenie firmy na skradzione dane (64 proc.).
Tylko niewiele ponad 30 proc. ankietowanych deklaruje, że wie, kto powinien się zająć neutralizacją skutków wycieku. Zdaniem 70 proc. ankietowanych to zadanie policji i innych organów ścigania, np. prokuratury. 60 proc. wskazuje na firmę lub instytucję, która jest administratorem bazy danych, z której te dane wyciekły. Ponad 56 proc. wskazuje na UODO, a 44 proc. na inspektorów ochrony danych z instytucji i firm, u których doszło do naruszenia.
Co trzeci ankietowany uważa, że neutralizacją skutków powinna zająć się osoba, której dane wyciekły.
- W sytuacji, w której dochodzi do przypadkowego lub niezgodnego z prawem zniszczenia, utracenia lub ujawnienia danych, mamy do czynienia z naruszeniem ochrony danych osobowych. Wówczas, gdy zaistniałe naruszenie skutkuje ryzykiem dla praw lub wolności osób fizycznych, administrator powinien zgłosić do UODO fakt wystąpienia naruszenia ochrony danych osobowych w terminie 72 godzin. Administrator ma obowiązek podjęcia skutecznych działań, które zapewnią ochronę osobom fizycznym i ich danym osobowym – mówi Jacek Młotkiewicz, dyrektor Departamentu Kontroli i Naruszeń, UODO.
Badanie na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych zostało przeprowadzone w marcu 2022 roku metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1010 respondentów przez IMAS International.

Siła kobiet w biznesie: Anna Górecka-Kuczmowska na czele finansów i księgowości w Thompson&Stein

Czy warto korzystać z grid tradingu w inwestowaniu?

Po ludzku o PIT-8C
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.