Wymieniasz waluty w firmie? Kontroluj koszty
PR Expert
Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl
Wiele polskich firm ma kontrahentów i partnerów biznesowych zagranicą. Od ryzyka walutowego można próbować się ubezpieczyć, ale trudno je kontrolować. Co innego z kosztami bieżących operacji przewalutowania.
Otrzymujemy przelew od kontrahenta, dla uproszczenia sytuacji przyjmijmy, że na 1000 euro. Ile to będzie w złotych? To zależy, gdzie dokonamy wymiany. Załóżmy, że w banku. Ale i tu odpowiedź nie jest oczywista. Różnice pomiędzy poszczególnymi bankami są zauważalne. W większości otrzymamy za 1000 euro, w zaokrągleniu, między 4450 a 4500 zł. Ale są i takie banki, w których po przewalutowaniu zostanie nam 4414 zł, 4388 zł, a nawet 4317 zł. Wszystko to obliczenia według kursów z 21 kwietnia 2022 roku.
To sytuacja przy stosunkowo niewielkiej kwocie – przynajmniej jak na rozliczenia między firmami. Ale jeśli w grę wchodzą zdecydowanie wyższe sumy, to różnice kursowe między bankami mogą mieć już znaczenie z punktu widzenia rentowności określonych działań biznesowych. Podobnie, gdy dokonujemy transakcji związanych z przewalutowaniem często. A to w wielu branżach jest dziś na porządku dziennym. Polska gospodarka jest przecież coraz mocniej powiązana z rynkami europejskimi i włączona w sieć światowych łańcuchów dostaw.
Gdzie tną nożyce
No dobrze: ale właściwie skąd te różnice kursowe między bankami, skoro kurs złotego ustala NBP? Wynikają z tego, że każdy bank stosuje własny spread – czyli „widełki” między kursem kupna a sprzedaży – i ustala własne prowizje (a do realnych kosztów transakcyjnych trzeba też doliczyć różnego rodzaju opłaty za prowadzenie konta). Spread w bankach waha się zwykle w przedziale 2-8%. W kantorach stacjonarnych te nożyce potrafią być rozwarte jeszcze szerzej – między 1,5 a 10%. A jak jest z pozostałymi kosztami przewalutowania w bankach? Informacji na ten temat trzeba szukać w tabeli opłat i prowizji, ponieważ każdy bank ustala ich poziomy sam.
Jak zmniejszyć koszty
Niestabilna sytuacja geopolityczna i niepewne czynniki makroekomiczne sprawiają, że waluty spoza grona tzw. safe haven (jak euro czy dolar) zachowują się nerwowo, jeśli można użyć takiego obrazowego określenia. To przekłada się na wyraźnie większe niż jeszcze do niedawna ryzyko kursowe. Co prawda można się od tego ubezpieczyć stosując np. hedging walutowy, jednak związane z tym instrumenty również kosztują.
Ryzyko kursowe kontrolować trudno, ale koszty bieżących transakcji związanych z przewalutowaniem warto wziąć pod lupę. Przede wszystkim, okazuje się, że można te koszty minimalizować, zwiększając w ten sposób rentowność biznesu. Sposób najbardziej oczywisty to dokładne sprawdzanie warunków w poszczególnych bankach. Wybieramy ten z najlepszym kursem i najniższymi prowizjami. Ale pewnego poziomu tu nie przebijemy.
To jest natomiast możliwe przy innym modelu działania pośrednika w wymianie walut. Np. Amronet – kantor online określający się jako innowacyjna platforma walutowa – w ogóle nie stosuje spreadów. Kurs wymiany jest tu ustalany na podstawie ofert użytkowników. Dlatego jest wyraźnie lepszy niż w bankach. Wracając do naszego przykładu: tu za 1000 euro otrzymamy ok. 4625 zł. Prowizja od transakcji wynosi od 0,02 do 0,22%. – Poza tym, można u nas bez prowizji wysyłać pieniądze za granicę. W ten sposób firmy również mogą obniżyć swoje koszty operacyjne. Cały proces przelewów oparty jest o system bankowości elektronicznej – mówi Jakub Balcerzak, doradca biznesowy
w Amronet.
Z drugiej strony, ta platforma obsługuje tylko cztery główne waluty. To euro, dolar, frank szwajcarski oraz funt brytyjski (przed inwazją na Ukrainę w tym zestawie były też rosyjskie ruble). Nie jest to więc rozwiązanie dla firm realizujących transakcje np. w czeskich albo szwedzkich koronach, węgierskim forincie czy tureckiej lirze. Statystyki pokazują jednak, że takie transakcje należą do rzadkości.
O Amronet.pl
Amronet.pl to platforma łącząca w innowacyjny sposób kantor internetowy i serwis społecznościowej wymiany walut w jednym miejscu. Dzięki takiemu rozwiązaniu jej klienci mogą zdecydować się zarówno na wymianę po kursie ustalanym przez portal, jak i na transakcje między użytkownikami. Amronet.pl posiada wszystkie cechy, które są cenione na rynku finansowym – czyli bezpieczeństwo i szybkość działania, a co najważniejsze ma wpływ na dużą oszczędność pieniędzy. Amronet jest częścią grupy Payholding International Sp. z o.o. wiodącej firmy w systemie kantorowym oraz innowatora technologii systemów giełdowych do obsługi wszelkiego rodzaju transakcji, funkcjonującej od 2013 roku. To pierwsza technologiczna firma w Polsce, która stworzyła aż 3 kantory do internetowej wymiany walut.
5 rad dla przedsiębiorców na 2025 r. od lidera finansowania pozabankowego
Ubezpieczenia na życie jako inwestycja w pracowników
Internetowy Fundusz Leasingowy S.A. wyemitował obligacje na kwotę 6 mln złotych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.